Jolanta Kwaśniewska do Pałacu Prezydenckiego wprowadziła się z mężem i córką Aleksandrą w 1995 roku. Wcześniej była szefową agencji nieruchomości o nazwie "Royal Wilanów". Nieformalny tytuł pierwszej damy nosiła przez 10 lat.
Najlepsza pierwsza dama?
Polacy docenili wykształcenie i obycie Kwaśniewskiej (jest absolwentką Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego), a także jej wyjątkowy styl. Gdy jej mąż obejmował urząd prezydenta, Polska wciąż radziła sobie ze skutkami transformacji i dopiero jedną nogą zbliżała się do zachodu. Jednak pierwsza dama zawsze prezentowała się nienagannie, elegancko, modnie i świetnie radziła sobie z językami obcymi.
- Bycie pierwszą damą przez 10 lat było przede wszystkim wielkim honorem. A jeśli udało nam się ciepło zapisać w pamięci Polaków, to znaczy, że odnieśliśmy sukces. Zdawałam sobie sprawę, że wszystko jest ważne. Jak mam obcięte włosy, czy mam odpowiedni makijaż, jak jestem ubrana. Małe rzeczy, które w moim prywatnym życiu nie miały znaczenia, tu urastały do rangi sprawy wagi państwowej. Kiedy gdzieś przyjeżdżałam, pisano o mnie: "Hillary Clinton Wschodu" i to dookreślenie powodowało, że media nie tylko w Polsce bardziej interesowały się mną, niż mogłoby to wynikać z mojej roli. Musiałam mieć tego świadomość – mówiła w rozmowie z "Vivą!".
Prawda o publicznym wizerunku
Jednak w jednym z wywiadów zdradziła, że jej publiczny wizerunek nie do końca pokrywa się z tym prywatnym.
- Kiedy nie ma kamer, nikt nie komentuje strojów ani zachowania, można zamknąć drzwi, wtedy jestem takim małym misiem – powiedziała z rozbrajającą szczerością. Pierwsza dama w każdym momencie mogła liczyć jednak na wsparcie męża.
Aleksandra Kwaśniewskiego poślubiła na długo przed wygranymi przez niego wyborami prezydenckimi, bo w 1979 roku. Para uchodzi za bardzo udane małżeństwo. W rozmowie z "Vivą!" zdradziła jakiś czas temu, że sekretem dobrego związku są w ich przypadku… prezenty.
- Lubimy obdarowywać się prezentami, nie za jakąś wielką kasę, raczej gestami. Na przykład mąż wstaje rano i robi mi śniadanie – wyznała.
Zdjęcie z przeszłości
Wyjątkowa więź łączy także Jolantę Kwaśniewską i jej córkę Aleksandrę. Ostatnio, z okazji Dnia Matki, ta druga zamieściła na swoim instagramowym profilu zdjęcie z 1981 roku, do którego jej mama pozuje w hippisowskiej sukience bez rękawów. W ręku trzyma zaś kosz z kilkumiesięczną córką.
Internauci nie kryli zachwytów i obsypali obie panie komplementami. Zresztą – trudno się dziwić – pani Jolanta także w młodości wyglądała olśniewająco i nic się od tego czasu nie zmieniło. Zgadzacie się?
Z okazji urodzin życzymy Jolancie Kwaśniewskiej wszystkiego, co najlepsze!
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Siłaczki. Cykl Klaudii Stabach. Dajemy kobietom wsparcie, na jakie zasługują
