Bob to wielofunkcyjna fryzura, która z łatwością daje się stylizować na różne sposoby. W dodatku pasuje prawie wszystkim i nie ma większego znaczenia, czy włosy są grube, cienkie, proste, czy może kręcone. Przedstawiamy wam dwa bardzo szybkie, nieskomplikowane i, co najważniejsze, banalnie proste sposoby na jego stylizację.
Bob to wielofunkcyjna fryzura, która z łatwością daje się stylizować na różne sposoby. W dodatku pasuje prawie wszystkim i nie ma większego znaczenia, czy włosy są grube, cienkie, proste, czy może kręcone. Przedstawiamy wam dwa bardzo szybkie, nieskomplikowane i, co najważniejsze, banalnie proste sposoby na jego stylizację.
Po przygotowaniu włosów odpowiednimi produktami do mycia i pielęgnacji (mam na myśli odpowiednią serię kosmetyków do konkretnego rodzaju włosów), odsączam z nich nadmiar wody ręcznikiem, rozczesuję i nakładam produkt, który ma za zadanie zwiększyć ich objętość podczas suszenia. Strumień powietrza w suszarce ustawiam na najsilniejszy, a temperaturę na letnią (przegrzane włosy ciężej poddają się stylizacji). Zaczynam suszyć pierwszą partię na koronie głowy, zaczesując włosy w przeciwnym kierunku niż zaplanowane jest właściwe uczesanie. Nie zaczynam suszyć całej głowy od razu, do każdego wysuszonego pasma na górze dobieram kolejne nieco niżej i tym samym sposobem (kierując je pod włos) suszę je na 100 procent. Włosy z dwóch boków traktuję analogicznie. Tył zaczynam suszyć również od czubka i pod włos, ale wskazane jest, żeby tę część włosów suszyć we wszystkich kierunkach na przemian ze względu na wicherki, które się tam znajdują.
Kiedy fryzura jest już sucha, przeczesuję ją płaską szczotką (dłonią nie uzyska się idealnej tekstury), nie skupiając się jednak na miejscu, w którym znajdzie się przedziałek. Po przeczesaniu można ostatecznie ustalić jego miejsce. Jeśli Twój bob jest dla Ciebie za płaski i chcesz dodać mu więcej ruchu, rozważ użycie kilku termoloków. Jest to banalnie proste, a może znacząco ożywić nawet cienkie włosy. W tym celu rozgrzej termoloki i zawiń kilka z najgrubszych na koronie głowy i po bokach. Nie jest potrzebna tutaj żadna wiedza. Włosy trzymaj pod kątem prostym podczas zawijania, a wałki rozmieść intuicyjnie. Teraz zostaw je do wystygnięcia, następnie zdejmij i lekkimi ruchami dłoni roztrzep włosy w różnych kierunkach. Do utrwalenia takiej stylizacji polecam suchy wosk w sprayu. Pozostawi on włosy na tyle elastyczne, że będziesz je mogła jeszcze kilka razy przeczesywać.
Jeżeli efekt po termolokach już Ci się znudził lub jest za mało efektowny, kolejny sposób na boba to lokówka. Ja użyłem lokówki stożkowej i założyłem, że zrobię bardziej elegancką stylizację. Dlatego włosy zakręciłem na lokówkę tylko z jednej strony, a dla wydobycia z fryzury kontrastu drugą stronę zaczesałem za ucho, dodatkowo lekko unosząc włosy z tyłu. Taki efekt doskonale zaprezentuje się na ulicy, jak również przy okazji oficjalnego wyjścia. Do dzieła!
Fryzurę przygotował Krzysztof Kulesza, stylista KMS California, salon Hair Definition Studio by Kulesza z Wrocławia.
Ta fryzura pasuje do wszystkich rodzajów włosów
Bob to wielofunkcyjna fryzura, która z łatwością daje się stylizować na różne sposoby. W dodatku pasuje prawie wszystkim i nie ma większego znaczenia, czy włosy są grube, cienkie, proste, czy może kręcone. Przedstawiamy wam dwa bardzo szybkie, nieskomplikowane i, co najważniejsze, banalnie proste sposoby na jego stylizację.
Po przygotowaniu włosów odpowiednimi produktami do mycia i pielęgnacji (mam na myśli odpowiednią serię kosmetyków do konkretnego rodzaju włosów), odsączam z nich nadmiar wody ręcznikiem, rozczesuję i nakładam produkt, który ma za zadanie zwiększyć ich objętość podczas suszenia. Strumień powietrza w suszarce ustawiam na najsilniejszy, a temperaturę na letnią (przegrzane włosy ciężej poddają się stylizacji). Zaczynam suszyć pierwszą partię na koronie głowy, zaczesując włosy w przeciwnym kierunku niż zaplanowane jest właściwe uczesanie. Nie zaczynam suszyć całej głowy od razu, do każdego wysuszonego pasma na górze dobieram kolejne nieco niżej i tym samym sposobem (kierując je pod włos) suszę je na 100 procent. Włosy z dwóch boków traktuję analogicznie. Tył zaczynam suszyć również od czubka i pod włos, ale wskazane jest, żeby tę część włosów suszyć we wszystkich kierunkach na przemian ze względu na wicherki, które się tam znajdują.
