Jej ciało zaczęło gnić. Nie mogła wstać z łóżka przez miesiące

Młoda Amerykanka marzyła o karierze influencerki fitness oraz modelki. Niestety jeden zabieg kosmetyczny sprawił, że dziewczyna od kilku lat walczy o powrót do zdrowia. 26-latka nie rezygnuje z pracy marzeń, mimo tego, że jej ciało zaczęło gnić.

Marzyła o karierze modelki. Po zabiegu kosmetycznym jej ciało zaczęło gnić
Marzyła o karierze modelki. Po zabiegu kosmetycznym jej ciało zaczęło gnić
Źródło zdjęć: © TikTok | beatriz.amma

27.10.2023 | aktual.: 27.10.2023 17:15

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Beatriz Amma na co dzień mieszka w Los Angeles, gdzie zdecydowała się na jeden z popularniejszych zabiegów kosmetycznych. Amerykanka postanowiła spróbować kuracji spalającej tłuszcz. Zamiast cieszyć się szczuplejszą sylwetką, trafiła do szpitala, a jej ciało pokryły bąble i blizny. Dziewczyna, chcąc podzielić się swoją historią, nagrała serię filmików na TikToku, gdzie opowiedziała, co dokładnie się wydarzyło.

Zabieg odchudzający spowodował, że trafiła do szpitala

Beatriz na co dzień pracowała jako menadżerka sklepu ze zdrową żywnością. Oprócz tego regularnie ćwiczyła, a swoimi postępami z treningów na siłowni dzieliła się w mediach społecznościowych. Amerykanka pragnęła zostać modelką i influencerką fitness. Jej marzenia legły w gruzach po wizycie w salonie kosmetycznym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Blisko trzy lata temu Beatriz odwiedziła spa, w którym zdecydowała się na zabieg medycyny estetycznej. Dziewczyna była pewna, że nic jej nie grozi, zwłaszcza że wybrała ekskluzywny salon kosmetyczny w Los Angeles. Przed wykonaniem zabiegu zapewniono ją, że jest to całkowicie bezpieczne, a dodatkowo przedstawiono odpowiednie uprawnienia i certyfikaty.

Na początku 2021 roku Amerykanka przeszła terapię polegającą na przyjęciu 60 zastrzyków witaminowych, które zawierały mieszankę witamin B1 i C, a także "szybko rozpuszczający się" kwas dezoksycholowy. Mieszaninę wstrzyknięto w ramiona, brzuch i plecy, a Beatriz za całą "przyjemność" zapłaciła ponad 3 tys. zł.

"Moje ciało uległo samozniszczeniu"

Po kilku dniach od wizyty w salonie spa 23-latka zauważyła, że z jej skórą dzieje się coś bardzo niedobrego.

- W miejscach, gdzie podano zastrzyki, zaczęły pojawiać się pręgi. Miałam wrażenie, jakby moje ciało ulegało samozniszczeniu - wyjaśniła Beatriz podczas rozmowy z portalem Kennedy News.

W szpitalu 23-latka usłyszała diagnozę. Beatriz cierpiała na mycobacterium abscessus, czyli groźną infekcją bakteryjną, która prowadzi do bolesnych zmian skórnych. Lekarze byli ze sobą zgodni i potwierdzili, że przyczyną pojawienia się bakterii było niewłaściwe wstrzyknięcie kwasu dezoksycholowego.

Przez wiele miesięcy Beatriz toczyła walkę o życie i była przykuta do łóżka. Nie mogła nawet samodzielnie się ubrać, potrzebowała pomocy przy korzystaniu z toalety, prysznica i przebieraniu się. Kiedy zasypiała czuła, jakby jej stan ciągle się pogarszał.

Od czasu zabiegu odchudzającego Amerykanka przeszła wiele operacji w celu usunięcia zakażonej tkanki. Minęły prawie trzy lata od nieszczęśliwej wizyty w salonie kosmetycznym, jednak Beariz codziennie przez sześć godzin musi przyjmować dożylnie antybiotyki.

Postanowiła podzielić się swoją historią

Obecnie 26-latka zdecydowała się opowiedzieć o swoim przerażającym przypadku. Beatriz zdobyła się na odwagę i bez wstydu pokazuje skutki zabiegu odchudzającego. Jej ciało pełne jest blizn, jednak Amerykanka chce ostrzec innych przed wizytami w gabinetach medycyny estetycznej. Jak sama podkreśla, pozornie bezpieczny zabieg może zamienić się w koszmar.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Komentarze (6)