Joanna Koroniewska o karmieniu piersią

Joanna Koroniewska strzeże prywatności swoich córek. Nie pokazuje ich twarzy, choć czasem wrzuca rodzinne zdjęcia z Janiną, Heleną i mężem – Maciejem Dowborem. Na swoim Instagramie najczęściej wbija szpile w zabawnych słownych przepychankach z partnerem lub pokazuje różne odsłony swojego życia.

Jednym z ważnych elementów jej życia jest macierzyństwo. Joanna Koroniewska karmi piersią swoją młodszą córkę, ale nie wspomina tego faktu w co drugim poście. Wychodzi z założenia, że to sprawa zupełnie prywatna, o której decydują przede wszystkim ona i jej córka.

Jednak założenie to zupełnie nie pasuje większości społeczeństwa, które ciążę i nienarodzone dziecko, a także biust i sposób karmienia, uważają za dobro narodowe. A jak narodowe, to można wyrazić opinię czy dać radę, o którą nikt nie prosił.

I tak podczas pobrania krwi Joanna Koroniewska usłyszała, że karmienie Heleny jest niepotrzebne. Nie po raz pierwszy aktorka dowiedziała się czegoś na temat swojego macierzyństwa od obcych ludzi. Ale po raz pierwszy nie wytrzymała i zabrała głos w social media.

Jak większość matek, które musiały się kiedyś tłumaczyć ze sposobu karmienia małego dziecka, Koroniewska również ma tego serdecznie dość. Mądrze zauważa, że bez względu na to, jak karmisz swoje dziecko, zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie wiedział lepiej, jak należy to robić.

Joanna Koroniewska nie odbiera nikomu prawa do decydowania o sobie, prosi tylko, by nie rozliczać innych z wyborów, które nas zupełnie nie dotyczą. Ewidentnie temat karmienia i pokazywania lub niepokazywania dzieci musiał powracać wielokrotnie w życiu Joanny Koroniewskiej, skoro zdecydowała się w tak stanowczy sposób zabrać głos.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl