GwiazdyKinga Rusin na dwa miesiące ruszyła do raju

    Kinga Rusin na dwa miesiące ruszyła do raju

    Kinga Rusin na dwa miesiące ruszyła do raju
    Źródło zdjęć: © Instagram.com | Kinga Rusin
    1 / 8

    Gwiazda chwiali się zdjęciami z wysepek Oceanii

    Kinga Rusin kontynuuje swoją dwumiesięczną wyprawę po rajskich wyspach Oceanii. Tym razem dziennikarka TVN-u pochwaliła się zdjęciami z wysepki Tanna. Rusin jest kolejną turystką z zachodniego świata, która "odkrywa" mieszkańców wioski Yakel. Jak wam się podoba jej relacja z tej wycieczki?

    – Takie miejsca jak Yakel, to coraz rzadszy obrazek. I chociaż bieda ma tu zupełnie inny wymiar niż w głodującej Afryce, to jest cały czas biedą... Stąd pomoc chociażby UNICEF'u. Nie ma prądu, wody, warunków sanitarnych, żadnych wygód, szkoły czy lekarza. Jedyne, czego nie brakuje, to jedzenie, bo tutejsza dżungla jest bardzo hojna. Mieszkańcy mają coraz częstszy kontakt z cywilizacją, ale na razie sami jej się opierają – opowiada Kinga Rusin na Instagramie.

    2 / 8

    Rusin odkrywa wioskę Yekel

    – Kiedy do wioski wracają ci, którzy ją opuścili, szukając pracy i pieniędzy, zakładają tradycyjne stroje i żyją tak, jak żyli dotychczas. Musi w nas być coś z tęsknoty za prostym życiem z dnia na dzień, skoro filmowcy z Australii, kręcąc tu "Tanna", spędzili w wiosce - niektórzy razem ze swoimi rodzinami i dziećmi - pół roku – kontynuuje swoją relację Rusin.

    3 / 8

    Zachodnia turystka w Tanna

    Gwiazda opowiada, że to wioski Yekel od 10 lat przyjeżdża pewien Polak, pan Jurek. – Tyle się o nim dowiedzieliśmy: przyjeżdża na kilka miesięcy w roku, zakłada tradycyjny strój Yakel i żyje jak oni – pisze Rusin. Gwiazda wyznaje, że chętnie by go poznała.

    4 / 8

    Kinga Rusin w "raju"

    – Pan Jurek i filmowcy z Australii to muszą być twardzi goście. Proszę mi wierzyć, że wyglada romantycznie, ale dla ludzi "zepsutych" cywilizacją muchy, brud i choroby byłyby trudne do przeżycia – przyznaje dziennikarka.

    5 / 8

    Wakacje na końcu świata

    Kinga Rusin pozuje do zdjęć z mieszkańcami wioski Yakel, a ci nie wydają się być specjalnie poruszeni obecnością zachodniej turystki.

    6 / 8

    Mieszkańcy wioski Yakel

    Dziennikarka dzieli się z fanami zdjęciami mieszkańców Yakel. – To miejsce zrobiło na mnie takie wrażenie, że aparat rozgrzał mi się do czerwoności... ale nic bardziej malowniczego i niezwykłego w życiu nie widziałam... – pisze Kinga Rusin na Instagramie.

    7 / 8

    Sposób Kingi Rusin na wakacje

    Rusin wyjaśnia, że do wioski dociera około 50 turystów rocznie. To nie tak dużo, ale jej mieszkańcy zdążyli się już przyzwyczaić do pozowania do zdjęć. – Wioska Yakel położona jest w głębi wyspy, w górzystym, trudno dostępnym terenie, porośniętym gęstą, tropikalną dżunglą – opowiada Rusin.

    8 / 8

    Gwiazda z Yakel

    Rusin przypomina też o filmie "Tanna", nominowanym do Oscara w 2016 roku w kategorii film nieanglojęzyczny. – Jedną z ról zagrał w nim Tauate (na zdjęciu) – wyjaśnia dziennikarka. – Film nakręcony został w językach Nauvhal i Nafe, zagrali w nim członkowie plemienia Yakel, w takich strojach i anturażu, w jakich żyją na co dzień. Moim wielkim marzeniem było zobaczyć to miejsce z filmu. Udało się! – cieszy się turystka.

    Źródło artykułu:WP Kobieta
    kinga rusinwakacje gwiazdwakacje
    Komentarze (11)