Nie żyje Mateusz Murański - freak fighter i gwiazdor serialu "Lombard. Życie pod zastaw"
Nie żyje Mateusz Murański znany m.in. z serialu "Lombard. Życie pod zastaw" gwiazdor Fame MMA i High League. Miał tylko 29 lat. Informację o śmierci potwierdziła gdańska prokuratura.
Murański zdobył rozpoznawalność dzięki roli Adriana w bijącym rekordy popularności serialu "Lombard. Życie pod zastaw" kilkukrotnie nagrodzonym Wiktorem. Wcielał się w nim w jedną z głównych postaci. Wystąpił także w nominowanym do Oscara filmie Jerzego Skolimowskiego "IO".
Zmarł Mateusz Murański
Zgon 29-latka potwierdziła rzeczniczka prokuratury okręgowej w Gdańsku, Grażyna Wawryniuk. W rozmowie ze Sportowymi Faktami powiedziała:
- W dniu dzisiejszym (8 lutego - dop. red.) pojawiło się zgłoszenie ujawnienia zwłok w mieszkaniu. Zwłoki zostały ujawnione przez członka rodziny mężczyzny, który nie mógł się z nim skontaktować. Zaniepokojony pojechał do mieszkania. Na miejscu wykonywane były czynności z udziałem biegłego. Nie stwierdzono działania osób trzecich. Przyczyny śmierci do ustalenia w trakcie sekcji zwłok.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kim jest ojciec Mateusza Murańskiego?
Mateusz Murański urodził się w Wałczu w 1994 roku. Fani Fame MMA z pewnością kojarzą również jego ojca - Jacka Murańskiego. Do tej pory stoczył walki z Arkadiuszem Tańculą i Robertem Pasutem. Na koncie ma też niewielkie role w polskich serialach, m.im. "Barwach szczęścia", "Wojennych dziewczynach", "Klanie" czy "Pierwszej miłości". W oktagonie zawsze bardzo wspierał syna.
Pewną rozpoznawalność zdobyła też matka Mateusza Murańskiego - Joanna Murańska, która bardzo angażowała się w rozwój kariery syna. Ona również ma na koncie epizodyczne role w produkcjach serialowych i filmowych.
Znajomi wspominają Mateusza Murańskiego
Mateusza Murańskiego w rozmowie z Plotkiem wspomniał Michał Cichy - konferansjer organizacji PRIME MMA.
- To był kolorowy ptak polskich freakfightów. Prywatnie bardzo sympatyczny facet. Różnił się od swojego wizerunku w internecie. Nigdy nie miałem z nim żadnych problemów, zazwyczaj uśmiechnięty, uprzejmy. Przeprowadziłem z nim wiele wywiadów, byłem przy jego walkach - powiedział.
- To jest kolejna tak naprawdę ofiara hejtu w internecie, po Ozdobie. On mi już po walce mówił, że nie daje sobie rady z hejtem. Depresja. No i uciekł tam gdzieś w te używki - przekazał w nagraniu trener personalny Arkadiusz Tańcula, z którym Murański walczył podczas sierpniowej gali.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!