GwiazdyKinga Rusin bardzo chce być eko. Jej choinka znowu namieszała

Kinga Rusin bardzo chce być eko. Jej choinka znowu namieszała

Kinga Rusin bardzo chce być eko. Jej choinka znowu namieszała
Źródło zdjęć: © Instagram.com
25.12.2017 16:01, aktualizacja: 25.12.2017 16:18

Na pierwszy rzut oka to choinka, jakich wiele. Żywa, zielona, ozdobiona zawieszkami i błyszcząca od światełek. Obowiązkowo pod drzewkiem mnóstwo prezentów. Jak się okazuje tegoroczna choinka Kingi Rusin jest wypożyczona. I zamiast trafić na śmietnik, po świątecznym celebrowaniu wróci do gruntu do szkółki leśnej. Co ciekawe, to nie pierwsze eksperyment dziennikarki z ekologicznym podejściem do tradycji.

- Najlepsza alternatywa dla wycinania choinek! Choinka z wypożyczalni ze szkółki! Po świętach nie wyląduje zeschnięta na śmietniku, tylko wróci do szkółki, do gruntu. Proste? Proste i godne rozpropagowania! PS Wszystkie ozdoby z recyklingu - napisała Kinga Rusin w poście na Instagramie. Tym samym wpisała się w propagowany przez siebie nurt bycia eko i niezaśmiecania w bezsensowny sposób naszej planety.

Część z komentujących osób chwali pomysł, inni wytykają nieekologiczny papier do pakowania prezentów i wnętrze drewnianego domku w tle. Trzeba jednak przyznać, że dziennikarka potrafi dotrzeć do swoich fanów, bo post zebrał prawie 10 tysięcy polubień. To dużo więcej niż choinka sprzed dwóch lat, która jeszcze bardziej namieszała i wzbudziła skrajne emocje. W 2015 roku Kinga Rusin postawila w salonie choinkę z... tektury. Dodała świateczne lampki i dekoracja gotowa. I wywołała tym prawdziwą burzę w komentarzach. Najczęstszym zarzutem był argument, że do wyprodukowania takiej ilości tektury również zużywa się bardzo duże ilości energii i wody. "Nazywanie takiej choinki ekologiczną to hipokryzja" - pisali fani dziennikarki.

Po rocznej przerwie od chwalenia się choinką i pewnych przemyśleniach "wypożyczone drzewo" przyjęte zostało znacznie cieplej. Nam pozostaje na przyszłość dylemat: to która choinka dla Kingi Rusin jest bardziej eko - tekturowa czy wypożyczona? A może ta, którą ma okazję zareklamować?

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (334)
Zobacz także