Joanna Racewicz o nadejściu nowych czasów. "Już nic nie będzie, jak dawniej"
Wiele osób zastanawia się nad tym, jak będzie wyglądał świat, kiedy pandemia minie. Joanna Racewicz na swoim profilu na Instagramie umieściła przejmujący wpis na ten temat.
"Ile razy powtarzaliście w życiu - dla żartu, z przesadą, przekąsem: 'już nic nie będzie, jak dawniej'?" – zapytała swoich obserwatorów Joanna Racewicz. Dziennikarka z nostalgią oznajmiła, że jeszcze nigdy te słowa nie były tak prawdziwe, jak teraz. "Do bólu. Ostre, jak cięcie noża. Odcinają stare i nowe czasy" – napisała. W poście Racewicz jest wiele smutku.
Joanna Racewicz o sytuacji w Polsce
Racewicz na swoim profilu na Instagramie przywołała również oświadczenie ministra zdrowia, który oznajmił, że wkrótce będziemy mieć tysiąc, dwa tysiące zakażonych. Przytoczyła też wypowiedzi lekarzy mówiące o tym, że nie dadzą rady ratować wszystkich i będą musieli wybierać, kto będzie miał szanse na przeżycie i kogo podłączyć do respiratora.
"Koszmarny darwinizm. Mijamy się na ulicach - jeśli już musimy wyjść - tak daleko, jak to możliwe. Dobrze, bo to znak świadomości. A jeśli strach zostanie? Niepewność, lęk przed podaniem ręki, żal do tych, którzy jej nie podali, kiedy była potrzebna?" – pojawiło się wiele pytań.
Na koniec dziennikarka zaapelowała, aby dbać o siebie, bliskich, o każdy dzień i żeby wytrwać w kwarantannie. "To jedyna szansa, żeby powiedzieć sobie 'dzień dobry'" – zakończyła.
Jej post wywołał wiele wzruszeń. "Pani Joanno, proszę pisać dla nas i do nas choćby codziennie. Te słowa tak są teraz potrzebne. Z jednej strony czarne wizje i rosnące słupki z liczbą zakażonych, a z drugiej udawanie, że wszystko mamy pod kontrolą, choć tak naprawdę raczej nic nie mamy, poza świętym terminem wyborów jedynie słusznego prezydenta" – poprosiła obserwatorka. Nie była jedyną, która podziękowała Racewicz za te słowa.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl