Kobe Bryant i jego żona mieli umowę. "Obiecali sobie, że razem nie wsiądą do helikoptera"

Śmierć Kobego Bryanta wstrząsnęła ludźmi na całym świecie. Trudno wyobrazić sobie, co przeżywa jego żona, którą dotknęła podwójna tragedia – poza Kobem straciła córkę, Giannę. Jak się okazuje, Bryantowie umówili się, że nie będą razem latać.

Dwa miesiące temu Kobe Bryant i jego żona Vanessa świętowali rocznicę swojego poznania. Legenda NBA opublikowała z tej okazji emocjonalny post na Instagramie. 27 listopada pod wspólnym zdjęciem pary można było przeczytać: "Tego dnia, 20 lat temu, spotkałem moją najlepszą przyjaciółkę i moją królową". Na tym wpisie Bryant nie skończył – koszykarz zabrał ukochaną na randkę do Disneylandu i ogłosił, że "zawsze będzie ją kochać".

Bryant ożenił się z Vanessą w 2001 r. małżeństwo doczekało się czworga dzieci: Natalii, Gianny, Bianki i Capri. Mieszkali w Newport Beach i, jak powiedział znajomy w rozmowie z "People", nie byli typową rodziną. – Większość tutejszych ciągle pracuje i oddaje pociechy pod opiekę niań. Bryantowie byli inni. Dzieci były ich priorytetem – mówiło źródło magazynu.

Inna bliska osoba z otoczenia pary, zdradziła jeszcze, że mieli zawrzeć umowę. Obiecali, że nie będą razem latać. – Kobe i Vanessa umówili się, że nigdy nie wsiądą we dwójkę do helikoptera – czytamy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl