Iga Świątek. Kim jest Polka, która zachwyciła tenisowy świat

Iga Świątek, 6 października po południu, stanie do walki o półfinał French Open. Jej rywalką będzie Włoszka Martina Trevisan. Kim jest Polka, która zachwyciła tenisowy świat?

Iga Świątek w niedzielę pokonała w 1/8 finału główną faworytkę tegorocznej edycji zmagań na kortach im. Rolanda Garrosa - Simonę Halep. Polka wygrała z Rumunką 6:1, 6:2. Kim jest 19-latka? Najwyższy czas dowiedzieć się więcej o tenisistce, nad której charyzmą i talentem rozpływają się największe sportowe gwiazdy.

Po zwycięstwie o Idze Świątek tak mówił Wojciech Fibak: "Dokonała czegoś tak niesamowitego, że nawet ja się dziwię. A słowo daję, że rok temu, siedząc na tym stadionie za jej trenerem, miałem czystą wizję, że za rok one znów się zmierzą i wygra Iga. Ale że ona to zrobiła w takim stylu? No geniusz, przeogromny, czysty talent. Iga Świątek jest teraz najlepiej grającą tenisistką na świecie".

Iga Świątek ze sportem miała do czynienia od dziecka. Jej ojciec był wioślarzem i olimpijczykiem z Seulu w 1988 roku. Ona zaś postawiła na tenis. Była m.in. finalistką juniorskiego Australian Open z 2017 roku, a także złotą medalistką Letnich Igrzysk Olimpijskich Młodzieży 2018. W czerwcu 2018 triumfowała w Paryżu, w finale deblowego Garrosa razem z Catherine McNally, zaś w lipcu wygrała juniorski Wimbledon.

Sport to nie tylko siła mięśni, ale także, a może i przede wszystkim umysłu. Redakcja Sportowych Faktów WP rozmawiała z Darią Abramowicz, psycholog sportu, współpracującą z 19-latką.

"Pamiętam bardzo dobrze pierwsze spotkanie z Igą. Niezwykle pozytywne było to, że Iga - a miała wtedy 17 lat - była bardzo otwarta na cały proces przygotowania mentalnego, była bardzo świadoma tego, jak to jest istotne. Była gotowa do pracy, która jest często bardzo intensywna" – opowiadała ekspertka. Jak dodała, Iga Świątek ma ogromny potencjał, chce dużo wiedzieć i rozumieć, ma dużo energii, a ten ogień widać na korcie.

- Brak mi słów, jestem bardzo zmęczona. Cały czas musiałam być skoncentrowana, myślałam tylko o tenisie. Jestem zaskoczona tym wynikiem. Pamiętam, jak grałam w zeszłym roku. Jestem z siebie dumna, bo widać, że zrobiłam postęp – powiedziała zaraz po meczu Iga Świątek w studiu Eurosportu.

Z pewnością warto we wtorek 6 października oglądać mecz Igi Świątek z Włoszką Martiną Trevisan. Trzymamy kciuki.