Kosmetyk – prezent uniwersalny?
Jaki powinien być idealny prezent? Przede wszystkim indywidualnie dobrany, by spełniać oczekiwania obdarowywanego. Jednak ta z pozoru prosta zasada w praktyce może okazać się niezwykle trudna do wprowadzenia w życie, aby wybrać prezent trzeba naprawdę bardzo dobrze znać zainteresowania, potrzeby i oczekiwania osoby obdarowywanej. A to trudne nawet w przypadku osób bardzo nam bliskich.
14.01.2018 13:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nie chodzi o to, by popadając w filozoficzną zadumę zastanawiać się "czyż można do końca poznać drugiego człowieka", a raczej o odpowiedź na prozaiczne pytanie, jakie kosmetyki, jakiej marki i jakiego typu stosuje adresat naszego prezentu? W dobrym tonie jest obdarowywanie osób, z którymi pozostajemy w relacjach zawodowych czy towarzyskich, a o których niewiele wiemy. Mówimy tu o kurtuazyjnych prezentach dla znajomych z pracy, współpracowników, szefa, czy dalekich krewnych z którymi utrzymujemy luźne kontakty towarzyskie. W takich sytuacjach idealnym rozwiązaniem wydają się prezenty uniwersalne, a za takie uważane są między innymi kosmetyki.
Przeświadczenie o uniwersalności tego rodzaju prezentu wysnute jest z logicznego rozumowania, że skoro każdy ich używa, to są one zawsze mile widziane. Problem w tym, że powszechność ich stosowania ujawniła słabości tej tezy. Na ogół to, co z pozoru wydaje się proste, najczęściej jest najtrudniejsze w praktyce. Pewnie stąd tak wiele nietrafionych prezentów.
Nie popełnić gafy
Prezent z samego założenia ma sprawiać przyjemność osobie obdarowywanej, warto więc w jego doborze kierować się starą lekarską zasadą i przede wszystkim nie szkodzić, zarówno pod względem medycznym, jak i kurtuazyjnym. A tu, wbrew pozorom, czekać nas może wiele pułapek. I tak, obdarowanie, nawet dojrzałej w naszym mniemaniu kobiety, kremami z wyraźnym wskazaniem 50+ czy 60+ w rzeczywistości jest dość dużą niezręcznością, podobnie jak kupienie dezodorantu, co może być zrozumiane jak aluzja o niedostatecznej dbałości w kwestii higieny. W tym względzie lepiej postawić na uniwersalny kosmetyk.
Kosmetyk uniwersalny, ale czy bezpieczny?
Z punktu widzenia przydatności może tak, ale już od strony zdrowotnej o bezpieczeństwie trudno tu mówić. Coraz częściej bowiem okazuje się, że mogą one być powodem nie tylko uczuleń, ale i różnego rodzaju podrażnień, a nawet wywoływać stany zapalne. Teoretycznie stosunkowo łatwo wyeliminować niebezpieczeństwo wywołania alergii. Wystarczy uważnie przyjrzeć się liście składników. W praktyce nierzadko sami uczuleniowcy mają problem w określeniu, które ingredienty odpowiadają za taką a nie inną reakcję ich skóry.
Warto sprawdzić więc, czy osoba, którą chcemy uszczęśliwić kosmetykiem, nie jest alergikiem. Jeśli jest, będzie nam trudno dobrać produkt, całkowicie dla niej bezpieczny. Jednak jeśli nie jest uczuleniowcem, problem na tym się nie kończy. Na co zwrócić szczególną uwagę? Szukajmy w składzie konserwantów, zwłaszcza cieszących się złą sławą parabenów, sztucznych barwników, które mogą kryć się pod nazwami: para-fenyleno-diaminy (PPD), para-tolueno-diaminy (PTD), oraz 2-nitro-para-fenylodiaminy (ONPPD) i sztucznych substancji zapachowych określanych mianem "fragrance" lub "parfum", które często powodują uczulenie. Drogie nie zawsze znaczy dobre, ale warto sprawdzić, co kryje się za kuszącą ceną produktu. Promocja, mało znana marka czy jednak wątpliwa jakość produktu?
Czy naturalne znaczy bezpieczne?
Powrót do naturalnych składników i tradycyjnych receptur, tak modny w ostatnich latach, najbardziej widoczny jest w kuchni i kosmetologii. Utarło się przeświadczenie, że naturalne znaczy całkowicie bezpieczne. A przecież składniki pochodzenia roślinnego, zwierzęcego czy mineralnego zastosowane w procesie produkcji kosmetyku zawierają substancje aktywne i to dzięki nim poprawia się kondycja i wygląd naszej skóry czy włosów. Nie wolno nam więc zapominać o tym, że skoro mają dobroczynne działanie, to w niektórych przypadkach mogą też szkodzić. Zwłaszcza alergikom.
Wybierając prezent, szczególnie dla osoby, o której problemach zdrowotnych niewiele wiemy, warto unikać tych produktów, w których składzie znajdują się silnie alergizujące substancje, a postawić na te o w miarę neutralnym działaniu. Przyczyną uczuleń mogą być produkty pszczele, zwłaszcza pyłek kwiatowy, propolis, wosk, mleczko pszczele, a nawet miód. Osoby o wrażliwej skórze mogą też źle reagować na kwasy owocowe znajdujące się w preparatach złuszczających czy alkohol etylowy często wchodzący w skład preparatów przeciwłojotokowych czy przeciwbakteryjnych. Niektóre olejki eteryczne, na przykład miętowy, cytrynowy stosowane do aromatyzowania kosmetyków, częściej mogą wywoływać odczyny alergiczne niż rumiankowy, lipowy czy różany.
Zapachów moc
Kto zna moc aromaterapii wie, że odpowiednio dobrany zapach potrafi zdziałać cuda. Pobudza zmysły, wprawia w dobry nastrój, wpływa relaksująco lub dodaje energii. Sęk w tym, że perfumy są bodaj najbardziej osobistym z kosmetyków, a co za tym idzie, niezwykle trudno wybrać. Zapach powinien być zgodny z typem osobowości, charakterem, wiekiem i stylem życia, jaki dana osoba prowadzi. Co ciekawe perfumy wchodzą w reakcję z naturalnym aromatem skóry, stąd na każdej osobie pachną inaczej. Naturalny zapach każdego z nas zależy od diety, zmian hormonalnych oraz pH naszej skóry. Wąchanie korka, pasków papieru wystawionych w sklepie niewiele nam powie o tym, jak perfumy będą ostatecznie pachnieć na konkretnej osobie.
Znając jednak czyjeś upodobania dotyczące zapachów, np. słodkich, świeżych, kwiatowych, korzennych, poza tak osobistymi perfumami mamy jeszcze inne możliwości. Balsamy do ciała, kule i sole do kąpieli, olejki do masażu – to na pewno w miarę bezpieczne kosmetyki, jeśli chodzi o trafienie w gusta osoby obdarowywanej. A przy tym zapewniające nie tylko pielęgnację, ale i odrobinę relaksu i przyjemności.
Kupując kosmetyki naturalne, warto postawić na te o wszechstronnym zastosowaniu i uniwersalnym działaniu, takie jak olejki roślinne, masła nawilżające i odżywiające skórę, czy hydrolaty, a znając gust i potrzeby osoby obdarowywanej, można pokusić się także o bardziej specjalistyczne produkty: peelingi, płyny micelarne czy zestawy kremów.