Katarzyna Dowbor zdradziła sekrety programu "Nasz nowy dom"
"Nasz nowy dom" od lat jest przepustką do lepszego życia dla wielu Polaków. Program odmienił losy już ponad 200 rodzin. Katarzyna Dowbor w nowym wywiadzie opowiedziała o kulisach i o misji słynnego show.
"Nasz nowy dom" to obecnie jeden z najpopularniejszych programów telewizji Polsat, który od 2013 cieszy się wielką sympatią telewidzów.
Katarzyna Dowbor zdradziła kulisy programu
Show prowadzi Katarzyna Dowbor, a wspierają ją architekci - Martyna Kupczyk, Maciej Pertkiewicz i Wojciech Strzelczyk, oraz kierownicy ekip - Artur Witkowski i Wiesław Nowobilski. Efekt zawsze wywołuje wielką radość i łzy wzruszenia, zarówno wśród bohaterów, jak i ekipy programu.
Zobacz także: "Pierwszy gwałt był brutalny. Drugi przeszłam prawie nieprzytomna". Gwałty w związkach dzieją się bez krzyku i świadków
Katarzyna Dowbor opowiedziała o kulisach programu, a w rozmowie ujawniła, że ekipa programu "Nasz nowy dom" jeszcze nigdy nie zawiodła oczekiwań uczestników.
- To jest zawsze tak ogromna zmiana i tak dużo dzieje się w życiu tych ludzi. Nawet nie przychodzi im do głowy, żeby coś krytykować. Zresztą, nasi architekci starają się podpytać, co uczestnicy lubią, jakie kolory, jaki styl. Staramy się zawsze wychodzić tym rodzinom naprzeciw i ich wyobrażeniom o efekcie, bo każdy jakieś tam wyobrażenia ma - powiedziała Katarzyna Dowbor w rozmowie z "Plotekiem".
Dziennikarka dodała, że wynik metamorfozy jest zazwyczaj tak oszałamiający dla uczestników, że ci nie przywiązują większej wagi do poszczególnych detali, nawet jeśli inaczej sobie swój nowy do wyobrażali.
- Zawsze jest taka ogromna różnica, między tym, co było a tym, co jest. To czy fotel powinien być bardziej brązowy, czy granatowy, przestaje tam mieć znaczenie, kiedy okazuje się, że jest łazienka, jest czysto, ładnie, są normalne podłogi, a nie wylewka i stary dywan. Nigdy nie było takiej sytuacji, że ktoś powiedział: Ja sobie to inaczej wyobrażałem, to mi się nie podoba. Na ogół słyszymy, że metamorfoza jest piękna, "piękniejsza niż mogłam sobie wyobrazić"- zapewniła Dowbor.
Zobacz także: Jaki kurs w 2021 roku ma waluta "co łaska"? Sprawdziłyśmy, ile kosztuje ślub w kościele
Najbardziej wzruszająca reakcja
Katarzyna Dowbor w rozmowie wspomniała też reakcję na metamorfozę mieszkania, która ją niezwykle poruszyła.
- Jedna z naszych ulubionych uczestniczek, starsza kobieta, powiedziała: Boże zostawiliśmy ruderę, a wracamy do pałacu. Takie są piękne reakcje i rzeczywiście takie serdeczne. Nie zdarzyło nam się jeszcze, żeby ktoś skrytykował naszą pracę- wspomina Dowbor.
Katarzyna Dowbor w rozmowie zapewniła też, że twórcy programu myślą przede wszystkim o tym, aby bohaterowie mogli bez problemu utrzymać finansowo swój "nowy" dom.
- Staramy się myśleć, że po tych pięciu dniach wyjedziemy, a ta rodzina ze swoimi problemami, ze swoim pieniędzmi, których nie jest za dużo, zostaje i ten dom musi utrzymać. Poza tym nie budujemy nowych domów, tylko te domy remontujemy i patrzymy na to, co potem. My jesteśmy tam na chwilę, a oni zostają z tym domem na całe życie. To wszystko jest dla tych rodziny zrobione i bardzo się staramy, żeby nie robić tego po swojemu i tylko na pokaz – podsumowała.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl