Kosztuje 30 zł, a jest w stanie zastąpić kilkanaście kosmetyków
W kategorii uniwersalnych kosmetyków nie ma sobie równych. Może pełnić funkcje kremu do twarzy, pod oczy, odżywki do włosów, balsamu do ciała, a nawet bazy pod makijaż. Co więcej, składa się niemal w 100% wyłącznie z jednego składnika. Przed wami niesamowity, niepowtarzalny i jedyny w swoim rodzaju – żel aloesowy.
Żel aloesowy Holika
Żel aloesowy Holika szturmem podbił nasze serca kilka lat temu. Ale czy można go za to winić? Ciężko znaleźć drugi kosmetyk, który miałby tak czysty i prosty skład i miał tak szerokie zastosowanie. Żel Holika składa się w 99% z aloesu, pochodzącego z czystej wyspy Jeju w Korei Południowej. Pozostały 1% to przede wszystkim inne składniki pochodzenia naturalnego, m.in.: wyciągi z kwiatu lotosu, czy wąkroty azjatyckiej, olej rycynowy oraz ekstrakty z bambusa, ogórka, kukurydzy, arbuza czy liści kapusty. W składzie są także: poliakrylan sodu, który ma zdolność wiązania znacznych ilości wody, Carbomer, który poprawia lepkość żelu, Triethanolamine, pozwalająca na uzyskanie odpowiedniego pH kosmetyku, bakteriostatyczny Phenoxyethanol i zapach. Zero sztucznych barwników, składników pochodzenia zwierzęcego, czy parabenów.
Dzięki temu to bezpieczny kosmetyk, który nadaje się do pielęgnacji skóry twarzy, wokół oczu, ciała, włosów. Nie ma chyba kosmetyku, który nie mógłby być zastąpiony przez żel aloesowy.
Żel aloesowy – zastosowanie
Na twarz
Żel aloesowy można stosować jako nawilżający krem do twarzy (wystarczy wklepać go w skórę) lub maskę - można nałożyć grubszą warstwę żelu na noc, a rano jego nadmiar zmyć ciepłą wodą. Aloes zadba także o skórę wokół oczu i na powiekach - zmniejszy opuchliznę, worki i cienie pod oczami. Przed aplikacją dobrze jest go schłodzić w lodówce. Zadziała wtedy jak kojący kompres.
Kilka kropel żelu można także dodać do ulubionego kremu, żeby zintensyfikować jego nawilżające działanie.
Na włosy
Żel aloesowy świetnie sprawdzi się jako podkład podczas olejowania włosów. Można nakładać go także w formie odżywki bez spłukiwania na suche lub wilgotne włosy. Polubią się z nim przede wszystkim posiadaczki sianowatych, puszących się włosów. Aloes nałożony jedynie na końcówki wygładzi je, a wmasowany w skórę głowy wspomoże walkę z łupieżem i podrażnieniami skalpu.
Na ciało
Jeśli wasza skóra wymaga głębokiego nawilżenia, miejscami jest przesuszona tak, że można pisać po niej mokrym palcem, koniecznie nawodnijcie ją żelem aloesowym. Można wmasować go w ciało dokładnie tak, jak balsam. Skóra początkowo będzie się lepić, ale po chwili stanie się miękka i dobrze nawilżona.
Po depilacji
Aloes wykazuje nie tylko działanie nawilżające, ale również łagodzące. Dlatego doskonale sprawdzi się na podrażnionej od depilacji skórze. Zadziała jak kojący kompres (także po zabiegach kosmetycznych czy opalaniu).
Do stóp
Twardy naskóręk na piętach to dla aloesu żaden problem. Na noc należy zaaplikować grubą warstwę żelu na stopy i nałożyć bawełniane skarpetki.
Aloes – działanie na skórę
Jak widzicie, żel aloesowy przede wszystkim zastępuje kosmetyki nawilżające i łagodzące. Wynika to z właściwości aloesu, który głęboko i bardzo szybko wnika w tkanki - wchłania się 4 razy szybciej niż woda, dzięki czemu zapewnia utrzymanie prawidłowego nawilżenia skóry przez długi czas. Pomaga utrzymać na skórze lekko kwaśny odczyn, dzięki czemu staje się ona odporniejsza na różnego rodzaju podrażnienia. Zawiera enzymy przyśpieszające regenerację naskórka oraz aloektynę działającą przeciwzapalnie, a do tego oczyszcza i ujędrnia skórę oraz poprawia miejscowe krążenie krwi.