Jak wygląda dzień Kasi Tusk? Blogerka zdradza kilka sekretów
Kasia Tusk to chyba jedyna polska blogerka, która stara się zachować swoją prywatność dla siebie i najbliższych. To sprawia, że jeszcze bardziej interesuje nas, jak wygląda jej codzienność. Niedawno po raz pierwszy uchyliła rąbka tajemnicy w wywiadzie dla polskiej edycji magazynu "Harper's Bazaar".
18.08.2017 | aktual.: 18.08.2017 16:07
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Poranek
Wstaje codziennie około 6.30-7.00. Zaraz po przebudzeniu przegląda najnowsze informacje w internecie i odpisuje na liczne maile._ - W ciągu nocy potrafi przyjsć ich około 20.00 -_ wyznała. Warto też dodać, że Kasia ma psa Porto rasy springer spaniel, który skutecznie rano "ściąga" ją z łóżka.
Jej poranna toaleta trwa naprawdę niewiele czasu._ - Biorę szybki prysznic, myję zęby, nakładam krem -_ wyznaje. Ponadto codziennie myje włosy i je suszy, trzymając głowę w dół. Dzięki temu trikowi nadaje włosom objętości.
Około 8:30 pije połowę szklanki wody z dwiema łyżkami siemienia lnianego. Kasia przekonuje, że ten napar ma zbawienny wpływ na zdrowie. _- Niedawno opublikowane badania wykazują, że zmniejsza prawdopodobieństwo zachorowania na raka piersi - _stwierdziła.
Śniadania zwykle je na ciepło. Często jest to odgrzane danie z poprzedniego dnia. _- Jeśli nic nie zostało, przygotowuję awokado z łososiem lub rukolą; kropla oliwy i gotowe. Gdy lodówka jest zupełnie pusta, ratują mnie banany (...) staram się ograniczyć ilość białka odzwierzęcego w mojej diecie _- dodaje córka Donalda Tuska.
Nastepnie Kasia zaczyna pracę. Zanim przejdzie do odpisywania na maile, sprawdza pogodę i planuje popołudniową sesję zdjęciową. _- Kluczową rolę w mojej pracy odgrywa pogoda - _przekonuje. 0 13.30 zajmuje się planowaniem wpisów na swojego bloga "Make Life Easier". Kasia wyznała, że najchętniej przygotowywuje posty dotyczące tematów kulinarnych. _- Przepisów szukam w kucharskim zeszycie mamy albo na blogach - _czytamy.
Przypomnijmy, że poza blogiem Kasia Tusk wraz ze swoją wspólniczką Joanną prowadzi markę odzieżową MLE. Około 14.00 obie przygotowują prototypy kolejnych preojektów, które następnie trafiają do kolekcji.
Około 15.30 Kasia przystępuje do robienia zdjęć na bloga. Jak się okazuje, samodzielnie obrabia każdą fotografię i zamieszcza w sieci. - Wpisy zazwyczaj przygotowuję z tygodniowym wyprzedzeniem - dodaje. Blogerka twierdzi, że ostatnio było jej trudno pogodzić prowadzenie bloga z pisaniem swojej książki dotyczącej jej największej pasji, czyli fotografii. Tworzenie tego projektu zajęło jej 10 miesięcy. - Przy końcowej autorskiej korekcie pomógł mi tata. Przez wiele lat pracował jako redaktor w wydawnictwie, jest drobiazgowy, nad tekstem dyskutowaliśmy godzinami - czytamy.
O 18.00 Kasia przygotowuje obiadokolację. Jak twierdzi, je co 2-3 godziny. Wyznała, że od dziecka ma nietolerancję na gluten, więc musi uważać na skład produktów. Kiedy robi sobie wolne od kuchni, zwykle decyduje się na dania na wynos, które zamawia w popularnych restauracjach w Gdyni.
Około 21.30 włącza film, bo jak twierdzi, "dzień bez dobrego filmu, to dzień stracony". Okazuje się, że najbardziej lubi oglądać stare kryminały. Swój dzień Kasia Tusk kończy około 23.00. _- Zmywam makijaż, szczotkuję włosy, myję zęby. Nie kładę się bez swojej jedwabnej opaski na oczy. Pomaga mi szybciej zasnąć _- dodaje na koniec.
Polecamy także: Tak mieszka Kasia Tusk