Kinga Rusin na dwa miesiące ruszyła do raju
Gwiazda chwiali się zdjęciami z wysepek Oceanii
Trwa ładowanie wpisu: instagram
– Takie miejsca jak Yakel, to coraz rzadszy obrazek. I chociaż bieda ma tu zupełnie inny wymiar niż w głodującej Afryce, to jest cały czas biedą... Stąd pomoc chociażby UNICEF'u. Nie ma prądu, wody, warunków sanitarnych, żadnych wygód, szkoły czy lekarza. Jedyne, czego nie brakuje, to jedzenie, bo tutejsza dżungla jest bardzo hojna. Mieszkańcy mają coraz częstszy kontakt z cywilizacją, ale na razie sami jej się opierają – opowiada Kinga Rusin na Instagramie.