Kobieta cierpi na rzadką chorobę układu trawiennego. W rezultacie jej organizm głoduje
Też pomyślałaś, że kobieta ze zdjęcia wyżej cierpi na anoreksję?
Też pomyślałeś, że kobieta ze zdjęcia wyżej cierpi na anoreksję? W rzeczywistości Lili Brown zmaga się z rzadką chorobą, która sprawia, że jej układ trawienny nie spełnia swojej funkcji. Mieszkanka Wisconsin z tego powodu w ciągu ostatnich pięciu lat schudła ponad 20 kg. Dzisiaj waży niewiele ponad 40 kg.
37-latka cierpi na zespół tętnicy krezkowej górnej. Część jej jelita cienkiego została uwięziona pomiędzy dwoma tętnicami. Jedzenie utyka w drodze do żołądka. Organizm nie jest w stanie wchłonąć żadnych substancji odżywczych z pokarmu. Z medycznego punktu widzenia Lili Brown głoduje.
Objawy choroby obejmują nudności, wymioty, uczucie pełności, ból brzucha, wzdęcia. Zanim pada diagnoza, może minąć wiele czasu, ponieważ symptomy są typowe dla innych, mniej groźnych schorzeń układu trawiennego. Zawsze następuje jednak stopniowa utrata wagi.
Schorzenie jest bardzo rzadkie, ale istnieje szansa na przywrócenie Lili do zdrowia. The Cleveland Clinic stosuje terapię, która polega na podaniu potrzebnych składników bezpośrednio do jelita cienkiego przez otwór w brzuchu lub rurkę wprowadzoną przez gardło. Kuracja kosztuje 50 tys. dolarów i trwa ok. 6 tygodni. Po tym czasie pacjent zazwyczaj zyskuje na wadze i gromadzi "zapas" tłuszczu potrzebny do normalnego funkcjonowania.
Lili ma nadzieję, że pieniądze na terapię pomogą jej zebrać internauci. Zdjęcia umieszczone w sieci oraz filmik na Youtube to wołanie o pomoc.
Kobieta nie byłaby jedyną osobą, która otrzymała wsparcie finansowe od nieznajomych ludzi z sieci. Na początku tego lata fatalny stan fizyczny swojej żony chorującej na anoreksję nagłośnił mąż Rachael Farrokh. Kobieta ma 37 lat i przy wzroście 152 cm waży niecałe 20 kilogramów. Prawie żaden w szpital w Stanach nie chciał przyjąć na leczenie osoby o tak niskiej wadze. Już sama podróż samolotem mogła zabić osłabioną kobietę.
(Rod Edmondson na bieżąco informuje o stanie żony na swoim profilu na Facebooku. 3 600 osób śledzi ich losy. "Mamy za co dziękować. Otrzymaliśmy zarówno wsparcie finansowe, jak i tysiące pozytywnych wiadomości" - komentuje były trener personalny, który obecnie skupiony jest na towarzyszeniu walczącej o normalne życie Rachael.; fot. Facebook/Rod Edmondson) Rachael i jej mąż postanowili zwrócić się o pomoc do ludzi przez stronę crowdfundingową GoFundMe. Na początku lipca małżeństwo miało już na koncie ponad 200 tysięcy dolarów, co pozwoliło Farrokh podjąć leczenie w klinice w Centrum Medycznym Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego.
Rodzina "głodującej" Lili Brown założyła jej konto na portalu GoFundMe. Do tej pory udało im się zebrać 12 z 50 tysięcy dolarów. "Nie boję się śmierci - powiedziała w wywiadzie dla NewsNet5.com Lili. - Na razie tego słowa nie ma w moim słowniku".
(mtr), WP Kobieta
