Kasia Kowalska opowiedziała o skutkach COVID-19 i szczepieniach. "Mam wrażenie, że Polacy to jest 30 milionów wirusologów"

Artystka udzieliła wywiadu dla jednego z portali, w którym przyznała, że nie tylko ciężko przeszła koronawirusa, ale do tej pory zmaga się z jego poważnymi skutkami. Zdradziła także, jak razem z córką poradziły sobie z hejtem, który pojawił się w momencie choroby i ciężkiego stanu zdrowia Oli.

Kasia Kowalska opowiedziała o COVID-19 i szczepieniach Kasia Kowalska opowiedziała o COVID-19 i szczepieniach
Źródło zdjęć: © AKPA | Piętka Mieszko
Aleksandra Lewandowska

W czasie pierwszego rzutu epidemii COVID-19 córka Kasi Kowalskiej, Ola, poważnie zachorowała. 24-latka trafiła do jednego z londyńskich szpitali, gdzie walczyła o życie i zdrowie. Myślano wówczas, że przechodzi koronawirusa. Jak się później okazało, był to adenowirus. Wokalistka nie mogła być przy niej z powodu zakazu lotów za granicę. Udostępniła wtedy wzruszające nagranie, w którym opowiedziała o aktualnej sytuacji i poprosiła fanów, aby nie wychodzili z domów. Zdecydowała się jednak je usunąć.

Zmaga się ze skutkami koronawirusa

Kasia Kowalska udzieliła wywiadu dla portalu Onet, w którym pierwszy raz przyznała się do przechorowania koronawirusa, a także tego, jak walczy z jego poważnymi skutkami.

- Wszyscy w domu przeszliśmy tę chorobę. Trzymałam się, trzymałam, aż w końcu nie wiadomo jak i kiedy nas rozłożyło. Przykuło nas do łóżka, na szczęście obyło się bez szpitala. I ja do dzisiaj odczuwam tę chorobę. Nie chcę się oczywiście nad sobą użalać, bo znam losy wielu innych osób, w tym moich znajomych, którzy przeszli przez to naprawdę ciężko. Nadal nie mam węchu, właściwie zapomniałam, jak to jest go mieć. I podobnie jest dużo gorzej z pamięcią, skupieniem się - wyznała w rozmowie z Onetem.

Walka z hejtem

O hejcie, który pojawił się wówczas, w związku z chorobą Oli i jej walką o zdrowie, Kasia Kowalska dziś nie chce mówić. Obie to bardzo przeżyły, bo nie mogły być wtedy razem.

- Nie chcę już do tego wracać. To był straszliwy czas i naprawdę nie wiem, co mogę więcej powiedzieć. Chociaż to, co się wylało na nią i na mnie od wielu ludzi, ten cały hejt, jest po prostu niewyobrażalne. Ciężko mi w ogóle zrozumieć, że ktoś potrafi takie rzeczy z siebie wyrzucać - powiedziała wokalistka. Ola walczyła wtedy z ciężkim adenowirusem.

Artystka dodała, że sama zdecydowała się zaszczepić. Nie zamierza oceniać decyzji innych osób, ale podkreśliła, że ma wrażenie, że "Polacy to jest 30 milionów wirusologów i 35 milionów trenerów piłkarskich". - Zostawmy to mądrzejszym - podsumowała.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.

Prezydent Andrzej Duda „puszcza oko” antyszczepionkowcom? „To nie pierwszy raz”

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Wsyp do pojemnika na proszek. Skończy się problem fetorku
Wsyp do pojemnika na proszek. Skończy się problem fetorku
Cechy, które zdradzają psychopatę. "Są mistrzami manipulacji"
Cechy, które zdradzają psychopatę. "Są mistrzami manipulacji"
Niezwykły list na komendzie. "Ona zaczęła się dusić"
Niezwykły list na komendzie. "Ona zaczęła się dusić"
Ukraiński manicure robi furorę. Lepszy niż tradycyjny french
Ukraiński manicure robi furorę. Lepszy niż tradycyjny french
Można jeść surowe parówki? Eksperci nie mają wątpliwości
Można jeść surowe parówki? Eksperci nie mają wątpliwości
Grażyna Wolszczak została wdową z synkiem. "Moje dziecko mi znalazło chłopaka"
Grażyna Wolszczak została wdową z synkiem. "Moje dziecko mi znalazło chłopaka"
Koszyczki z PRL-u wracają do łask. Dziś są warte krocie
Koszyczki z PRL-u wracają do łask. Dziś są warte krocie
Po rumuńsku imię oznacza "pijaną". Nosi je wiele Polek
Po rumuńsku imię oznacza "pijaną". Nosi je wiele Polek
Prosty trik na usunięcie pnia bez koparki. Działa szybko i kosztuje grosze
Prosty trik na usunięcie pnia bez koparki. Działa szybko i kosztuje grosze
Damięcki przeszedł spektakularną metamorfozę. "Należy się Oscar"
Damięcki przeszedł spektakularną metamorfozę. "Należy się Oscar"
Wrzuć jedną tabletkę do odpływu. "Wyżre" cały brud
Wrzuć jedną tabletkę do odpływu. "Wyżre" cały brud
Anna Wendzikowska mówi o wstydzie. "Nawet w samotności nie podziwiamy swojego ciała"
Anna Wendzikowska mówi o wstydzie. "Nawet w samotności nie podziwiamy swojego ciała"