W Polsce jest już wszędzie. Kto dotknie, ten pożałuje
22.02.2024 11:00, aktual.: 22.02.2024 13:14
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Bez trudu można go spotkać w lasach, parkach oraz na łąkach. Zachwyca swoim bujnym kwiatostanem, jednak kontakt z nim może mieć negatywny wpływ na nasze zdrowie. Dlaczego szczwół plamisty bywa niebezpieczny?
Szczwół plamisty zaliczany jest do jednych z najbardziej trujących roślin w naszym kraju. Co zrobić, gdy nieoczekiwanie na niego trafimy? Trzeba pamiętać o kilku podstawowych zasadach.
Dlaczego szczwół plamisty jest trujący?
Jego liście mogą kojarzyć się z uwielbianą przez wiele osób natką pietruszki. Z kolei korzeń często mylony jest z pasternakiem. Drobne, białe kwiaty wręcz zachęcają do zabrania go ze sobą do domu. To może mieć niestety dla nas bardzo poważne konsekwencje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szczwół plamisty znany też jako pietrasznik plamisty, psia pietruszka, świńska wesz, weszka oraz szaleń plamisty może mieć realny wpływ na nasze zdrowie. Nie każdy bowiem wie, że kwiaty, liście, łodyga oraz korzenie zawierają trujące dla człowieka substancje, do których zaliczają się m.in. koniina, cykutyna, kwas mrówkowy oraz masłowy.
Jak można zatruć się szczwołem plamistym?
Samo dotykanie rośliny nie stwarza dla nas realnego zagrożenia. Warto jednak pamiętać o tym, aby po każdym kontakcie ze szczwołem plamistym dokładnie umyć ręce.
Największe niebezpieczeństwo pojawia się jednak wtedy, gdy przypadkiem spożyjemy roślinę lub jej sok. Wówczas bardzo szybko mogą pojawiać się pierwsze oznaki zatrucia. Zalicza się do nich m.in.:
- pieczenie przewodu pokarmowego,
- wzmożona produkcja śliny,
- ból mięśni, a w skrajnych przypadkach nawet paraliż,
- rozszerzenie źrenic.
Warto podkreślić, że nie ma konkretnego specyfiku, który mógłby pomóc w przypadku zatrucia szczwołem plamistym. Lekarze wykorzystują w tym celu jednak inne, dostępne już leki, dlatego dostrzegając u siebie jakiekolwiek objawy, należy niezwłocznie udać się do specjalisty.
Zapraszamy na grupę FB – #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl