GwiazdyJak nie zwariować przed świętami

Jak nie zwariować przed świętami

Jak nie zwariować przed świętami
Źródło zdjęć: © sxc.hu
17.12.2009 12:31, aktualizacja: 21.06.2010 14:54

Jak przygotować święta dla całej rodziny i nie zwariować?

Zawsze odkładamy wszystko na ostatnią chwilę, a później okazuje się, że wyrobienie się w terminie jest trudniejsze niż przypuszczałyśmy. W konsekwencji wpadamy w panikę, mąż całymi dniami siedzi w pracy, a do gwiazdki zostało tylko kilka dni. I jak tu przygotować święta dla całej rodziny?

Są dwa wyjścia:

  1. Zamieniasz się w robota – nie śpisz, bierzesz sobie kilka dni wolnego, robisz zakupy, sprzątasz, stoisz przy garnkach, ozdabiasz dom i… kompletnie wariujesz.
  2. Planujesz – każdy domownik otrzymuje swój przydział obowiązków, które wykonuje odpowiednio wcześnie, a ty nie zawalasz obowiązków w pracy i masz jeszcze czas na babskie pogaduchy. Jak to wykonać w praktyce? - Boże Narodzenie to święta magiczne, dlatego przed ich nastaniem wszystko musi być dopięte na ostatni guzik. U mnie wszystkim zajmuję się sama – opowiada 44-letnia Grażyna. - Niestety już jest za późno, aby do pomocy nakłonić męża i dwóch dorosłych już synów. Popełniłam błąd dawno temu, kiedy to przed świętami wyganiałam męża z kuchni wysyłając go np. na drobne zakupy z karteczką w ręce, czy też do kolegów. Teraz szanowne męskie grono ucieka z domu, gdy widzi jak zaczynam sprzątać i krzątać się po kuchni ― mówi Grażyna.

― Do świąt zazwyczaj przygotowuję się w połowie grudnia. Najpierw ustalam z mężem, ile pieniędzy możemy przeznaczyć na święta, a potem sporządzam listę zakupów – nie tylko żywnościowych. Kolejny krok to sprzątanie. Zawsze zaczynam od mycia okien – zazwyczaj tej krzątaninie towarzyszy małe przemeblowanie, gdyż trzeba wydzielić miejsce na choinkę. Na 3-4 dni przed Wigilią piekę i gotuję.

Kuchnia jest moim małym królestwem, do którego nikt nie ma wstępu. Z kolei w dzień Wigilii chłopcy ubierają choinkę, a mąż rozprawia się z karpiami. Koniec końców tuż po wieczerzy jestem tak zmęczona, że mam ochotę położyć się spać, co niestety nie jest możliwe, bo dla zebranych gości oznaczałoby to brak szacunku ― wyznaje niepocieszona Grażyna. Mężczyźni powinni dobrowolnie pomagać w domowych obowiązkach, a nie tylko ograniczać się do przyniesienia choinki i wytrzepania dywanów. Pierwszą i chyba najważniejszą zasadą jest przygotowanie perfekcyjnego planu świątecznego. Zrób listę menu zarówno na kolację wigilijną, jak również na kolejne dwa dni świąt. Ustal, czy pierniki i babki będziesz piekła sama, czy też udasz się po nie do cukierni. Jeżeli w grę wchodzi pierwsza opcja, to zapisz na kartce wszystkie składniki, jakich będziesz potrzebować, a następnie wybierz się na przedświąteczne zakupy na 1-2 tygodnie przed Bożym Narodzeniem. Kiedy już masz większość składników, czas wziąć się za opracowanie
szczegółowego planu działań.

Nie czekaj na ostatnią chwilę

Jeżeli nie chcesz zwariować, nie zostawiaj sobie wszystkich przygotowań na dzień przed Wigilią. Z pośpiechu nic dobrego nie wyjdzie – jeszcze zapomnisz doprawić farszu do pierogów, czy dodać drożdży do makowca. Dlatego warto zacząć wcześniej – wówczas nie będziesz się spieszyć i istnieje duża szansa, że nic nie umknie twojej uwadze. Jeżeli dobrze rozplanujesz swoje obowiązki, na Wigilię pozostanie ci jedynie usmażenie ryb i udekorowanie stołu. Będziesz miała czas, aby się zrelaksować, wziąć gorącą kąpiel, a nawet wyjść na spacer z psem.

A co z prezentami?

Świąteczne prezenty nie zawsze muszą być drogie. Pamiętaj, że podarki dla bliskich nie muszą kosztować połowę twojej pensji. Najważniejsze, aby były pomysłowe i trafione. Zrezygnuj więc z kolejnej pary skarpet dla męża i bielizny dla mamy czy babci. Prezenty mogą być zarówno praktyczne, jak również ciekawe i oryginalne. A więc może to być m.in. etui na okulary, książka, obraz, wazon, czy też portfel. Tak naprawdę wybór zależy tylko od ciebie i od potrzeb, marzeń twoich bliskich. Prezenty kup odpowiednio wcześnie. Nie zostawiaj sobie tego obowiązku na ostatnią chwilę. Drugą propozycją jest skorzystanie ze sklepów online i portali aukcyjnych.

Precz ze stereotypami

Chcesz, aby święta były takie, jakie pamiętasz. Niestety nie zawsze tak jest – kilkadziesiąt lat temu kobiety pracowały zawodowo o wiele rzadziej. Były pochłonięte wychowywaniem dzieci i dbaniem o dom. Dzisiaj sytuacja ta jest całkiem inna. Zapracowane panie nie zawsze mają czas i siłę, aby stworzyć takie święta, jakie pamiętają z czasów swojego dzieciństwa. Ponadto, kto powiedział, że na stole wigilijnym koniecznie musi być dwanaście dań, a święta obowiązkowo trzeba spędzić w domu? Czasy się zmieniają – zapracowani ludzie często wyjeżdżają na święta do hoteli czy pensjonatów, gdzie nie muszą się niczym martwić, ponieważ obsługa to wszystko zapewni.

Warto wspomnieć jeszcze o mediach, które co roku emitują reklamy telewizyjne, gdzie możemy zobaczyć „idealnie wystylizowane święta”: białe obrusy, nienaganny porządek panujący w domu, drogie prezenty pod choinką, potrawy i wypieki. Ludzie kierują się reklamami i w konsekwencji dochodzą do wniosku, że własnoręczne wypieki są do niczego, dom jest brzydko ozdobiony, bombki na choince pamiętają czasy wczesnego dzieciństwa, a pod choinką nie ma wielkich i luksusowych prezentów, tylko niewielkie i skromne podarki.

Pamiętajmy, aby nie popadać w paranoję i nie sugerować się świąteczną idyllą, jaką raczą nas twórcy reklam. Na sam koniec pozostaje tylko cieszyć się z nadchodzących świąt i czekać z upragnieniem, aż na niebie zabłyśnie pierwsza gwiazdka.

Źródło artykułu:WP Kobieta