Izabela Olchowicz w depresji po rozwodzie z Kazimierzem Marcinkiewiczem?
Kiedyś ładna i zadbana blondynka w eleganckich i modnych koszulach. Dziś kobieta ubrana w workowaty strój. Małżeństwo, a raczej rozwód z Kazimierzem Marcinkiewiczem nie wpłynął korzystnie na wygląd słynnej Isabel. Jak się zmieniała, jak przebiegał ich związek?
Kiedyś ładna, zadbana blondynka w eleganckich i modnych koszulach. Dziś kobieta ubrana w workowaty strój. Małżeństwo, a raczej rozwód z Kazimierzem Marcinkiewiczem nie wpłynął korzystnie na wygląd słynnej Isabel. Jak się zmieniała, jak przebiegał ich związek?
Izabela Olchowicz właśnie rozwiodła się z Kazimierzem Marcinkiewiczem. Na rozprawie pojawiła się z odsłoniętym ramieniem w specjalnym gorsecie usztywniającym. Ma problem ze splotem ramiennym.
To efekt wypadku samochodowego, któremu uległa pod koniec 2014 roku.
Isabel wyglądała mizernie w luźnej jasnej bluzce, workowatych spodniach i brązowych butach.
Domagała się, by rozwód orzeczono z winy męża, a także alimentów w wysokości 12 tys. miesięcznie i mieszkania na warszawskiej Ochocie - o wartości ok. 600-700 tys. zł.
- Kij ma dwa końce. Cieszę się, że się rozwiodłam i jestem już wolną osobą, ale nie jestem do końca zadowolona z wyroku sądu. Nie udało mi się wywalczyć tego, co chciałam i dlatego składam apelację - powiedziała w rozmowie z Faktem24.
Nic nie zwiastowało tak smutnego końca ich miłości.
(kg), WP Kobieta
Kazimierz Marcinkiewicz, Izabela Olchowicz
Poznali się w Londynie w 2008 roku. Były premier zauroczył się młodszą o 22 lata Polką. Dużo podróżowali, to była ich wspólna pasja.
- Oświadczyny były bardzo tradycyjne. Po kolacji w domu powiedział, że jest co prawda człowiekiem z wadami, ale bardzo mnie kocha i że chce zmiany. Uklęknął i poprosił mnie o rękę. Dostałam klasyczny pierścionek. W okresie narzeczeństwa szaleliśmy - mówiła "Super Expressowi" Isabel.
Izabela Olchowicz
Ślub wzięli w Barcelonie. W podróż poślubną do Wenecji wybrali się m.in. w towarzystwie redakcji "Vivy!", na łamach której ukazała się 10-stronicowa relacja.
Czytelnicy dowiedzieli się nawet, co jedli goście podczas przyjęcia. - Gazpacho i sałatkę z lobstera, takiego dużego raka - mówiła Isabel.
Kazimierz Marcinkiewicz
- Ona myśli i po polsku, i po angielsku. Jest przyjacielska i kontaktowa. Nie jest bezduszną lalką. Zadaje mądre pytania, prowokuje do dyskusji, jest okropnie dociekliwa. Nie da się zbyć hasłami - chwalił Marcinkiewicz świeżo poślubioną żonę.
Cała Polska mogła też obejrzeć, jak wyznaje jej miłość. Kazimierz przygotowywał się do wywiadu telewizyjnego, w studiu była też Isabel i włączona kamera. Dziewczyna nie omieszkała pokazać swoich kozaczków i zapytać premiera o to, czy ją kocha. Na reakcje nie trzeba było długo czekać.
Izabela Olchowicz
Znana scenarzystka i producentka Ilona Łepkowska w programie "Drugie śniadanie mistrzów" nazwała wybrankę premiera "totalną idiotką".
Tymczasem w obronie byłego premiera stanęli aktorzy. Małgorzata Foremniak wyznała, że też czuje się prześladowana przez media. Aktorka broniła Marcinkiewicza w programie "Szymon Majewski Show".
Również Cezary Pazura stanął w obronie dobrego imienia Marcinkiewicza. Aktor, który jest w związku z o wiele młodszą partnerką Edytą Zając, wspomniał o tym, że każdy ma prawo do prywatności.
Izabela Olchowicz
W "narodowej sprawie" swój głos zabrała też Monika Olejnik.
- Już nie wystarczy, że pan pisze bloga, teraz dołącza się pana wybranka, tworząc na nim poezję i zapowiada, że wkrótce macie blogować razem. Jeżeli to ma być sposób na wyciszenie mediów, to ktoś panu źle doradził. Jest pan żałosny - skomentowała dziennikarka.
Kazimierz Marcinkiewicz, Izabela Olchowicz
- To, że kobieta powinna być przy swoim mężu, nie świadczy o tym, że ma nie spełniać się towarzysko, zawodowo. I mogłabym również powiedzieć, że mąż powinien być przy swojej żonie - mówiła Isabel serwisowi WP Kobieta w 2014 roku.
Pod koniec 2014 roku roku miała wypadek samochodowy. Od tego czasu wymaga leczenia, rehabilitacji.
- Wsparcia od męża nie dostałam. Otrzymałam je od obcych osób - zdradziła z rozgoryczeniem w "Dzień Dobry TVN".
Kazimierz Marcinkiewicz, Izabela Olchowicz
- Były cudowne lata, a teraz prowadzę życie sama. Zaczynam nowy rozdział, zobaczymy, co w nim będzie - mówiła pod koniec ubiegłego roku. - Zmądrzałam życiowo. Wiem, żeby się nie łapać na czułe słówka bez pokrycia - dodała.
"Super Express" donosi, że właśnie oddała do lombardu pierścionek, który dostała od Kazimierza.
- Izabel leczy depresję. Musiała sprzedać pierścionek zaręczynowy, by mieć na psychoterapeutę - zdradziła gazecie jej znajoma.