Kasia Cichopek spędza czas z byłą teściową Smaszcz. Sielska atmosfera
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski wybrali się na zimowy spacer razem z psem Bono. Okazało się, że towarzyszyła im mama prezentera. Cichopek pochwaliła się na InstaStories zdjęciami z wydarzenia. Atmosfera była naprawdę sielska.
19.12.2022 | aktual.: 19.12.2022 09:53
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski już oficjalnie cieszą się swoim związkiem. Para znana z "Pytania na śniadanie" nie unika fotoreporterów, chętnie pozuje na ściankach, udziela wywiadów przy okazji różnych imprez, a także dzieli się swoimi wspólnie spędzonymi chwilami w mediach społecznościowych.
Mama Kurzajewskiego była na spacerze z "Kurzopkami". Cichopek robiła zdjęcia
Cichopek i Kurzajewscy pochwalili się ostatnio zdjęciami z zimowego spaceru do lasu, na który wybrali się razem z psem Bono. Na zdjęciach i nagraniach widać, że owczarek niemiecki wyraźnie polubił swoją nową opiekunkę. Gwiazda "M jak miłość" bawiła się z pupilem swojego ukochanego, wspólnie także pozowali do zdjęć.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Kurzopki" byli na spacerze w towarzystwie mamy Macieja Kurzajewskiego. Na opublikowanej u Katarzyny Cichopek relacji na InstaStories widać, że Teresa Kurzajewska idzie pod rękę ze swoim synem. Prezenterka dodała do zdjęcia animowane naklejki z napisami: "mama’s boy" ("synek mamusi") oraz "best mom" ("najlepsza mama"). Widać, że rodzina cieszyła się ze wspólnie spędzonego czasu.
Paulina Smaszcz przychodziła do byłej teściowej. "Ma ze mną super relacje"
Kurzajewski i Cichopek pokazali się w mediach społecznościowych razem z panią Teresą po raz pierwszy. Niedawno kobieta stała się bohaterką doniesień Pauliny Smaszcz. W Święto Niepodległości była żona prezentera odwiedziła eks-teściową, co następnie zrelacjonowała na Instagramie. Rozmawiała tam o losie Bono, który, jak podkreśla Smaszcz, miał zostać "wydany jak stara, niechciana szafa przez swojego właściciela", ale ostatecznie jednak wrócił do Kurzajewskiego.
Po tym wydarzeniu prezenter oskarżył byłą żonę o naruszenie miru domowego. Na początku grudnia Smaszcz była przesłuchiwana na policji, co również opisała w mediach społecznościowych. "Mama Maćka, pani Teresa Kurzajewska, potwierdziła moją wersję wydarzeń na przesłuchaniu, że rozmawiałyśmy bardzo miło, bardzo serdecznie, że życzyłyśmy sobie zdrowia i pożegnałyśmy się" - przekonywała.
"Mama Maćka ma ze mną super relacje i wie, jak jej syn się zachowywał i jak narozrabiał. Mama Maćka to mądra kobieta" - napisała też Paulina Smaszcz w jednym z komentarzy na Instagramie.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl