Klaudia Halejcio pokazała zdjęcia z rodzinnej sesji. Gwiazda i jej partner świętują
Ostatnie tygodnie w życiu Klaudii Halejcio należą do niezwykle ekscytujących. Dwa miesiące temu gwiazda po raz pierwszy została mamą, z tej okazji cała rodzina wzięła udział w uroczej sesji. Po raz pierwszy od dawna na profilu aktorki pojawił się jej partner. Fotografie zachwyciły internautów.
Klaudia Halejcio z partnerem i córeczką
— Mamo, Tato! Mam już 2 miesiące! - czytamy na Instagramie. Od ubranej na biało rodziny bije szczęście, a serca fanów skradła oczywiście mała Nel. Nie da się ukryć, że dziewczynka jest oczkiem w głowie mamy — od czasu porodu Halejcio chętnie relacjonuje, jak wyglądają jej początki w nowej roli.
2 czerwca świat Klaudii Halejcio zmienił się na zawsze. Fani razem z aktorką odliczali do dnia, w którym jej pociecha pojawiła się na świecie. Przez całą ciążę 30-latka dzieliła się szczegółami z tego niezwykłego okresu, również po porodzie nie zniknęła z social mediów.
Zobacz: Maciej Dowbor żartuje z Klaudii Halejcio. "Niebawem skończą się selfiaczki w modnych strojach"
Młoda mama każdego dnia pokazuje swoją córeczkę, relacjonuje swoje doświadczenia, a nawet prosi fanki o rady. Nic dziwnego, że zdjęcia z rodzinnej sesji również spotkały się z ogromnym zainteresowaniem i morzem komplementów.
- Piękne zdjęcia; Przepiękne ujęcia, pełne miłości; Wyglądacie Cudownie. Piękna rodzinka — czytamy w komentarzach.
Na fotografiach, poza Klaudią i malutką Nel, znalazł się także jej partner Oskar. Gwiazda rzadko pokazuje ukochanego, jednak nie mogło go zabraknąć podczas tak ważnej sesji. Szczególnie że dumny tata nie od razu mógł spędzać czas z córką.
Nowy rozdział
- Nie docierało do mnie, że Nel jest ze mną, a jednocześnie nie potrafiłam już sobie wyobrazić bez niej życia. Totalnie skrajne emocje. Poza tym tęskniłam za moim partnerem. Chciałam, by Oskar dzielił tę chwilę z nami. Niestety ze względu na covid tatusiowie nie byli wpuszczani na oddział poporodowy — wyznała Halejcio w rozmowie z edziecko.pl.
Pomimo trudnej sytuacji mężczyzna stanął na wysokości zadania — codziennie pojawiał się pod oknami szpitala z kwiatami i prezentami.
To jednak nie koniec nowości z życia celebrytki. Pojawienie się na świecie małej Nel pociągnęło za sobą inną, gigantyczną zmianę. Rodzina niedawno przeprowadziła się do posiadłości, która według mediów jest warta aż 9 milionów złotych. 30-latka pochwaliła się garderobą, która ma... zsyp na ubrania!
- Będzie wyprzedaż, chcemy pozbyć się 3/4 rzeczy. O matko, pokażę wam ten bałagan, ale no dobra, sprzątamy, więc będzie progres! - opowiadała.