Hotelarze załamują ręce. Goście wynoszą co się da
Niemiecki przewodnik po luksusowych miejscach noclegowych Wellness Heaven przeprowadził ankietę wśród prawie 1400 menadżerów hoteli. Dzięki temu powstał ranking, który sprawdza co najczęściej kradną goście. Okazuje się, że na liście są również drogie sprzęty.
13.12.2023 | aktual.: 13.12.2023 22:05
Jak ujawnił portal Wellness Heaven, niemiecki przewodnik po luksusowych miejscach noclegowych i SPA, hotelowi goście najczęściej przywłaszczają sobie ręczniki. Taki incydent zgłosiło aż 79,2 proc. przepytanych menadżerów. Na kolejnych miejscach podium są szlafroki – kradnie je 66,4 proc. osób, a następnie wieszaki.
Zrobili ankietę. Oto co kradną hotelowi goście
Goście zabierają z hoteli wiele innych drobnych przedmiotów, jak długopisy, kosmetyki czy baterie. Na tym się jednak nie kończy. Według ankiety przeprowadzonej przez portal, okazuje się, że klienci wynoszą również sztućce, koce, poduszki, naczynia i dzieła sztuki.
Menadżerowie skarżyli się też na kradzieże elektroniki jak chociażby tabletów. Aż 11,4 proc. ujawniło, że z ich hoteli znikały ekspresy do kawy, 10,4 proc. mówiło o pilotach do telewizora, a 9,5 proc. o suszarkach do włosów. Zabierane są także minilodówki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bywają też jeszcze bardziej spektakularne popisy złodziei. Pracownicy pewnego z berlińskich hoteli wyznali, że z pokoju zniknęło wyposażenie łazienki - deska sedesowa, deszczownica prysznicowa, rura odpływowa i... cały zlew. W jednym z francuskich hoteli gość próbował ukraść głowę dzika, z kolei w austriackim – drewniane ławki w saunie, a w angielskim – numery z drzwi.
"Kiedy przechodziłem przez hol, zauważyłem, że czegoś brakuje. Wkrótce potem dowiedziałem się, że trzech nieznanych mężczyzn w kombinezonach zabrało fortepian. Oczywiście nigdy go nie zwrócono" - czytamy relację z jednego z włoskich obiektów.
Co kradną goście w hotelach?
Ankieta wykazała też, że częściej złodziejami okazują się goście hoteli pięciogwiazdkowych od tych czterogwiazdkowych. To właśnie w najbardziej luksusowych miejscach jest największe prawdopodobieństwo kradzieży - jeśli chodzi na przykład o telewizory, rośnie ono pięciokrotnie.
Badanie pokazało też upodobania złodziei według narodowości. Włosi najczęściej wynoszą kieliszki do wina, Szwajcarzy - suszarki do włosów, Amerykanie - poduszki i baterie, Francuzi - telewizory i piloty, a Niemcy i Brytyjczycy - ręczniki, szlafroki, kosmetyki i przybory toaletowe.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!