Kiedy fryzura jest już sucha, przeczesuję ją płaską szczotką (dłonią nie uzyska się idealnej tekstury), nie skupiając się jednak na miejscu, w którym znajdzie się przedziałek. Po przeczesaniu można ostatecznie ustalić jego miejsce. Jeśli Twój bob jest dla Ciebie za płaski i chcesz dodać mu więcej ruchu, rozważ użycie kilku termoloków. Jest to banalnie proste, a może znacząco ożywić nawet cienkie włosy. W tym celu rozgrzej termoloki i zawiń kilka z najgrubszych na koronie głowy i po bokach. Nie jest potrzebna tutaj żadna wiedza. Włosy trzymaj pod kątem prostym podczas zawijania, a wałki rozmieść intuicyjnie. Teraz zostaw je do wystygnięcia, następnie zdejmij i lekkimi ruchami dłoni roztrzep włosy w różnych kierunkach. Do utrwalenia takiej stylizacji polecam suchy wosk w sprayu. Pozostawi on włosy na tyle elastyczne, że będziesz je mogła jeszcze kilka razy przeczesywać.
Jeżeli efekt po termolokach już Ci się znudził lub jest za mało efektowny, kolejny sposób na boba to lokówka. Ja użyłem lokówki stożkowej i założyłem, że zrobię bardziej elegancką stylizację. Dlatego włosy zakręciłem na lokówkę tylko z jednej strony, a dla wydobycia z fryzury kontrastu drugą stronę zaczesałem za ucho, dodatkowo lekko unosząc włosy z tyłu. Taki efekt doskonale zaprezentuje się na ulicy, jak również przy okazji oficjalnego wyjścia. Do dzieła!
Fryzurę przygotował Krzysztof Kulesza, stylista KMS California, salon Hair Definition Studio by Kulesza z Wrocławia.
Ta fryzura pasuje do wszystkich rodzajów włosów
Bob to wielofunkcyjna fryzura, która z łatwością daje się stylizować na różne sposoby. W dodatku pasuje prawie wszystkim i nie ma większego znaczenia, czy włosy są grube, cienkie, proste, czy może kręcone. Przedstawiamy wam dwa bardzo szybkie, nieskomplikowane i, co najważniejsze, banalnie proste sposoby na jego stylizację.
Po przygotowaniu włosów odpowiednimi produktami do mycia i pielęgnacji (mam na myśli odpowiednią serię kosmetyków do konkretnego rodzaju włosów), odsączam z nich nadmiar wody ręcznikiem, rozczesuję i nakładam produkt, który ma za zadanie zwiększyć ich objętość podczas suszenia. Strumień powietrza w suszarce ustawiam na najsilniejszy, a temperaturę na letnią (przegrzane włosy ciężej poddają się stylizacji). Zaczynam suszyć pierwszą partię na koronie głowy, zaczesując włosy w przeciwnym kierunku niż zaplanowane jest właściwe uczesanie. Nie zaczynam suszyć całej głowy od razu, do każdego wysuszonego pasma na górze dobieram kolejne nieco niżej i tym samym sposobem (kierując je pod włos) suszę je na 100 procent. Włosy z dwóch boków traktuję analogicznie. Tył zaczynam suszyć również od czubka i pod włos, ale wskazane jest, żeby tę część włosów suszyć we wszystkich kierunkach na przemian ze względu na wicherki, które się tam znajdują.
Kiedy fryzura jest już sucha, przeczesuję ją płaską szczotką (dłonią nie uzyska się idealnej tekstury), nie skupiając się jednak na miejscu, w którym znajdzie się przedziałek. Po przeczesaniu można ostatecznie ustalić jego miejsce. Jeśli Twój bob jest dla Ciebie za płaski i chcesz dodać mu więcej ruchu, rozważ użycie kilku termoloków. Jest to banalnie proste, a może znacząco ożywić nawet cienkie włosy. W tym celu rozgrzej termoloki i zawiń kilka z najgrubszych na koronie głowy i po bokach. Nie jest potrzebna tutaj żadna wiedza. Włosy trzymaj pod kątem prostym podczas zawijania, a wałki rozmieść intuicyjnie. Teraz zostaw je do wystygnięcia, następnie zdejmij i lekkimi ruchami dłoni roztrzep włosy w różnych kierunkach. Do utrwalenia takiej stylizacji polecam suchy wosk w sprayu. Pozostawi on włosy na tyle elastyczne, że będziesz je mogła jeszcze kilka razy przeczesywać.
Jeżeli efekt po termolokach już Ci się znudził lub jest za mało efektowny, kolejny sposób na boba to lokówka. Ja użyłem lokówki stożkowej i założyłem, że zrobię bardziej elegancką stylizację. Dlatego włosy zakręciłem na lokówkę tylko z jednej strony, a dla wydobycia z fryzury kontrastu drugą stronę zaczesałem za ucho, dodatkowo lekko unosząc włosy z tyłu. Taki efekt doskonale zaprezentuje się na ulicy, jak również przy okazji oficjalnego wyjścia. Do dzieła!
