Zmieniła profesję. W książce opisała relacje z mężem
Izabela Zeiske zyskała ogromną popularność dzięki programowi "Gogglebox. Przed telewizorem". Ulubienica widzów postanowiła spróbować sił w nowej branży.
01.02.2024 | aktual.: 01.02.2024 18:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Program "Gogglebox. Przed telewizorem" od 2014 roku podbija serca widzów stacji TTV. Show opiera się na bardzo prostych zasadach: przyjaciele, pary lub rodziny oglądają w telewizji wybrane fragmenty seriali, filmów i programów i na bieżąco je komentują. Jedną z najbardziej popularnych uczestniczek "Goggleboxa" jest Izabela Zeiske, która jest w programie od samego początku. Towarzyszy jej syn Joachim a w ostatnich sezonach również mama Bunia oraz gromada zwierząt.
Izabela Zeiske zyskała tak wielką sympatię widzów, że stacja TTV zaangażowała ją do innych swoich formatów m.in. "Orzeł czy reszka" oraz " 99- gra o wszystko VIP".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Izabela Zeiske zdobyła się na szczere wyznanie?
W ostatnim czasie Izabela Zeiske postanowiła spróbować swoich sił w innej branży. Uczestniczka "Goggleboxa" napisała książkę zatytułowaną "Nigdy nie jest za późno na siebie". Główną bohaterką powieści jest Izabella, która ma za sobą ciężką walkę o powrót do zdrowia po udarze mózgu.
W rozmowie z "Co za tydzień" Izabela Zeiskie zdradziła, czy opisała w książce prawdziwe wydarzenia ze swojego życia. - Są prywatne nasze historie, część będzie zmieniona, troszeczkę polotu mojego, ale dużo będzie też prywatności takiej naszej i myślę, że to będą dobre anegdoty - powiedziała dodając, że w jej powieści fikcja miesza się z rzeczywistością.
Spora część książki celebrytki jest poświęcona relacji głównej bohaterki z jej mężem. Izabela Zeiske w wywiadach wielokrotnie podkreślała, że jej mąż Bogusz jest dla niej całym życiem. - My przez całe życie dobrze się bawiliśmy. On ma niesamowite pomysły - podkreśliła uczestniczka programu TTV.
Izabela Zeiske podkreśla, że dedykuje swoją powieść kobietom po 60. roku życia. - Moją misją jest zwrócenie uwagi na to, że po zakończeniu kariery zawodowej oraz wychowaniu dzieci mają szansę zacząć żyć po swojemu, realizować plany i czerpać radość z codzienności. Przeważnie traktowane są jako te spełnione i nic od świata już nieoczekujące a tak naprawdę to dopiero po 60-tce mogą zacząć myśleć o sobie - zaznaczyła w rozmowie z "Co za tydzień".
Pytana o to, jak na jej książkę zareagował syn, celebrytka zapewniła, że Joachim zawsze bardzo ją wspierał i początkowo tylko on wiedział o jej pomyśle na książkę. - Wiem, że jest ze mnie ogromnie dumny - zapewniła.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl