Kilka przyczyn, dlaczego nie tracisz tłuszczu z brzucha
Nadchodzi lato, a więc batalię o płaski brzuch można uznać za rozpoczętą. Jak zwykle będziemy przechodzić na diety cud, nagle zachce nam się robić brzuszki, w ataku paniki wykupimy karnet na siłownię i będziemy dwoić się i troić, żeby jakoś zdążyć i zaprezentować się w dwuczęściowym kostiumie kąpielowym z talią osy.
Czasami jednak nasze starania nie przynoszą upragnionych rezultatów. Oto kilka przyczyn, dlaczego nasze trudy idą na marne.
Nadchodzi lato, a więc batalię o płaski brzuch można uznać za rozpoczętą. Jak zwykle będziemy przechodzić na diety cud, nagle zachce nam się robić brzuszki, w ataku paniki wykupimy karnet na siłownię i będziemy dwoić się i troić, żeby jakoś zdążyć i zaprezentować się w dwuczęściowym kostiumie kąpielowym z talią osy.
Czasami jednak nasze starania nie przynoszą upragnionych rezultatów. Oto kilka przyczyn, dlaczego nasze trudy idą na marne.
Brak magnezu
Magnez to bardzo pracowity pierwiastek. Odpowiada za blisko 300 reakcji chemicznych, które zachodzą w naszym organizmie, m.in. zapobiega skurczom, zmniejsza ryzyko wystąpienia zakrzepów, korzystnie wpływa na funkcjonowanie układu nerwowego i krążenia.
Ma także wpływ na naszą sylwetkę. Jeśli brakuje nam magnezu, szwankować zaczyna insulina, czyli hormon, który odpowiada za obniżenie poziomu cukru we krwi. Kiedy insulina działa nieprawidłowo, wtedy nadmiar glukozy zamiast wspomagać mięśnie, wędrować może do tkanki tłuszczowej, a to objawiać się może nadwagą. Zaburzenia w działaniu insuliny mogą prowadzić do zaburzeń spalania tłuszczu.
Źle ćwiczysz
Wiele osób podczas odchudzania stawia na aktywność fizyczną, szczególnie ćwiczenia cardio. Na początku świetnie się one sprawdzają – 45-minutowy jogging przeprowadzany w stałym tempie może przynieść świetne rezultaty. Jednak po jakimś czasie organizm przyzwyczaja się do tego wysiłku i nagle przestajemy chudnąć, a sylwetka - zmieniać się. Jak więc ćwiczyć, aby stracić na wadze i zgubić brzuch?
Wszystkie ćwiczenia na brzuch powinny być urozmaicone, ponieważ pracować będziemy nad mięśniami skośnymi, prostymi, poprzecznymi, a na każde przypadają inne ćwiczenia. Na przykład bardzo polecane na wyszczuplenie talii są ćwiczenia z ciężarkami. Według niektórych badań dobre wyniki dają również treningi interwałowe (HIIT). Poza tym pamiętajmy o tym, że organizm w którymś momencie przyzwyczaja się do wysiłku i jeśli wciąż będziemy ćwiczyć tak samo, mięśnie przestaną się wzmacniać.
Brak snu
Zbyt mało snu może oznaczać za dużo centymetrów w pasie. Badania opublikowane w American Journal of Epidemiology pokazują, że kobiety, które spały przez 5 lub mniej godzin w nocy, mają o 32 procent większe szanse na to, że w ciągu najbliższych 16 lat mocno przytyją niż te panie, które sypiały regularnie i wystarczająco długo (7-9 godz).
Natomiast badanie z Nowojorskiego Centrum Badawczego ds Odżywiania i Otyłości (New York Obesity Nutrition Research Center) pokazało, że kobiety, które spały w nocy przez zaledwie 4 godziny spożywały na drugi dzień o 300 kalorii więcej, najczęściej pod postacią tłustych potraw, niż kobiety, które były wyspane. Okazuje się, że niedobór snu ma wpływ na poziom hormonów, które pomagają kontrolować apetyt: greliny i leptyny.
Słodzone napoje
Najbardziej winą obarczyć należy słodkie napoje gazowane, których zbyt duże spożywanie łączone jest z zbyt dużym obwodem w talii i wysokim BMI. Zawierają bardzo dużo pustych kalorii (nawet te, które określane są jako dietetyczne), wyrządzają nam szkodę. Lepszą alternatywą zawsze będzie woda (tylko nie smakowa!) lub herbata.
Spożywasz za dużo soli
Ta przyprawa jest na tyle szkodliwa dla naszego zdrowia (a przy okazji sylwetki), że Światowa Organizacja Zdrowia ograniczyła jej zalecane dzienne spożycie do dawki 5 g. Tymczasem średnio spożywamy jej dziennie 15 g! Czym grozi zbyt duże spożycie soli? Zatrzymuje ona wodę w organizmie, powodować może zatrzymywanie się gazów w jelitach; jeśli czujesz się często napuchnięta i narzekasz na wzdęcia, być może powinnaś ograniczyć sól w codziennej diecie. To się może opłacić nie tylko ze względu na sylwetkę: sól obarcza się winą za podwyższone ciśnienie tętnicze, otyłość, złą pracę nerek.
Za dużo alkoholu
Alkohol zwiększa apetyt, zazwyczaj spożywaniu trunków towarzyszy nadmierne spożycie kalorii. Poza tym niektóre rodzaje alkoholi nie są polecane osobom, które walczą z wystającym brzuchem. Największym wrogiem powinno być dla nich piwo, którego spożywanie łączone jest w otyłością brzuszną.
Magda Andrzejczyk/(gabi), kobieta.wp.pl
ZOBACZ TAKŻE:
W Polsce już ponad 20 procent kobiet i mężczyzn jest otyłych, a ponad dwa razy tyle ma nadwagę
