Koronawirus we Włoszech. Poruszające zdjęcie pielęgniarek obiegło sieć

"Na zegarze wybija siódma, koniec zmiany: dwanaście godzin. Nie można się pomylić, siódma rano, siódma wieczorem. Wchodzisz, światło. Wychodzisz, ciemność. Zanim opuścisz to miejsce, rzucasz się pod prysznic i myjesz od stóp do głów. Czujesz, że pozbywasz się wirusa" – tak zaczyna się wpis pod emocjonalną fotografią lekarzy z włoskiego szpitala. Nie można przejść obok tego obojętnie.

Włochy wciąż walczą z pandemią
Źródło zdjęć: © Getty Images
Karolina Błaszkiewicz

Sytuacja we Włoszech przybiera coraz bardziej dramatyczny obrót. Na linii frontu, bo inaczej nie da się tego nazwać, są tysiące lekarzy i pielęgniarek. Poświęcają się, by pomagać kolejnym zakażonym i doskonale wiedzą, że może się to dla nich źle skończyć. Przypadków przybywa, a oni nawet na chwilę nie przestają pracować.

Dziennik "Corriere della Serra" pokazał na Instagramie zdjęcie pary medyków. Nie widzimy ich twarzy, ale rozumiemy emocje – fotografia mówi o zmęczeniu, załamaniu, złości, wszystkim, co przeżywają ludzie postawieni w obliczu epidemii.

Koronawirus – Włochy

Autorem postu jest dziennikarz Enrico Galletti, współpracujący z gazetą. Pisze o Paolo Mirandzie, pielęgniarzu z 9-letnim stażem. Pracuje na oddziale intensywnej terapii szpitala w Cremonie. To miasto w regionie Lombardia na północy Włoch, gdzie zmarło już 1218 osób zakażonych koronawirusem (stan na niedzielę – red.). Miranda stoi też za zdjęciem, zdradzając dziennikarzowi kulisy jego powstania.

"Jesteśmy ostatnim bastionem. Łóżek jest mało, pacjenci przybywają w dramatycznym stanie. Głupotą jest mówienie młodym ludziom, że są wykluczeni z tego kryzysu: oni też tu leżą" – czytamy. Pielęgniarz pasjonuje się fotografią, dzisiaj dokumentuje sytuację w swoim szpitalu. Na zdjęciu, które obiegło sieć, widzimy jedną z jego koleżanek – wyczerpaną i zapłakaną. "To chwila rozpaczy. Naczelna pielęgniarka podchodzi, pochyla się nad nią i mówi, że wszystko będzie dobrze. Jesteśmy ludźmi, nie bohaterami" – mówi Paolo.

Tłumaczy, że łóżka do restytucji są pełne i dodaje: "Od początku nie widziałem ani jednej osoby przytomnej, wszyscy są tutaj intubowani". Podkreśla, że nikt nie może ich odwiedzać – oddział jest zamknięty. Opis dramatu rozgrywającego się na korytarzach szpitala poruszył ludzi. Nie każdy zdaje sobie sprawę z obciążenia, z jakim żyją dziś tamtejsi medycy. W Polsce również – warto mieć to na uwadze, gdy zachce nam się narzekać na kwarantannę.

Zobacz także: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Tuje na działkach ROD. Oto co "mówi" regulamin
Tuje na działkach ROD. Oto co "mówi" regulamin
84-letnia matka z młodszym partnerem. Tak bawiła się na weselu córki
84-letnia matka z młodszym partnerem. Tak bawiła się na weselu córki
Zagrała w teledysku Sii. Dzisiaj jest idolka nastolatek
Zagrała w teledysku Sii. Dzisiaj jest idolka nastolatek
Przyłapała pasażerów. "Prosimy, aby nie robić tego, co na zdjęciu"
Przyłapała pasażerów. "Prosimy, aby nie robić tego, co na zdjęciu"
Wykonaj ten zabieg w październiku. Wiosną trawnik pięknie się zazieleni
Wykonaj ten zabieg w październiku. Wiosną trawnik pięknie się zazieleni
Kończy 61 lat. Tak wygląda dziś "najpiękniejsza kobieta świata"
Kończy 61 lat. Tak wygląda dziś "najpiękniejsza kobieta świata"
Włóż do suszonych grzybów. Ochronisz przed plagą szkodników
Włóż do suszonych grzybów. Ochronisz przed plagą szkodników
Ostatni dzwonek na zabieg. Borówki będziesz zbierać wiadrami
Ostatni dzwonek na zabieg. Borówki będziesz zbierać wiadrami
Wyciśnij do muszli. Po 10 minutach będzie lśnić jak nowa
Wyciśnij do muszli. Po 10 minutach będzie lśnić jak nowa
Bosacka oceniła popularne parówki. "Mieszanina skór, wiórów i pazurów"
Bosacka oceniła popularne parówki. "Mieszanina skór, wiórów i pazurów"
Zakazane na balkonie. Kto zignoruje przepis, ten będzie żałował
Zakazane na balkonie. Kto zignoruje przepis, ten będzie żałował
Pokazał, co zobaczył na niebie. "Dziwne obiekty nad Warszawą"
Pokazał, co zobaczył na niebie. "Dziwne obiekty nad Warszawą"