Jak radzić sobie z nawykiem podjadania między posiłkami?
Podjadanie między posiłkami jest nawykiem, który może dotyczyć zarówno osób zwracających uwagę na to, jakie pokarmy przyjmują, jak i tych, którzy kompletnie nie martwią się bilansem kalorycznym. Ten problem dotyka także i Ciebie? Nie martw się! Istnieje kilka skutecznych sposobów na to, by zapanować nad głodem między posiłkami lub radzić sobie z chęcią sięgnięcia po dodatkowe „co nieco”!
Artykuł sponsorowany LightBox
Dlaczego w ogóle podjadamy między posiłkami? Nie ma jednej, jedynej prawidłowej odpowiedzi na to pytanie. Przyczyną może być oczywiście głód – przecież potrzeba jedzenia pojawia się u ludzi, gdy nie czują się syci. Innym czynnikiem, prowadzącym do sięgania po przekąski między posiłkami są względy społeczne. Dużo łatwiej sięgnąć po cukierka czy kawałek ciasta, gdy np. koleżanka z pracy ma imieniny i wszyscy zajadają się domowej roboty tortem. W takich sytuacjach często nawet nie zastanawiamy się nad tym, że sięgamy po jedzenie, mimo iż nie odczuwamy głodu. Istnieją jednak skuteczne metody, pozwalające zapanować nad chęcią sięgania po przekąski.
1. Regularne spożywanie zbilansowanych posiłków
Tak jak wspomnieliśmy – jemy, gdy nie czujemy się syci. Jednak nawet częste spożywanie posiłków (np. co godzinę) nie zapewni nam sytości, jeżeli nie będą one odpowiednio zbilansowane. Warto wsłuchać się w potrzeby organizmu i sięgać po jedzenie tak często, jak jest nam to faktycznie potrzebne – np. co trzy lub cztery godziny, do pięciu razy dziennie. Inną kwestią jest objętość oraz kaloryczność dań, po które sięgamy w ciągu dnia. Spożywanie niskokalorycznych posiłków, niezapewniających naszemu organizmowi odpowiedniej ilości składników odżywczych może prowadzić właśnie do napadów głodu oraz podjadania między posiłkami.
Posiłki powinny być zbilansowane także pod względem składników. Przykładowo, garść orzechów nerkowca ma ok. 250 kcal i jest zdrową przekąską, jednak dwie garści nie mogą stanowić substytutu posiłku. Nie będą też równie sycące co zbilansowane, pełnowartościowe danie, zawierające białko (np. kawałek pieczonej piersi z kurczaka), węglowodany (np. pół torebki ryżu i sałatka warzywna) oraz tłuszcze (np. łyżka oliwy w oliwek do sałatki). Jeżeli należysz do osób, które nie mają zbyt wiele czasu na samodzielne przygotowywanie dań, a chcesz poradzić sobie z problemem podjadania wynikającym ze złego zbilansowania posiłków, rozważ skorzystanie z cateringu dietetycznego. Wybierając firmę cateringową warto postawić na taką, której menu planowane i bilansowane jest przez doświadczonych dietetyków, czyli np. LightBox.
2. Nawadnianie
Uczucie pragnienia często mylone jest z głodem! To dlatego, że sygnał głodu i pragnienia – o ile nie dojdzie do silnego odwodnienia organizmu – jest ten sam. Może więc dochodzić do sytuacji, w której sięgamy po przekąskę zamiast po szklankę wody z cytryną czy przestudzoną herbatę ziołową. Powinniśmy wyrobić sobie nawyk przyjmowania przynajmniej 1,5 litra płynów w ciągu dnia. W sezonie letnim doskonałym sposobem na nawodnienie organizmu jest także „jedzenie wody”, czyli sięganie po produkty takie jak sałatki, a także sezonowe owoce i warzywa – np. arbuza, melona czy świeżego ogórka bądź pomidory.
3. Przygotowywanie zdrowych przekąsek
Jeśli wiesz, że Twoje podjadanie nie wynika ze źle zbilansowanej diety, a z problemów z samokontrolą czy „słabą wolą” – przygotuj sobie zdrowe przekąski, po które możesz bez żalu sięgnąć podczas pracy czy odpoczynku. W tej roli doskonale spełnią się warzywa pocięte w słupki – np. marchewka, papryka czy ogórek. Nie musisz także bać się sięgać po owoce. Jabłko, gruszka czy dwa plastry świeżego ananasa także będą stanowiły doskonałą i zdrową przekąskę! Równie dobrym wyborem będzie garść owoców i bakalii, mały jogurt (bez dodatku cukru) czy sałatka warzywna. Wybór zależy przede wszystkim od Twoich preferencji.
Artykuł sponsorowany LightBox