Joanna Racewicz skończyła detoks szambala. Przez 6 dni nic nie jadła
Joanna Racewicz na początku pandemii rozważała rozpoczęcie diety SIRT. Teraz pochwaliła się swoim obserwatorom, że skończyła detoks szambala.
Joanna Racewicz już wielokrotnie dzieliła się ze swoimi obserwatorkami różnymi sposobami na zachowanie świetnej formy. Tym razem zdradziła na swoim profilu na Instagramie, że skończyła detoks szambala. Dziennikarka zrezygnowała z jedzenia na 6 dni, aby gruntownie oczyścić ciało, duszę i głowę.
Detoks szambala – na czym polega?
Detoks szambala zawsze trwa 6 dni. W jego trakcie nie wolno spożywać żadnych posiłków poza specjalną mieszanką ziół, skomponowaną przez lekarzy z Nowej Zelandii. Pomaga ona w eliminacji z organizmu toksyn, złogów i nadmiaru cholesterolu. Detoks szambala to nie tylko głodówka, ale również odpowiednio dobrane ćwiczenia.
Detoksu szambala nie wolno rozpocząć z dnia na dzień. Trzeba się do niego odpowiednio przygotować. Zaleca się już tydzień wcześniej zrezygnować z obfitych posiłków i postawić jedynie na owoce i warzywa. Można pić też soki owocowe i herbaty ziołowe. Wszystko po to, żeby żołądek się skurczył i był gotowy na terapię oczyszczającą.
Joanna Racewicz swoje oczyszczanie odbyła w Ciechocinku pod nadzorem Marty Gładuń. Pod najnowszym zdjęciem podzieliła się swoimi wrażeniami po kuracji.
"Detox skończony. 6 dni bez jedzenia, jestem jak nowa! Nowe siły, przewietrzona głowa, serce bez zadyszki..." – napisała i podziękowała wszystkim za wsparcie, bo jak przyznała, nie było łatwo.