Fryzurę przygotował Krzysztof Kulesza, stylista KMS California, salon Hair Definition Studio by Kulesza z Wrocławia.
Ta fryzura pasuje do wszystkich rodzajów włosów
Bob to wielofunkcyjna fryzura, która z łatwością daje się stylizować na różne sposoby. W dodatku pasuje prawie wszystkim i nie ma większego znaczenia, czy włosy są grube, cienkie, proste, czy może kręcone. Przedstawiamy wam dwa bardzo szybkie, nieskomplikowane i, co najważniejsze, banalnie proste sposoby na jego stylizację.
Po przygotowaniu włosów odpowiednimi produktami do mycia i pielęgnacji (mam na myśli odpowiednią serię kosmetyków do konkretnego rodzaju włosów), odsączam z nich nadmiar wody ręcznikiem, rozczesuję i nakładam produkt, który ma za zadanie zwiększyć ich objętość podczas suszenia. Strumień powietrza w suszarce ustawiam na najsilniejszy, a temperaturę na letnią (przegrzane włosy ciężej poddają się stylizacji). Zaczynam suszyć pierwszą partię na koronie głowy, zaczesując włosy w przeciwnym kierunku niż zaplanowane jest właściwe uczesanie. Nie zaczynam suszyć całej głowy od razu, do każdego wysuszonego pasma na górze dobieram kolejne nieco niżej i tym samym sposobem (kierując je pod włos) suszę je na 100 procent. Włosy z dwóch boków traktuję analogicznie. Tył zaczynam suszyć również od czubka i pod włos, ale wskazane jest, żeby tę część włosów suszyć we wszystkich kierunkach na przemian ze względu na wicherki, które się tam znajdują.
Kiedy fryzura jest już sucha, przeczesuję ją płaską szczotką (dłonią nie uzyska się idealnej tekstury), nie skupiając się jednak na miejscu, w którym znajdzie się przedziałek. Po przeczesaniu można ostatecznie ustalić jego miejsce. Jeśli Twój bob jest dla Ciebie za płaski i chcesz dodać mu więcej ruchu, rozważ użycie kilku termoloków. Jest to banalnie proste, a może znacząco ożywić nawet cienkie włosy. W tym celu rozgrzej termoloki i zawiń kilka z najgrubszych na koronie głowy i po bokach. Nie jest potrzebna tutaj żadna wiedza. Włosy trzymaj pod kątem prostym podczas zawijania, a wałki rozmieść intuicyjnie. Teraz zostaw je do wystygnięcia, następnie zdejmij i lekkimi ruchami dłoni roztrzep włosy w różnych kierunkach. Do utrwalenia takiej stylizacji polecam suchy wosk w sprayu. Pozostawi on włosy na tyle elastyczne, że będziesz je mogła jeszcze kilka razy przeczesywać.
Jeżeli efekt po termolokach już Ci się znudził lub jest za mało efektowny, kolejny sposób na boba to lokówka. Ja użyłem lokówki stożkowej i założyłem, że zrobię bardziej elegancką stylizację. Dlatego włosy zakręciłem na lokówkę tylko z jednej strony, a dla wydobycia z fryzury kontrastu drugą stronę zaczesałem za ucho, dodatkowo lekko unosząc włosy z tyłu. Taki efekt doskonale zaprezentuje się na ulicy, jak również przy okazji oficjalnego wyjścia. Do dzieła!
Fryzurę przygotował Krzysztof Kulesza, stylista KMS California, salon Hair Definition Studio by Kulesza z Wrocławia.
Ta fryzura pasuje do wszystkich rodzajów włosów
Bob to wielofunkcyjna fryzura, która z łatwością daje się stylizować na różne sposoby. W dodatku pasuje prawie wszystkim i nie ma większego znaczenia, czy włosy są grube, cienkie, proste, czy może kręcone. Przedstawiamy wam dwa bardzo szybkie, nieskomplikowane i, co najważniejsze, banalnie proste sposoby na jego stylizację.
Po przygotowaniu włosów odpowiednimi produktami do mycia i pielęgnacji (mam na myśli odpowiednią serię kosmetyków do konkretnego rodzaju włosów), odsączam z nich nadmiar wody ręcznikiem, rozczesuję i nakładam produkt, który ma za zadanie zwiększyć ich objętość podczas suszenia. Strumień powietrza w suszarce ustawiam na najsilniejszy, a temperaturę na letnią (przegrzane włosy ciężej poddają się stylizacji). Zaczynam suszyć pierwszą partię na koronie głowy, zaczesując włosy w przeciwnym kierunku niż zaplanowane jest właściwe uczesanie. Nie zaczynam suszyć całej głowy od razu, do każdego wysuszonego pasma na górze dobieram kolejne nieco niżej i tym samym sposobem (kierując je pod włos) suszę je na 100 procent. Włosy z dwóch boków traktuję analogicznie. Tył zaczynam suszyć również od czubka i pod włos, ale wskazane jest, żeby tę część włosów suszyć we wszystkich kierunkach na przemian ze względu na wicherki, które się tam znajdują.
