Mam mały dylemat w kwestii ozdobienia mojej ściany w pokoju. Waham się pomiędzy wzorem, który przedstawia chińskie litery, a zdjęciami w antyramach.
Pytanie Pani Kingi: „Mam mały dylemat w kwestii ozdobienia mojej ściany w pokoju. Waham się pomiędzy wzorem, który przedstawia chińskie litery, a zdjęciami w antyramach. Otóż trzy ściany są w odcieniu jasnego beżu, sufit jest o ton ciemniejszy od bieli, aby optycznie powiększył pokój i jedna ściana jest w kolorze jasnego brązu, momentami wpadającego w fiolet (rzymski poranek). Myślałam o różowych fotografiach w antyramach. Dlaczego akurat różowe? Myślę, że to ożywi i tak bardzo stonowany, spokojny pokój. Meble są również jasne. Na tej ścianie stoi kanapa. Bardzo proszę o radę. Z góry dziękuję”.
Przede wszystkim pokój wydaje się być nieco monotonny i senny, brakuje mi na oko w nim kontrastów. Dodałabym parę elementów, detali w czerni i/lub bieli. Na pewno zyskałby na charakterze. (fot. a – właścicielki wnętrza). I takie właśnie kontrastowe, czarne dodatkowo mogły by być chińskie litery.
Pomysł z kolorem różowym – świetny, róż wspaniale komponuje się z beżem. Zachęcam jednak do tego, aby nie poprzestać na jednym, skromnym obrazku. Niech będzie on duży i wyraźny. Niech również inne drobiazgi powtórzą kolor. Na przykładzie widzimy połączenie beżu i różu z małym akcentem w kolorze morskim. Według mnie rewelacja! (fot 2 - www.drakedesignassociation.com)
W ogóle ozdoba ściany powinna być wyrazista i skupiająca uwagę. Nie musi być to koniecznie różowy. Grunt, żeby był to kolor wyraźny i zdecydowany. W pierwszym przykładzie widzimy kolor niebieski.
W drugim soczystą zieleń z drobnymi akcentami fioletu
