Dopytują narzeczoną o miejsce pochówku. "Takie nie istnieje"

Mateusz Murański był w szczęśliwym związku.
Mateusz Murański był w szczęśliwym związku.
Źródło zdjęć: © AKPA
oprac. ASK

28.02.2024 07:55, aktual.: 28.02.2024 08:44

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Karolina Wolska zaapelowała do internautów, żeby przestali wysyłać jej "dowody" na to, że jej narzeczony żyje. W sieci krąży wiele teorii spiskowych dotyczących Mateusza Murańskiego. - Każdemu byłoby przykro - napisała.

Mateusz Murański zmarł nagle 8 lutego 2023 roku. Miał 29 lat, został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu. Przyczyną śmierci była niewydolność oddechowo-krążeniowa. Rodzina freak-fightera zdradziła, że od lat zmagał się z bezdechem sennym.

Mateusz Murański zasłynął z roli w programie "Lombard. Życie pod zastaw". Zagrał też w nominowanym do Oscara filmie Jerzego Skolimowskiego - "IO". Regularnie brał udział w walkach freak-fightowych.

Po śmierci sportowca jego rodzina i narzeczona pogrążyli się w żałobie. Karolina Wolska wycofała się z mediów społecznościowych na pewien czas. Później jednak wróciła i opowiadała o swojej żałobie.

"Nie wysyłajcie mi tego"

Od śmierci Murańskiego niedawno minął rok. Są jednak osoby, które wierzą w to, że sportowiec żyje. W internecie publikowane są filmy, które mają potwierdzić słuszność tych teorii spiskowych. Są one też regularnie podsyłane do narzeczonej Murańskiego.

Niedawno na swoim InstaStory kobieta zaapelowała do obserwujących. - Krąży filmik po sieci, jakoby Matt żył. Jakby tak było, to nie tylko wy byście byli oszukani, tylko ja. Ale tak nie jest. I uwierzcie mi, oglądając takie rzeczy w internecie, chyba każdemu byłoby przykro. Więc błagam was, nie wysyłajcie mi tego i nie wymyślajcie historii, które są niestworzone i niemożliwe - powiedziała narzeczona Murańskiego. - A najlepsze w tym wszystkim jest to, że to ja zostałam posądzona o to, że jestem chora psychicznie, bo rozmawiam ze swoimi psami - stwierdziła.

Kilka miesięcy temu Karolina Wolska poinformowała, że jej narzeczony nie został pochowany i nie ma możliwości odwiedzenia jego grobu. "Takie miejsce nie istnieje" - napisała na Instagramie. Internauci drążyli i dopytywali o miejsce pochówku. Wolska jednak zawsze krótko i stanowczo odpowiadała na tego typu komentarze.

Zapraszamy na grupę FB – #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Materiały WP
Materiały WP© Materiały własne