ModaJest świadkową do wynajęcia. Widziała niejedną wpadkę przyjaciół młodej pary

Jest świadkową do wynajęcia. Widziała niejedną wpadkę przyjaciół młodej pary

Wybór świadka na ślub to trudne zadanie. Często zajmuje ono wiele czasu i wymaga długich analiz przyszłych małżonków. Nie zawsze w najbliższym gronie mogą wskazać osobę, która nada się do pełnienia tak odpowiedzialnej funkcji. W takich przypadkach z pomocą przychodzi Jen Glantz, świadkowa do wynajęcia.

Jen widziała już niejedno na ślubach swoich klientów
Jen widziała już niejedno na ślubach swoich klientów
Źródło zdjęć: © Adobe Stock, TikTok

10.07.2022 15:54

Zadaniem świadków na ślubie jest nie tylko poświadczanie przysiąg małżonków w postaci złożenia odpowiednich podpisów na dokumentacjach. To również pomaganie młodej parze w przygotowaniach do tego wyjątkowego dnia. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę Jen Glantz, która oferuje usługi świadkowej na wynajem. Klienci mówią jej zazwyczaj, że ich przyjaciele nie są na tyle odpowiedzialni, aby pomagać im w organizacji, lub nie mają bliskich osób, którym mogliby zaufać.

Świadkowa do wynajęcia

Jen Glantz pochodzi ze Stanów Zjednoczonych. Jest bardzo popularna w mediach społecznościowych, a zwłaszcza na TikToku. Wszystko za sprawą nagrań, w których opowiada o swojej pracy - świadkowej do wynajęcia. Glantz zajmuje się tym profesjonalnie od ośmiu lat.

W trakcie swojej długiej kariery była na setkach ślubów i widziała bardzo różne zachowania par młodych, weselnych gości, jak i samych świadków. W najnowszym wideo ujawniła najgorsze przewinienia znajomych świeżo upieczonych małżonków.

Wymieniła wpadki świadków na weselach. Upijanie się w trakcie ceremonii to jeszcze nic

W wideo Jen wymieniła wszystkie najgorsze zachowania, jakie widziała na ceremoniach ślubnych. "Spóźnienie się na ślub przyjaciół", "Narzekanie na imprezę i mówienie, że jest nudna", "Upicie się i głośne zachowywanie się na weselu", "Podrywanie pana młodego" - to tylko kilka z zachowań, których była świadkiem.

Dodała również, że najtrudniejszą rzeczą dla świadków nie jest dopasowywanie się do wymagań pary młodej, ale pozostanie z nimi w przyjacielskich stosunkach po ślubie. Wiele osób nie wytrzymuje bowiem presji ceremonii i wyrzuca sobie błędy popełnione podczas organizacji wesela.

Swoimi historiami z koszmarnych ślubów podzielili się w komentarzach internauci. "Moja świadkowa po ślubie poszła od razu do baru. Tak się upiła, że prawie zapomniała o przemowie", "Ja spędziłam większość mojego wesela ze świadkową w toalecie, trzymając jej włosy, gdy ta wymiotowała. A nawet nie zorganizowała mi wieczoru panieńskiego!" - czytamy pod nagraniem.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)