Jesienna Panna Młoda

Myślcie sobie, co chcecie, a ja i tak uważam, że ślub jesienią może być najpiękniejszy na świecie. Faktycznie, pogoda bywa kapryśna, ale nie ma u nas pory dżdżystej i nawet, gdy pada, to - jak mówią - "na pogodę". Za to zarówno te drobne utrudnienia ze strony aury jak i nieprzebrane bogactwo kolorów jesieni, dostarcza nam niezliczonych inspiracji dla jesiennej stylizacji ślubnej.

Jesienna panna młoda nareszcie może zaszaleć! Ta pora roku wręcz wymaga odrobiny szaleństwa i odwagi. Dziś modne są suknie z licznymi falbanami, drapowane, a nawet sprawiające wrażenie szarpanych - to są bardzo jesienne stylizacje. Ale moda szybko przemija, kto wie, co będzie na topie za kilka miesięcy i czy za kilka lat, oglądając album ze swoim ślubnymi zdjęciami, nie uznasz, że suknia do Ciebie nie pasowała. Dlatego kieruj się przede wszystkim swoim gustem i smakiem - jeśli nie lubisz falbanek, nie przejmuj się modą i sięgnij raczej po suknie długie, postaw na mieszankę kolorów, upięć i dekoracji. Na pewno warto sięgnąć po koronki, wstęgi, kwiatowe dekoracje. Łącz style i fasony - jesienią wypada mieć na sobie wszystkiego po trochu - kwiatów i koralików, perełek, kokardek i koronek, jak w sukniach z tak 20. i 30. A może nawet sięgnij jeszcze dalej w przeszłość i poszukaj sukni stylizowanej na suknię z epoki - np. renesansową? Z kwadratowym dekoltem i długimi rozszerzanymi rękawami, obszytymi złotą wstęgą
z ornamentem liści i kwiatów? To dopiero byłby królewski strój!

Skoro strój ma być królewski, to musi być uszyty z pięknego materiału - polecam wełny - np. kaszmir oraz oczywiście jedwab - np. tzw. surowy jedwab, który jest grubszy i ma piękną fakturę. Wełna może być tkana bardzo cienko, więc idealnie nada się także na suknię. No a kaszmir? Ta niezwykle cienka i miękka wełna może być tkana cienko i grubo - idealnie nadaje się na szal na ramiona, o którym jesienna panna młoda nie może zapomnieć. A taki szal może być naturalnie biały, albo kolorowy... Kolory

Tak, tak biel również, ale nie tylko. Jeśli uważasz, że suknia musi być biała, to wybierz tylko kolorowe dodatki - złoto, czerwień, zieleń i purpura są idealnym rozwiązaniem na jesień - i pasują także wszystkie do siebie. Ale może wcale nie musi to być biel? W takim razie polecam kolor cappuccino, bo jest bardzo twarzowy oraz czerwień, bo na tę porę roku pasuje idealnie. A w bukiecie ślubnym nie może zabraknąć kolorowych liści - taki ognisty bukiet na pewno będzie przedmiotem pożądania wszystkich panien na weselu!

A skoro o dodatkach mowa: powinno ich być jak najwięcej. Sama suknia powinna być jak najbardziej strojna - ozdobiona dekoracjami kwiatowymi i koronkami. Konieczny jest szal na ramiona - najlepiej kaszmirowy, a dla bardziej odpornych na temperaturę - koronkowy. Możesz też pomyśleć o kapeluszu - dziś kapelusze przybierają różne oryginalne formy i wcale nie przypominają tych noszonych przez starsze panie. Albo chociaż opaska we włosach - jak w latach 20. A do tego koronkowe rękawiczki. Biżuteria nie musi być delikatna jak na wiosnę czy zimę, możesz pokusić się o większą i wyraźniejszą i bardziej dominujące ozdoby - im bardziej strojna suknia, tym biżuteria powinna jednak być oszczędniejsza, a im mniej ozdób ma suknia, tym więcej i większej biżuterii możesz założyć. Zamiast pereł, proponuję kolorowy bursztyn (podobno przynosi szczęście), wybierz jednak takie wzory, które nie są "babciowe", ale nowoczesne.

Z zakrytymi palcami i nie z materiału. Najlepiej na wysokich obcasach i z prawdziwej skóry. W kolorze dopasowanym do sukni - do cappuccino pasować będą nawet brązowe - np. w kolorze miodu. Jednak nie mogą być zbyt ciemne w stosunku do sukni, bo ślub to uroczystość, na której panna młoda wyglądać musi perfekcyjnie!