Kiedy fryzura jest już sucha, przeczesuję ją płaską szczotką (dłonią nie uzyska się idealnej tekstury), nie skupiając się jednak na miejscu, w którym znajdzie się przedziałek. Po przeczesaniu można ostatecznie ustalić jego miejsce. Jeśli Twój bob jest dla Ciebie za płaski i chcesz dodać mu więcej ruchu, rozważ użycie kilku termoloków. Jest to banalnie proste, a może znacząco ożywić nawet cienkie włosy. W tym celu rozgrzej termoloki i zawiń kilka z najgrubszych na koronie głowy i po bokach. Nie jest potrzebna tutaj żadna wiedza. Włosy trzymaj pod kątem prostym podczas zawijania, a wałki rozmieść intuicyjnie. Teraz zostaw je do wystygnięcia, następnie zdejmij i lekkimi ruchami dłoni roztrzep włosy w różnych kierunkach. Do utrwalenia takiej stylizacji polecam suchy wosk w sprayu. Pozostawi on włosy na tyle elastyczne, że będziesz je mogła jeszcze kilka razy przeczesywać.
Jeżeli efekt po termolokach już Ci się znudził lub jest za mało efektowny, kolejny sposób na boba to lokówka. Ja użyłem lokówki stożkowej i założyłem, że zrobię bardziej elegancką stylizację. Dlatego włosy zakręciłem na lokówkę tylko z jednej strony, a dla wydobycia z fryzury kontrastu drugą stronę zaczesałem za ucho, dodatkowo lekko unosząc włosy z tyłu. Taki efekt doskonale zaprezentuje się na ulicy, jak również przy okazji oficjalnego wyjścia. Do dzieła!
Fryzurę przygotował Krzysztof Kulesza, stylista KMS California, salon Hair Definition Studio by Kulesza z Wrocławia.
Ta fryzura pasuje do wszystkich rodzajów włosów
Bob to wielofunkcyjna fryzura, która z łatwością daje się stylizować na różne sposoby. W dodatku pasuje prawie wszystkim i nie ma większego znaczenia, czy włosy są grube, cienkie, proste, czy może kręcone. Przedstawiamy wam dwa bardzo szybkie, nieskomplikowane i, co najważniejsze, banalnie proste sposoby na jego stylizację.
Po przygotowaniu włosów odpowiednimi produktami do mycia i pielęgnacji (mam na myśli odpowiednią serię kosmetyków do konkretnego rodzaju włosów), odsączam z nich nadmiar wody ręcznikiem, rozczesuję i nakładam produkt, który ma za zadanie zwiększyć ich objętość podczas suszenia. Strumień powietrza w suszarce ustawiam na najsilniejszy, a temperaturę na letnią (przegrzane włosy ciężej poddają się stylizacji). Zaczynam suszyć pierwszą partię na koronie głowy, zaczesując włosy w przeciwnym kierunku niż zaplanowane jest właściwe uczesanie. Nie zaczynam suszyć całej głowy od razu, do każdego wysuszonego pasma na górze dobieram kolejne nieco niżej i tym samym sposobem (kierując je pod włos) suszę je na 100 procent. Włosy z dwóch boków traktuję analogicznie. Tył zaczynam suszyć również od czubka i pod włos, ale wskazane jest, żeby tę część włosów suszyć we wszystkich kierunkach na przemian ze względu na wicherki, które się tam znajdują.
Kiedy fryzura jest już sucha, przeczesuję ją płaską szczotką (dłonią nie uzyska się idealnej tekstury), nie skupiając się jednak na miejscu, w którym znajdzie się przedziałek. Po przeczesaniu można ostatecznie ustalić jego miejsce. Jeśli Twój bob jest dla Ciebie za płaski i chcesz dodać mu więcej ruchu, rozważ użycie kilku termoloków. Jest to banalnie proste, a może znacząco ożywić nawet cienkie włosy. W tym celu rozgrzej termoloki i zawiń kilka z najgrubszych na koronie głowy i po bokach. Nie jest potrzebna tutaj żadna wiedza. Włosy trzymaj pod kątem prostym podczas zawijania, a wałki rozmieść intuicyjnie. Teraz zostaw je do wystygnięcia, następnie zdejmij i lekkimi ruchami dłoni roztrzep włosy w różnych kierunkach. Do utrwalenia takiej stylizacji polecam suchy wosk w sprayu. Pozostawi on włosy na tyle elastyczne, że będziesz je mogła jeszcze kilka razy przeczesywać.
Jeżeli efekt po termolokach już Ci się znudził lub jest za mało efektowny, kolejny sposób na boba to lokówka. Ja użyłem lokówki stożkowej i założyłem, że zrobię bardziej elegancką stylizację. Dlatego włosy zakręciłem na lokówkę tylko z jednej strony, a dla wydobycia z fryzury kontrastu drugą stronę zaczesałem za ucho, dodatkowo lekko unosząc włosy z tyłu. Taki efekt doskonale zaprezentuje się na ulicy, jak również przy okazji oficjalnego wyjścia. Do dzieła!
