Internautka pyta: mogę założyć stringi na plażę? Kamińska-Radomska odpowiada

Na jednej z facebookowych grup dla kobiet rozgorzała dyskusja. Mocno wycięte majtki jako dół od bikini – wypada czy nie wypada nosić na plaży? Internautka opublikowała nawet zdjęcie różowych stringów i zapytała zrzeszone na grupie kobiety, czy to dobry wybór na plażę. Zdania były oczywiście podzielone.

Nie da się jednak ukryć, że ostatnie dekady przyniosły swobodę ubioru i znacznie większą popularność mocno wyciętych kostiumów kąpielowych. Opinie na temat eksponowania pośladków są różne, a sam temat wzbudza wiele emocji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Co na to etykieta? Jak podkreśla dr Irena Kamińska-Radomska savoir-vivre obowiązuje zawsze i wszędzie – również na wakacjach i na plaży. Jest on bowiem zbiorem zasad życia w społeczeństwie. Ekspertka na temat wyciętych majtek kąpielowych wyraziła się jasno.

– Dawno temu umówiliśmy się, że nie będziemy publicznie chodzić nago. A to, że ktoś włoży stringi, nie oznacza, że nie jest nagi. Takie zachowanie w przestrzeni publicznej jest po prostu nie na miejscu – mówi w rozmowie z WP Kobieta Kamińska-Radomska.

– Wiadomo, że nie będziemy zakrywać się na plaży, bo temu nie służy tego typu wypoczynek, ale warto zadbać o odpowiednio zabudowany strój, ponieważ dzielimy tę samą przestrzeń z osobami w różnym wieku, również dziećmi. A jeśli chcemy się rozebrać, to możemy zawsze wybrać plażę dla nudystów – dodaje ekspertka od savoir-vivre'u.

Zobacz też: Dress code latem. Trzy błędy, które popełniamy najczęściej

Inne zdanie ma na ten temat stylistka Milena Bekalarska, która uważa, że najważniejsze jest dobre samopoczucie kobiet, a wycięte majtki od bikini nie są niczym, czego powinniśmy się wystrzegać.

– Kobiety na plaży powinny prezentować się tak, żeby było im komfortowo, wygodnie i żeby dobrze się czuły same ze sobą. Możemy spokojnie pozwolić sobie na bardziej wycięte majtki, natomiast w przypadku obcowania z tłumami ludzi na plaży czy pójścia do baru możemy wykorzystywać różne kimona, narzutki czy chusty, które przewiązuje się na biodrach – zaznacza ekspertka od ubioru.

– Pamiętajmy, że nie wybieramy strojów tylko ze względu na najmodniejszy fason, wzór czy kolor, tylko sprawdzamy, jak my się w nim czujemy i odkrywamy tyle, ile mamy ochotę odkryć – mówi wprost Bekalarska.

Zobacz też: Najgorsze majtki. Ginekolożka nie chce ich widzieć u pacjentek

Zapraszamy na naszą grupę na Facebooku - #Samodbałość. Tutaj będziemy informować o wywiadach i nowych artykułach. Dołączcie do nas i zaproście znajome! Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl