Kabula, adoptowana córka Martyny Wojciechowskiej śpiewa. "Łzy same płyną"
Martyna Wojciechowska poznała Kabulę podczas kręcenia programu "Kobieta na krańcu świata". Jej tragiczna przeszłość wzruszyła podróżniczkę i postanowiła ją zaadoptować.
10.07.2020 | aktual.: 01.03.2022 13:31
Martyna Wojciechowska kilka lat temu wybrała się do Tanzanii, żeby nakręcić kolejny odcinek programu "Kobieta na krańcu świata". Podczas tej podróży poznała Kabulę z wioski Kahama. Dziewczynka jako jedyna z rodziny cierpi na albinizm, czyli brak pigmentu skóry. Kiedy miała 12 lat, do jej chaty wdarło się trzech mężczyzn i maczetą odcięli Kabuli rękę. Powodem napadu było prześladowanie osób chorych na bielactwo.
Poruszające nagranie Kabuli
Podróżniczka wstrząśnięta historią dziewczynki, zaopiekowała się nią. Teraz udostępniła nagranie śpiewającej Kabuli. Okazuje się, że 22-latka chciałaby rozwijać się muzycznie. "Kabula wciąż realizuje nowe pasje! Od jakiegoś czasu śpiewa. I marzy, żeby się w tym kierunku rozwijać. Trudno mi wyrazić słowami, jak bardzo jestem szczęśliwa, że kilka lat temu los połączył nasze drogi. Moja inspiracja" - napisała Wojciechowska.
Internauci są poruszeni nagraniem. Doskonale znają historie adoptowanej córki Wojciechowskiej. "Znając historie Kabuli, jeszcze bardziej rozumie się jej przekaz. Jest niesamowita, a pani jest nieoceniona w swej dobroci", "Łzy same płyną.... trafia do mojej duszy", "Wspaniale! Cieszę się, że widzę Kabulę w takiej super formie, kibicuję jej od lat i podziwiam" - czytamy pod postem.
Zobacz także