Jest blogerką. Namówiła synów, by zawsze mieli ze sobą tampony
Tara Ahrens z Indiany jest niezwykłą mamą. Kobieta zachęciła swoich nastoletnich synów: 16-letniego Micah i 17-letniego Eljaha, by zawsze nosili ze sobą podpaski i tampony na wypadek, gdyby któraś z ich szkolnych koleżanek nieoczekiwanie zaczęła miesiączkować.
19.01.2021 12:14
Tara jest blogerką, a prywatnie matką czwórki dzieci. Przyznaje, że na pomysł rozmowy z synami o miesiączce wpadła, gdy przeczytała o mężczyźnie, który zabierał ze sobą tampony nawet na górskie wycieczki. Wędrujący po Appalachach turysta przyznał, że dorastał z siostrami i wie, jak ważne dla kobiet w trakcie menstruacji są środki higieniczne.
- Najpierw porozmawiała z synami i uświadomiła im, jak trudne i traumatyczne może być dla kobiety, gdy ktoś dostrzeże krew menstruacyjną na jej ubraniu. Było to na długo zanim chłopcy zaczęli nosić ze sobą podpaski czy tampony – mówi Ahrens.
Przeczytaj również: "Dziewczyno, za dużo zużywasz podpasek". Ubóstwo menstruacyjne w Polsce to realny problem
Tara przekazała chłopcom, że niespodziewane krwawienia się zdarzają i bywają upokarzające oraz traumatyczne. Dodała też, że życzliwość i zrozumienie ze strony przyjaciela czy kolegi mogą być bardzo pomocne i zachęciła, by byli gotowi pomóc koleżankom w potrzebie.
Nastolatkowie przemyśleli słowa mamy i, po tym, jak jedna z koleżanek Eljaha dostała niespodziewanie miesiączki w szkole, zdecydowali się wcielić je w życie. Dziś podpaski i tampony trzymają w swoich szkolnych szafkach.
Zdecydowana większość uczniów z entuzjazmem podeszła do ich pomysłu. Niestety, Eljah spotkał się również z kpinami ze strony kilkorga kolegów, ale szybko sobie z nimi poradził.
Tara pochwaliła się także na jednej z zamkniętych facebookowych grup zdjęciem chłopców ze sklepu z bielizną, pod którym napisała: nastoletni synowie pomagają mi w kupnie pierwszego stanika dla mojej córki. Zdradziła przy okazji, że chłopcy noszą ze sobą podpaski i tampony.
Postawę przebojowej mamy i jej dojrzałych synów docenili internauci, którzy zaczęli dzielić się swoimi historiami. Jedna z mam napisała, że jej córka dostała pierwszą miesiączkę w szkolę i mogła liczyć na pomoc o rok starszego kolegi, który pożyczył jej sweter, by zakryła plamę. Nastolatek wytłumaczył, że ma siostry i wszystko rozumie.
- Kiedy normalizujesz te tematy we własnej rodzinie poprzez regularne omawianie ich, stają się również normalne dla twoich dzieci – pisała na blogu Tara. Dodała też:
- Mam nadzieję, że te drobne działania zmienią sposób, w jaki dzieciaki w naszym liceum radzą sobie i postrzegają cały temat.