Joanna Opozda urodziła! "Zdrowy i piękny synek"
W poniedziałek wieczorem Joanna Opozda opublikowała na swoim InstaStory niepokojący slajd z prośbą o modlitwę. Fani przypuszczali, że oznacza to początek akcji porodowej. - Asia urodziła zdrowego i pięknego synka za pomocą cesarskiego cięcia - mówi nasz informator.
22.02.2022 18:10
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Joanna Opozda nie miała możliwości w spokoju poczekać na rozwiązanie. Media obtrąbiły jej ciążę zanim zdecydowała się sama o niej poinformować. Okazało się także, że aktorka źle znosi "stan błogosławiony" i większość czasu spędza na oddziale patologii ciąży. Z pewnością nie pomagał także stres, który pojawił się w związku z medialną wojną z ojcem gwiazdy. Na szczęście wygląda na to, że mimo licznych komplikacji, Joanna Opozda powitała na świecie synka Vincenta.
Witamy na świecie
W poniedziałek wieczorem Joanna Opozda zaniepokoiła fanów, publikując na swoim InstaStory prośbę o modlitwę. Obserwatorzy domyślili się, że zaczął się poród, ale obawiali się, że nie obyło się bez komplikacji. Joanna Opozda przez dziewięć miesięcy borykała się z problemami zdrowotnymi. Wszyscy trzymali zatem kciuki za szczęśliwe rozwiązanie.
Według naszego informatora kilka godzin temu na świat przyszło pierwsze dziecko Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego, synek Vincent. - Asia urodziła zdrowego i pięknego synka za pomocą cesarskiego cięcia - mówi nam.
Trudne dziewięć miesięcy
Joanna Opozda była zachwycona wiadomością o ciąży. Nie spodziewała się jednak, że odmienny stan tak mocno da jej się we znaki.
"Jak dowiedziałam się o ciąży, byłam przeszczęśliwa i obiecałam sobie od razu, że zaczną się zdrowo odżywiać, (…) zaczęłam spacerować minimum kilometr dziennie i tak, te pierwsze dziesięć dni były zdrowym życiem. Później zaczęły się niestety problemy zdrowotne, bardzo poważne i tak naprawdę większość czasu spędziłam w łóżku, na patologii ciąży. Także w żaden sposób nie dbam o siebie w ciąży, ubolewam nad tym, ale wygląd u mnie zszedł na drugą stronę i najważniejsze jest zdrowie moje i mojego dziecka. Naprawdę, chcę tylko dotrwać do kolejnego dnia i niestety tak to wygląda. Wiem, że mówi się, że ciąża to nie choroba, ale w moim przypadku wiąże się z wieloma komplikacjami" – mówiła w jednym z wywiadów.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!