Kolejna wpadka Facebooka. Siedem milionów profili było zagrożonych
Mark Zuckerberg nie ma ostatnio dobrej passy i zalicza zawodową wpadkę za wpadką. Teraz wyszła na jaw informacja o kolejnej luce na Facebooku, która naraziła na wyciek danych kilka milionów użytkowników.
Pracownicy Facebooka odkryli niebezpieczny błąd w API, który umożliwił aplikacjom firm trzecich dostęp do zdjęć użytkowników. I to nie tylko tych opublikowanych na profilach. W komunikacie przyznano, że był to "dostęp do szerszego zestawu zdjęć niż zazwyczaj".
O co chodzi? Otóż aplikacje mogły mieć przez dwa tygodnie (między 12 a 25 września) wgląd do zdjęć zamieszczonych w Relacjach i Marketplace oraz tych, które wysłano do serwisu, ale nie zostały opublikowane.
Zdjęcia, które zostały wysłane, ale nie opublikowane, Facebook przechowuje w formie kopii w razie gdybyśmy jednak zdecydowali się je udostępnić.
Jak podają przedstawiciele firmy Zuckerberga, "błąd mógł mieć wpływ na 6,8 mln użytkowników Facebooka, dotyczy 1,5 tys. aplikacji stworzonych przez 876 deweloperów". Firma obiecuje zweryfikować, które konta były zagrożone i powiadomić o tym ich użytkowników. Cóż, niestety to marne pocieszenie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