Fryzurę przygotował Krzysztof Kulesza, stylista KMS California, salon Hair Definition Studio by Kulesza z Wrocławia.
Ta fryzura pasuje do wszystkich rodzajów włosów
Bob to wielofunkcyjna fryzura, która z łatwością daje się stylizować na różne sposoby. W dodatku pasuje prawie wszystkim i nie ma większego znaczenia, czy włosy są grube, cienkie, proste, czy może kręcone. Przedstawiamy wam dwa bardzo szybkie, nieskomplikowane i, co najważniejsze, banalnie proste sposoby na jego stylizację.
Po przygotowaniu włosów odpowiednimi produktami do mycia i pielęgnacji (mam na myśli odpowiednią serię kosmetyków do konkretnego rodzaju włosów), odsączam z nich nadmiar wody ręcznikiem, rozczesuję i nakładam produkt, który ma za zadanie zwiększyć ich objętość podczas suszenia. Strumień powietrza w suszarce ustawiam na najsilniejszy, a temperaturę na letnią (przegrzane włosy ciężej poddają się stylizacji). Zaczynam suszyć pierwszą partię na koronie głowy, zaczesując włosy w przeciwnym kierunku niż zaplanowane jest właściwe uczesanie. Nie zaczynam suszyć całej głowy od razu, do każdego wysuszonego pasma na górze dobieram kolejne nieco niżej i tym samym sposobem (kierując je pod włos) suszę je na 100 procent. Włosy z dwóch boków traktuję analogicznie. Tył zaczynam suszyć również od czubka i pod włos, ale wskazane jest, żeby tę część włosów suszyć we wszystkich kierunkach na przemian ze względu na wicherki, które się tam znajdują.
Kiedy fryzura jest już sucha, przeczesuję ją płaską szczotką (dłonią nie uzyska się idealnej tekstury), nie skupiając się jednak na miejscu, w którym znajdzie się przedziałek. Po przeczesaniu można ostatecznie ustalić jego miejsce. Jeśli Twój bob jest dla Ciebie za płaski i chcesz dodać mu więcej ruchu, rozważ użycie kilku termoloków. Jest to banalnie proste, a może znacząco ożywić nawet cienkie włosy. W tym celu rozgrzej termoloki i zawiń kilka z najgrubszych na koronie głowy i po bokach. Nie jest potrzebna tutaj żadna wiedza. Włosy trzymaj pod kątem prostym podczas zawijania, a wałki rozmieść intuicyjnie. Teraz zostaw je do wystygnięcia, następnie zdejmij i lekkimi ruchami dłoni roztrzep włosy w różnych kierunkach. Do utrwalenia takiej stylizacji polecam suchy wosk w sprayu. Pozostawi on włosy na tyle elastyczne, że będziesz je mogła jeszcze kilka razy przeczesywać.
Jeżeli efekt po termolokach już Ci się znudził lub jest za mało efektowny, kolejny sposób na boba to lokówka. Ja użyłem lokówki stożkowej i założyłem, że zrobię bardziej elegancką stylizację. Dlatego włosy zakręciłem na lokówkę tylko z jednej strony, a dla wydobycia z fryzury kontrastu drugą stronę zaczesałem za ucho, dodatkowo lekko unosząc włosy z tyłu. Taki efekt doskonale zaprezentuje się na ulicy, jak również przy okazji oficjalnego wyjścia. Do dzieła!
Fryzurę przygotował Krzysztof Kulesza, stylista KMS California, salon Hair Definition Studio by Kulesza z Wrocławia.
Ta fryzura pasuje do wszystkich rodzajów włosów
Bob to wielofunkcyjna fryzura, która z łatwością daje się stylizować na różne sposoby. W dodatku pasuje prawie wszystkim i nie ma większego znaczenia, czy włosy są grube, cienkie, proste, czy może kręcone. Przedstawiamy wam dwa bardzo szybkie, nieskomplikowane i, co najważniejsze, banalnie proste sposoby na jego stylizację.
Po przygotowaniu włosów odpowiednimi produktami do mycia i pielęgnacji (mam na myśli odpowiednią serię kosmetyków do konkretnego rodzaju włosów), odsączam z nich nadmiar wody ręcznikiem, rozczesuję i nakładam produkt, który ma za zadanie zwiększyć ich objętość podczas suszenia. Strumień powietrza w suszarce ustawiam na najsilniejszy, a temperaturę na letnią (przegrzane włosy ciężej poddają się stylizacji). Zaczynam suszyć pierwszą partię na koronie głowy, zaczesując włosy w przeciwnym kierunku niż zaplanowane jest właściwe uczesanie. Nie zaczynam suszyć całej głowy od razu, do każdego wysuszonego pasma na górze dobieram kolejne nieco niżej i tym samym sposobem (kierując je pod włos) suszę je na 100 procent. Włosy z dwóch boków traktuję analogicznie. Tył zaczynam suszyć również od czubka i pod włos, ale wskazane jest, żeby tę część włosów suszyć we wszystkich kierunkach na przemian ze względu na wicherki, które się tam znajdują.
