Jak Arabowie wymierzają karę swoim kobietom

W najnowszej książce Marcina Margielewskiego "Zaginiony arabski książę" poznajemy zatrważającą historię kobiety, która pod przymusem znalazła się w saudyjskim ośrodku dla nieposłusznych żon i córek.

Źródło zdjęć: © materiały partnera

Dar Al Reaya brzmi niewinnie. W rzeczywistości oznacza upiorne miejsce. Choć nazywane domem opieki, bardziej przypomina więzienie, w którym oficjalnie stosuje się kary cielesne. To ośrodek przeznaczony dla kobiet łamiących zasady Koranu lub sprzeciwiające się woli męża lub rodziny.

Idealny mąż

Książka Marcina Margielewskiego "Zaginiony arabski książę" (Prószyński i S-ka, 2023 r.) to wyznanie Emily, Europejki, która zakochała się w przystojnym i szarmanckim Arabie. Poznali się w Anglii i początkowo nic nie wskazywało na to, że Badr Al Saud jest saudyjskim księciem. Romantyczny, zakochany, był gotów przychylić kobiecie nieba. Wydawało się, że ich miłość będzie jak z bajki, i tak też wyglądał ich ślub w Arabii Saudyjskiej. Jednak po pewnym czasie i zamknięciu Emily w rajskim pałacu, bajeczne życie rozwiało się jak złoty pył.

Wystarczył jeden błąd

Emily była szczęśliwą żoną i matką do chwili, gdy pod nieobecność męża, będąc w kolejnej ciąży, postanowiła spędzić wieczór poza domem z angielskimi przyjaciółmi, którzy odwiedzili ją w jej nowej ojczyźnie. Choć nic złego się nie stało, zachowanie księżniczki okazało się przewinieniem nie do wybaczenia. Niedługo po nim urodziła niepełnosprawnego arabskiego księcia. Jako nieposłuszna żona została wtrącona do Dar Al. Reaya. Pobyty tam są owiane tajemnicą, ale Emily odważyła się opowiedzieć Marcinowi Margielewskiemu ze szczegółami wszystko, czego tam doświadczyła.

Nie każda opuści Dar Al Reaya

W ośrodku dla nieposłusznych żon i córek kobiety przetrzymuje się w odosobnieniu. Aby skruszały i się "naprostowały" są upokarzane oraz bite. Wiele z nich choruje i przeżywa załamanie. Nierzadko popełniają samobójstwa. "Zaginiony arabski książę" pokazuje tamte szokujące realia. Emily udało się opuścić mury swoistego "poprawczaka", gdzie istniało przyzwolenie na torturowanie kobiet. Po wyjściu z więziennej celi, czekała ją kolejna zemsta jej męża. Było nią pozbawienie prawa do opieki nad synami i wydalenie z kraju. Cała historia wydarzyła się zaledwie w ciągu trzech lat. Warto poznać jej niewiarygodne pałacowe blaski, mroczne cienie i do tej pory niewyjaśnioną tajemnicę zaginionego małego księcia.

Anna Harasimowicz

Źródło artykułu:Materiał Partnera

Wybrane dla Ciebie