Karolina Korwin Piotrowska: jak długo jeszcze będziemy ofiarami braci?
Karolina Korwin Piotrowska nigdy nie ukrywała, że nie jest jej po drodze z obecną władzą. Dziennikarka głośno krytykuje działania rządu, często nie przebierając w słowach. Tym razem napisała o "toksycznej dyktaturze".
22.07.2020 | aktual.: 01.03.2022 13:36
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Gdy szefowa resortu rodziny Marlena Maląg poinformowała, że ministerstwo chce wypowiedzieć konwencję antyprzemocową Rady Europy, tzw. konwencję stambulską, posypały się komentarze zarówno z prawej, jak i z lewej strony. Wydaje się, że to właśnie widmo wypowiedzenia konwencji oraz ostatnie wydarzenia, takie jak ułaskawienie przez prezydenta Andrzeja Dudę pedofila czy zarzuty kierowane pod adresem syna Jacka Kurskiego skłoniły Karolinę Korwin Piotrowską do napisania tak obszernego postu.
Karolina Korwin Piotrowska ostro o obecnej sytuacji w kraju
"To jest straszne, fatalne dla nas, że od tylu lat jesteśmy pod wpływami toksycznej dyktatury, czy to medialnej, czy politycznej, dwóch braci. Kaczyńscy i Kurscy. Trauma narodowa w pigułce. Więzy krwi jak toksyna, trucizna, jak rak. Niszczy braci i wszystkich dokoła" – zaczęła swój wpis Korwin Piotrowska.
Zobacz także
Dalej przyznała, że tego typu sprawami powinni zająć się specjaliści – psychologowie, psychiatrzy czy eksperci w dziedzinie zespołu stresu pourazowego (PTSD). Jej zdaniem przez działania "braci" najbardziej cierpią ci najbardziej bezbronni, czyli obywatelki i obywatele.
Odniosła się również do tzw. kultury gwałtu, pisząc o tym, że w Polsca owa kultura – "gwałtu, który daje bezkarność i władzę, czy to na bezbronnych dzieciach, czy na kobietach, czy całym narodzie" – ma się bardzo dobrze, właśnie z powodu toksycznych relacji. "Jak długo jeszcze będziemy ofiarami braci? Ich emocji i rozgrywek?" – pyta retorycznie dziennikarka.
Widać, że emocje po drugiej turze wyborów prezydenckich jeszcze nie opadły, a nastroje, co pokazuje m.in. wpis Korwin Piotrowskiej, są bojowe. Już w piątek odbędzie się protest organizowany przez Ogólnopolski Strajk Kobiet. Jednak czy to wystarczy?