Kiedy fryzura jest już sucha, przeczesuję ją płaską szczotką (dłonią nie uzyska się idealnej tekstury), nie skupiając się jednak na miejscu, w którym znajdzie się przedziałek. Po przeczesaniu można ostatecznie ustalić jego miejsce. Jeśli Twój bob jest dla Ciebie za płaski i chcesz dodać mu więcej ruchu, rozważ użycie kilku termoloków. Jest to banalnie proste, a może znacząco ożywić nawet cienkie włosy. W tym celu rozgrzej termoloki i zawiń kilka z najgrubszych na koronie głowy i po bokach. Nie jest potrzebna tutaj żadna wiedza. Włosy trzymaj pod kątem prostym podczas zawijania, a wałki rozmieść intuicyjnie. Teraz zostaw je do wystygnięcia, następnie zdejmij i lekkimi ruchami dłoni roztrzep włosy w różnych kierunkach. Do utrwalenia takiej stylizacji polecam suchy wosk w sprayu. Pozostawi on włosy na tyle elastyczne, że będziesz je mogła jeszcze kilka razy przeczesywać.
Jeżeli efekt po termolokach już Ci się znudził lub jest za mało efektowny, kolejny sposób na boba to lokówka. Ja użyłem lokówki stożkowej i założyłem, że zrobię bardziej elegancką stylizację. Dlatego włosy zakręciłem na lokówkę tylko z jednej strony, a dla wydobycia z fryzury kontrastu drugą stronę zaczesałem za ucho, dodatkowo lekko unosząc włosy z tyłu. Taki efekt doskonale zaprezentuje się na ulicy, jak również przy okazji oficjalnego wyjścia. Do dzieła!
Fryzurę przygotował Krzysztof Kulesza, stylista KMS California, salon Hair Definition Studio by Kulesza z Wrocławia.
Ta fryzura pasuje do wszystkich rodzajów włosów
Bob to wielofunkcyjna fryzura, która z łatwością daje się stylizować na różne sposoby. W dodatku pasuje prawie wszystkim i nie ma większego znaczenia, czy włosy są grube, cienkie, proste, czy może kręcone. Przedstawiamy wam dwa bardzo szybkie, nieskomplikowane i, co najważniejsze, banalnie proste sposoby na jego stylizację.
Po przygotowaniu włosów odpowiednimi produktami do mycia i pielęgnacji (mam na myśli odpowiednią serię kosmetyków do konkretnego rodzaju włosów), odsączam z nich nadmiar wody ręcznikiem, rozczesuję i nakładam produkt, który ma za zadanie zwiększyć ich objętość podczas suszenia. Strumień powietrza w suszarce ustawiam na najsilniejszy, a temperaturę na letnią (przegrzane włosy ciężej poddają się stylizacji). Zaczynam suszyć pierwszą partię na koronie głowy, zaczesując włosy w przeciwnym kierunku niż zaplanowane jest właściwe uczesanie. Nie zaczynam suszyć całej głowy od razu, do każdego wysuszonego pasma na górze dobieram kolejne nieco niżej i tym samym sposobem (kierując je pod włos) suszę je na 100 procent. Włosy z dwóch boków traktuję analogicznie. Tył zaczynam suszyć również od czubka i pod włos, ale wskazane jest, żeby tę część włosów suszyć we wszystkich kierunkach na przemian ze względu na wicherki, które się tam znajdują.
Kiedy fryzura jest już sucha, przeczesuję ją płaską szczotką (dłonią nie uzyska się idealnej tekstury), nie skupiając się jednak na miejscu, w którym znajdzie się przedziałek. Po przeczesaniu można ostatecznie ustalić jego miejsce. Jeśli Twój bob jest dla Ciebie za płaski i chcesz dodać mu więcej ruchu, rozważ użycie kilku termoloków. Jest to banalnie proste, a może znacząco ożywić nawet cienkie włosy. W tym celu rozgrzej termoloki i zawiń kilka z najgrubszych na koronie głowy i po bokach. Nie jest potrzebna tutaj żadna wiedza. Włosy trzymaj pod kątem prostym podczas zawijania, a wałki rozmieść intuicyjnie. Teraz zostaw je do wystygnięcia, następnie zdejmij i lekkimi ruchami dłoni roztrzep włosy w różnych kierunkach. Do utrwalenia takiej stylizacji polecam suchy wosk w sprayu. Pozostawi on włosy na tyle elastyczne, że będziesz je mogła jeszcze kilka razy przeczesywać.
Jeżeli efekt po termolokach już Ci się znudził lub jest za mało efektowny, kolejny sposób na boba to lokówka. Ja użyłem lokówki stożkowej i założyłem, że zrobię bardziej elegancką stylizację. Dlatego włosy zakręciłem na lokówkę tylko z jednej strony, a dla wydobycia z fryzury kontrastu drugą stronę zaczesałem za ucho, dodatkowo lekko unosząc włosy z tyłu. Taki efekt doskonale zaprezentuje się na ulicy, jak również przy okazji oficjalnego wyjścia. Do dzieła!
