Blisko ludziKiszczakowa broni męża: zasługuje na pogrzeb na Powązkach. Już planuje jego śmierć?

Kiszczakowa broni męża: zasługuje na pogrzeb na Powązkach. Już planuje jego śmierć?

Proces byłego agenta SB, Czesława Kiszczaka, który został oskarżony o wprowadzenia stanu wojennego oraz przyczynienie się do śmierci dziewięciu górników kopalni "Wujek" w grudniu 1981 r. trwa od kilkunastu lat. Jednak w lipcu 2013 r. sąd zawiesił rozprawę z powodu złego stanu zdrowia Kiszczaka.

Jego żona, Maria Kiszczak postanowiła wykorzystać moment i w wydanej ostatnio książce "Kiszczakowa. Tajemnice Generałowej" zdradzić szczegóły z ich związku. Nie tylko broni męża oskarżonego o masakrę w kopalni Wujek, ale nazywa go "bohaterem narodowym", który zasługuje na pogrzeb z honorami i pochówek na Cmentarzu Powązkowskim.

- Mój mąż zasługuje na pogrzeb kościelny na Powązkach. Dużo zrobił dla kościoła i Polaków. Uważam go za bohatera narodowego, uratował Polskę przed wojną domową - mówi generałowa.

Kiszczakowa nie ma także oporów, aby opowiadać o swoim dwukrotnym poronieniu oraz dokonanej aborcji.

- Miałam dwa poronienia. Pierwsze było dosyć wcześnie, a drugie później. Ciąża już była zaawansowana. Lekarze proponowali mi ratowanie tego dziecka, ale się nie zgodziłam. Nie wiedziałam, co może się urodzić - dodaje.

Czekamy, jakie jeszcze historie z ich życia ujawni Kiszczakowa?

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (38)