Joanna Górska wygrała z rakiem. Pojawiła się już na antenie
Joanna Górska pokonała poważną chorobę - dziennikarka Polsatu od zeszłego roku walczyła z nowotworem. Teraz wróciła do pracy i pojawiła się w porannym serwisie "Polsat News". Bez peruki.
12.03.2018 | aktual.: 12.03.2018 11:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Joanna Górska pochwaliła się swoim powrotem do pracy w mediach społecznościowych. Pod zdjeciem, na którym radośnie się uśmiecha, sypią się lajki, komplementy i pozdrowienia. "Oczy musiałam przetrzeć, jak zobaczyłam panią na antenie. Super! Bardzo miłe zaskoczenie" - pisze jedna z internautek.
Nie da się ukryć, że dziennikarka wygląda kwitnąco. W wywiadzie, którego udzieliła "Vivie" kilka dni temu, powiedziała, że polubiła chustkę na głowie, bo wie, że włosy jej odrosną - mocniejsze nawet niż kiedyś. Tym razem wystąpiła jednak oficjalnie bez chustki i be zperuki. Oficjalnie wiadomo już, że wszystkie komórki nowotworowe w jej organizmie zniknęły. Jak powiedziała w wywiadzie, nosząc perukę odnosiła wrażenie, że wszystkich dookoła oszukuje.
Wciąż jest to dla niej nowa - i na pewno niełatwa - sytuacja, bowiem dopiero kilkanaście godzin przed pierwszym od dawna prowadzonym serwisem porannym wstawiła na media społecznościowe pierwsze zdjęcie bez chustki. Napisała wówczas, że "chyba jest już gotowa".
Zobacz także
Dziennikarka zamiast ukrywać chorobę, dzieli się szczegółami ze swoimi odbiorcami. Podkreśla, że wyzdrowiała m.in. dzięki temu, że nie zbagatelizowała pierwszych objawów, mimo słów lekarza, który twierdził, że wyczuwalny w jej piersi guzek jest prawdopodobnie niegroźnym torbielem. Być może dzięki temu zainspiruje i wyczuli inne kobiety.
Joanna Górska zniknęła z anteny Polsatu i Polsat News we wrześniu ubiegłego roku. Widzowie byli zaniepokojeni. Wreszcie w październiku na swoim profilu na Facebooku napisała, że "czas powiedzieć, o co chodzi". Pokazała zdjęcie w chustce na głowie i przyznała, że jest chora. "Wrócę, jak tylko będę mogła. Wierzących proszę o modlitwę, niewierzących o trzymanie kciuków. Badajcie się! To bardzo ważne. Im szybciej się wie, tym większe szanse" – napisała dziennikarka i wywołała ogromne poruszenie nie tylko wśród swoich fanów.