Fryzurę przygotował Krzysztof Kulesza, stylista KMS California, salon Hair Definition Studio by Kulesza z Wrocławia.
Ta fryzura pasuje do wszystkich rodzajów włosów
Bob to wielofunkcyjna fryzura, która z łatwością daje się stylizować na różne sposoby. W dodatku pasuje prawie wszystkim i nie ma większego znaczenia, czy włosy są grube, cienkie, proste, czy może kręcone. Przedstawiamy wam dwa bardzo szybkie, nieskomplikowane i, co najważniejsze, banalnie proste sposoby na jego stylizację.
Po przygotowaniu włosów odpowiednimi produktami do mycia i pielęgnacji (mam na myśli odpowiednią serię kosmetyków do konkretnego rodzaju włosów), odsączam z nich nadmiar wody ręcznikiem, rozczesuję i nakładam produkt, który ma za zadanie zwiększyć ich objętość podczas suszenia. Strumień powietrza w suszarce ustawiam na najsilniejszy, a temperaturę na letnią (przegrzane włosy ciężej poddają się stylizacji). Zaczynam suszyć pierwszą partię na koronie głowy, zaczesując włosy w przeciwnym kierunku niż zaplanowane jest właściwe uczesanie. Nie zaczynam suszyć całej głowy od razu, do każdego wysuszonego pasma na górze dobieram kolejne nieco niżej i tym samym sposobem (kierując je pod włos) suszę je na 100 procent. Włosy z dwóch boków traktuję analogicznie. Tył zaczynam suszyć również od czubka i pod włos, ale wskazane jest, żeby tę część włosów suszyć we wszystkich kierunkach na przemian ze względu na wicherki, które się tam znajdują.
Kiedy fryzura jest już sucha, przeczesuję ją płaską szczotką (dłonią nie uzyska się idealnej tekstury), nie skupiając się jednak na miejscu, w którym znajdzie się przedziałek. Po przeczesaniu można ostatecznie ustalić jego miejsce. Jeśli Twój bob jest dla Ciebie za płaski i chcesz dodać mu więcej ruchu, rozważ użycie kilku termoloków. Jest to banalnie proste, a może znacząco ożywić nawet cienkie włosy. W tym celu rozgrzej termoloki i zawiń kilka z najgrubszych na koronie głowy i po bokach. Nie jest potrzebna tutaj żadna wiedza. Włosy trzymaj pod kątem prostym podczas zawijania, a wałki rozmieść intuicyjnie. Teraz zostaw je do wystygnięcia, następnie zdejmij i lekkimi ruchami dłoni roztrzep włosy w różnych kierunkach. Do utrwalenia takiej stylizacji polecam suchy wosk w sprayu. Pozostawi on włosy na tyle elastyczne, że będziesz je mogła jeszcze kilka razy przeczesywać.
Jeżeli efekt po termolokach już Ci się znudził lub jest za mało efektowny, kolejny sposób na boba to lokówka. Ja użyłem lokówki stożkowej i założyłem, że zrobię bardziej elegancką stylizację. Dlatego włosy zakręciłem na lokówkę tylko z jednej strony, a dla wydobycia z fryzury kontrastu drugą stronę zaczesałem za ucho, dodatkowo lekko unosząc włosy z tyłu. Taki efekt doskonale zaprezentuje się na ulicy, jak również przy okazji oficjalnego wyjścia. Do dzieła!
Fryzurę przygotował Krzysztof Kulesza, stylista KMS California, salon Hair Definition Studio by Kulesza z Wrocławia.
Ta fryzura pasuje do wszystkich rodzajów włosów
Bob to wielofunkcyjna fryzura, która z łatwością daje się stylizować na różne sposoby. W dodatku pasuje prawie wszystkim i nie ma większego znaczenia, czy włosy są grube, cienkie, proste, czy może kręcone. Przedstawiamy wam dwa bardzo szybkie, nieskomplikowane i, co najważniejsze, banalnie proste sposoby na jego stylizację.
Po przygotowaniu włosów odpowiednimi produktami do mycia i pielęgnacji (mam na myśli odpowiednią serię kosmetyków do konkretnego rodzaju włosów), odsączam z nich nadmiar wody ręcznikiem, rozczesuję i nakładam produkt, który ma za zadanie zwiększyć ich objętość podczas suszenia. Strumień powietrza w suszarce ustawiam na najsilniejszy, a temperaturę na letnią (przegrzane włosy ciężej poddają się stylizacji). Zaczynam suszyć pierwszą partię na koronie głowy, zaczesując włosy w przeciwnym kierunku niż zaplanowane jest właściwe uczesanie. Nie zaczynam suszyć całej głowy od razu, do każdego wysuszonego pasma na górze dobieram kolejne nieco niżej i tym samym sposobem (kierując je pod włos) suszę je na 100 procent. Włosy z dwóch boków traktuję analogicznie. Tył zaczynam suszyć również od czubka i pod włos, ale wskazane jest, żeby tę część włosów suszyć we wszystkich kierunkach na przemian ze względu na wicherki, które się tam znajdują.
