Została zatrudniona na etacie. Tyle godzin musi pracować
Co robią aktorzy, gdy nie występują w filmach czy serialach? Katarzyna Dąbrowska, gwiazda znana z "Na dobre i na złe", zdradziła kulisy pracy na etacie w teatrze. Nie każdy wie, z czym wiąże się zatrudnienie w tej instytucji.
Katarzyna Dąbrowska, znana szerszej publiczności z roli doktor Wiktorii w serialu "Na dobre i na złe", uchyliła rąbka tajemnicy na temat codzienności aktorów pracujących na etacie w teatrze. W mediach społecznościowych opowiedziała, jak naprawdę wygląda taka praca – i okazuje się, że to nie tylko światła sceny i brawa, ale też sporo wyrzeczeń oraz ukrytej harówki, o której widzowie nie mają pojęcia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Grażyna Wolszczak o prowadzeniu teatru i pracy z młodymi gwiazdami. Co mówi o Wieniawie?
Katarzyna Dąbrowska szczerze o pracy aktora. Etat w teatrze to nie bajka
Choć Katarzyna Dąbrowska od lat związana jest z aktorstwem, nie ogranicza się tylko do telewizyjnych występów. Fani seriali mogą ją kojarzyć głównie z telewizji, ale to scena teatralna jest miejscem, gdzie dziś realizuje się zawodowo. Aktorka gra m.in. w Teatrze Współczesnym oraz Teatrze 6. piętro i właśnie na swoim Instagramie odpowiedziała na pytania fanów o kulisy pracy w teatrze. Jej odpowiedzi mogą wielu zaskoczyć.
W ramach Q&A jedna z osób zapytała ją, jak wygląda praca na teatralnym etacie. Dąbrowska nie owijała w bawełnę.
"Etat w teatrze to jak wszędzie: osiem godzin dziennie, pięć dni w tygodniu" – wyjaśniła. I dodała, że dzień pracy zwykle dzieli się na dwie części: poranną próbę od 10:00 do 14:00 oraz wieczorne przedstawienie lub kolejną próbę w godzinach 18:00–22:00. A co z weekendami i świętami? – "Spektakle gramy także w niedziele i święta, dlatego dniem wolnym od pracy jest poniedziałek" – napisała.
Katarzyna Dąbrowska o "gotowości" i pracy po godzinach
Co ciekawe, nawet jeśli danego dnia aktor nie występuje na scenie i nie uczestniczy w próbach, nie oznacza to dnia wolnego. Katarzyna Dąbrowska wyjaśnia, że obowiązuje tzw. gotowość, czyli konieczność pozostawania w mieście, by w razie potrzeby natychmiast wskoczyć na scenę jako zastępstwo. To jednak tylko wierzchołek góry lodowej.
"Do tego dochodzi jeszcze praca własna w domu: nauka tekstu, przygotowanie do roli, czasem nauka nowych umiejętności – jak gra na instrumencie, jeśli tego wymaga spektakl. Trzeba też powtarzać materiał przed wznowieniami, dbać o kondycję i nieustannie się dokształcać" – zdradziła aktorka.
W praktyce więc te "osiem godzin dziennie" często zmienia się w znacznie dłuższy czas pracy, choć niekoniecznie spędzony w teatrze.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.