FitnessJakiej choroby możesz nabawić się z powodu częstych kontaktów seksualnych?

Jakiej choroby możesz nabawić się z powodu częstych kontaktów seksualnych?

Jesteś w nowym związku? Zdecydowałaś się na romantyczny wyjazd ze współmałżonkiem? Może cię czekać niemiłe zaskoczenie. Częstym efektem ubocznym zbyt dużej ilości seksu jest zakażenie układu moczowego (ZUM).

Jakiej choroby możesz nabawić się z powodu częstych kontaktów seksualnych?
Źródło zdjęć: © 123RF

09.12.2014 | aktual.: 28.05.2018 15:05

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jesteś w nowym związku? Zdecydowałaś się na romantyczny wyjazd ze współmałżonkiem? Może cię czekać niemiłe zaskoczenie. Częstym efektem ubocznym zbyt dużej ilości seksu jest zakażenie układu moczowego (ZUM).

Jeśli zmagasz się z irytującą i bolesną infekcją, nie martw się, nie jesteś sama. Z badań wynika, że blisko 75 procent tego typu dolegliwości u kobiet zaczyna się w ciągu 24 godzin po stosunku. Z reguły winna jest krótka cewka moczowa. Drobnoustroje (gronkowiec czy pałeczki okrężnicy) z łatwością migrują między odbytem a pochwą. Infekcjom sprzyjają także mikrootarcia, które automatycznie powstają podczas seksu.

Przypadłość kobiet

Jednak spotykamy też wirusy, dwoinkę rzeżączki i chlamydie, które przenoszone są drogą płciową. Ze względu na różnice w budowie anatomicznej problem dotyczy głównie kobiet aktywnych seksualnie. Narażone są również kobiety w ciąży, po okresie klimakterium czy chorzy na cukrzycę. - Gdy uprawiasz seks, bakterie z pochwy mogą przedostać się do cewki moczowej, a następnie do pęcherza. Duża liczba zbliżeń w dość krótkim czasie może zwiększyć podatność na zakażenie – wyjaśnia Mary Jane Minkin, profesor z Yale School of Medicine.

Jedna z teorii głosi, że to zmiana partnera prowadzi do częstych infekcji. Eksperci twierdzą, że nie zawsze sprawdza się powyższa reguła. Zazwyczaj zakażenie powodują nasze własne bakterie, a nasila je duża aktywność seksualna. Charakterystycznymi objawami są silny ból brzucha oraz w okolicy cewki moczowej, a także przykre uczucie pieczenia towarzyszące oddawaniu moczu. Pojawiają się również problemy z nietrzymaniem moczu lub nieuzasadnione parcie na mocz. Czasem choroba przebiega bezobjawowo. Bakterie wykrywane są dopiero w badaniu ogólnym moczu.

Zapobieganie i leczenie

Aby uniknąć podrażnień śluzówki i zmniejszyć ryzyko infekcji, należy używać żeli nawilżających miejsca intymne. Pomóc może również regularne wypróżnianie pęcherza zarówno przed, jak i po stosunku. Jeśli masz skłonność do częstych infekcji, powinnaś systematycznie sięgać po żurawinę, a także ograniczyć seks. – Żurawina chroni przed przyleganiem bakterii do ściany pęcherza moczowego – wyjaśnia Minkin. Podobne działanie wykazuje także zawierający witaminę C sok z czarnej porzeczki, który hamuje rozmnażanie się bakterii. Objawy zakażenia łagodzą napary z pokrzywy lub bratka, które mają właściwości moczopędne. Lekarz może także przypisać antybiotyk, który podniesie poziom przeciwciał w moczu. Czasem niezbędne są małe dawki antybiotyku, które należy brać codziennie przez kilka miesięcy w celu zweryfikowania, w jaki sposób zmienia się flora bakteryjna pochwy.

W przypadku tzw. bezobjawowego bakteriomoczu zakażenie ustępuję samoistnie. Jednak zdarza się, że towarzyszą mu inne schorzenia, które nasilają objawy. Odpowiednie leczenie pozwala pozbyć się symptomów w ciągu kilku dni. Niezwykle istotne jest spożywanie 2 litrów płynów dziennie, utrzymywanie właściwej higieny intymnej i regularne wypróżnianie pęcherza. Nierzadko mamy również do czynienia z nawrotami. Warto w tym przypadku skonsultować się z urologiem, który dokładnie zbada twój pęcherz. Nie wolno lekceważyć objawów zakażenia układu moczowego, bo mogą nawet doprowadzić do niewydolności nerek.

Tekst na podst. womenshealthmag.com/ms/(gabi), kobieta.wp.pl

POLECAMY:

sekszapalenie pęcherzastosunek seksualny
Komentarze (414)