Kampania billboardowa prolife mogła kosztować 5,5 mln złotych. Dom mediowy wyliczył koszty

Plakaty antyaborcyjne oraz z hasłem "Kochajcie się mamo i tato" pojawiły się na terenie całej Polski. Za akcją stoi fundacja "Nasze Dzieci - Edukacja, Zdrowie, Wiara", która przeznaczyła kilka milionów złotych na promocję.

plakatyPlakat antyaborcyjny środowisk prolife
Źródło zdjęć: © Wlodzimierz Wasyluk / Forum | RM, Wlodzimierz Wasyluk / Forum
oprac.  KSA

Fundacja "Nasze Dzieci - Edukacja, Zdrowie, Wiara" postawiła sobie za cel propagowanie treści odwołujących się do wartości rodziny oraz ochrony życia od momentu poczęcia.

Jesienią, tuż po pierwszym strajkach spowodowanych wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego ws. zaostrzenia prawa aborcyjnego, na ulicach miast pojawiły się plakaty, które nawiązywały do tematyki prolife.

Miliony na plakaty

Na początku roku fundacja zdecydowanie powiększyła zakres swojej akcji reklamowej i oplakatowała cały kraj. Oprócz billboardów pokazujących płód jako już małe dziecko przygotowano serię banerów z napisem: "Kochajcie się mamo i tato" sugerującym, że hasło zostało napisane przez kilkulatka. Ten plakat promuje działania Wspólnoty Trudnych Małżeństw Sychar, ale wszystkie billboardy opłaciła Fundacja "Nasze Dzieci - Edukacja, Zdrowie, Wiara".

Agencja Media People oszacowała koszt kampanii na podstawie danych Kantar, a następnie porównała, na co można było przeznaczyć te pieniądze, żeby rzeczywiście komuś pomóc.

Z ich wyliczeń wynika, że za 5,5 miliona złotych można było wykupić 40 000 godzin pomocy psychologicznej lub 1620 tygodni turnusów rehabilitacyjnych. "Tyle do 1 lutego kosztowały antyaborcyjne billboardy” - podała w komunikacie agencja Media People.

Paulina Zagórska, która pracowała przy sporządzeniu statystyk, mówi wprost. "Zaczęłam interesować się skalą tej kampanii - kto za tym stoi i po co to robi? Fundacja Nasze Dzieci - Edukacja, Zdrowie, Wiara informuje, że finansuje kampanię z własnych środków. Jednak nie opublikowała jeszcze żadnego sprawozdania finansowego, od dwóch dni nie działa jej strona internetowa. Dostałam wiadomości od wielu osób, które próbowały kontaktować się z fundacją i nie uzyskały żadnej odpowiedzi" - wyjaśniła aktywistka w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl.

Kempa tłumaczy się ze słów o pytaniu mężczyzny o zgodę

Wybrane dla Ciebie

Co z pierścionkiem zaręczynowym po rozstaniu? Prawniczka rozwiewa wątpliwości
Co z pierścionkiem zaręczynowym po rozstaniu? Prawniczka rozwiewa wątpliwości
Wygrała "Projekt Lady". Tak wygląda po latach
Wygrała "Projekt Lady". Tak wygląda po latach
"Niewidzialna niepełnosprawność". Od 15 lat mierzy się z chorobą
"Niewidzialna niepełnosprawność". Od 15 lat mierzy się z chorobą
Miał romans. Po powrocie do żony potajemnie odwiedził kochankę
Miał romans. Po powrocie do żony potajemnie odwiedził kochankę
Tyle kosztują chryzantemy. Ceny zaskakują
Tyle kosztują chryzantemy. Ceny zaskakują
Pokazała się w mini "bombce". Spójrzcie tylko na te nogi
Pokazała się w mini "bombce". Spójrzcie tylko na te nogi
Nie kupuj takich zniczy. Szkoda pieniędzy
Nie kupuj takich zniczy. Szkoda pieniędzy
Wiedziała, że ją zdradził. Świadomie wrzuciła mu tabletki do drinka
Wiedziała, że ją zdradził. Świadomie wrzuciła mu tabletki do drinka
Wywietrz mieszkanie w ten sposób. Rachunki za ogrzewanie spadną
Wywietrz mieszkanie w ten sposób. Rachunki za ogrzewanie spadną
Złodzieje ruszyli na działki. Oto co kradną najczęściej
Złodzieje ruszyli na działki. Oto co kradną najczęściej
Jej mąż ma nowotwór mózgu. Oto co wystawiła na licytację
Jej mąż ma nowotwór mózgu. Oto co wystawiła na licytację
Kolekcjonerzy chcą je mieć. Oferują grube tysiące
Kolekcjonerzy chcą je mieć. Oferują grube tysiące