Kiedy fryzura jest już sucha, przeczesuję ją płaską szczotką (dłonią nie uzyska się idealnej tekstury), nie skupiając się jednak na miejscu, w którym znajdzie się przedziałek. Po przeczesaniu można ostatecznie ustalić jego miejsce. Jeśli Twój bob jest dla Ciebie za płaski i chcesz dodać mu więcej ruchu, rozważ użycie kilku termoloków. Jest to banalnie proste, a może znacząco ożywić nawet cienkie włosy. W tym celu rozgrzej termoloki i zawiń kilka z najgrubszych na koronie głowy i po bokach. Nie jest potrzebna tutaj żadna wiedza. Włosy trzymaj pod kątem prostym podczas zawijania, a wałki rozmieść intuicyjnie. Teraz zostaw je do wystygnięcia, następnie zdejmij i lekkimi ruchami dłoni roztrzep włosy w różnych kierunkach. Do utrwalenia takiej stylizacji polecam suchy wosk w sprayu. Pozostawi on włosy na tyle elastyczne, że będziesz je mogła jeszcze kilka razy przeczesywać.
Jeżeli efekt po termolokach już Ci się znudził lub jest za mało efektowny, kolejny sposób na boba to lokówka. Ja użyłem lokówki stożkowej i założyłem, że zrobię bardziej elegancką stylizację. Dlatego włosy zakręciłem na lokówkę tylko z jednej strony, a dla wydobycia z fryzury kontrastu drugą stronę zaczesałem za ucho, dodatkowo lekko unosząc włosy z tyłu. Taki efekt doskonale zaprezentuje się na ulicy, jak również przy okazji oficjalnego wyjścia. Do dzieła!
Fryzurę przygotował Krzysztof Kulesza, stylista KMS California, salon Hair Definition Studio by Kulesza z Wrocławia.
Ta fryzura pasuje do wszystkich rodzajów włosów
Bob to wielofunkcyjna fryzura, która z łatwością daje się stylizować na różne sposoby. W dodatku pasuje prawie wszystkim i nie ma większego znaczenia, czy włosy są grube, cienkie, proste, czy może kręcone. Przedstawiamy wam dwa bardzo szybkie, nieskomplikowane i, co najważniejsze, banalnie proste sposoby na jego stylizację.
Po przygotowaniu włosów odpowiednimi produktami do mycia i pielęgnacji (mam na myśli odpowiednią serię kosmetyków do konkretnego rodzaju włosów), odsączam z nich nadmiar wody ręcznikiem, rozczesuję i nakładam produkt, który ma za zadanie zwiększyć ich objętość podczas suszenia. Strumień powietrza w suszarce ustawiam na najsilniejszy, a temperaturę na letnią (przegrzane włosy ciężej poddają się stylizacji). Zaczynam suszyć pierwszą partię na koronie głowy, zaczesując włosy w przeciwnym kierunku niż zaplanowane jest właściwe uczesanie. Nie zaczynam suszyć całej głowy od razu, do każdego wysuszonego pasma na górze dobieram kolejne nieco niżej i tym samym sposobem (kierując je pod włos) suszę je na 100 procent. Włosy z dwóch boków traktuję analogicznie. Tył zaczynam suszyć również od czubka i pod włos, ale wskazane jest, żeby tę część włosów suszyć we wszystkich kierunkach na przemian ze względu na wicherki, które się tam znajdują.
Kiedy fryzura jest już sucha, przeczesuję ją płaską szczotką (dłonią nie uzyska się idealnej tekstury), nie skupiając się jednak na miejscu, w którym znajdzie się przedziałek. Po przeczesaniu można ostatecznie ustalić jego miejsce. Jeśli Twój bob jest dla Ciebie za płaski i chcesz dodać mu więcej ruchu, rozważ użycie kilku termoloków. Jest to banalnie proste, a może znacząco ożywić nawet cienkie włosy. W tym celu rozgrzej termoloki i zawiń kilka z najgrubszych na koronie głowy i po bokach. Nie jest potrzebna tutaj żadna wiedza. Włosy trzymaj pod kątem prostym podczas zawijania, a wałki rozmieść intuicyjnie. Teraz zostaw je do wystygnięcia, następnie zdejmij i lekkimi ruchami dłoni roztrzep włosy w różnych kierunkach. Do utrwalenia takiej stylizacji polecam suchy wosk w sprayu. Pozostawi on włosy na tyle elastyczne, że będziesz je mogła jeszcze kilka razy przeczesywać.
Jeżeli efekt po termolokach już Ci się znudził lub jest za mało efektowny, kolejny sposób na boba to lokówka. Ja użyłem lokówki stożkowej i założyłem, że zrobię bardziej elegancką stylizację. Dlatego włosy zakręciłem na lokówkę tylko z jednej strony, a dla wydobycia z fryzury kontrastu drugą stronę zaczesałem za ucho, dodatkowo lekko unosząc włosy z tyłu. Taki efekt doskonale zaprezentuje się na ulicy, jak również przy okazji oficjalnego wyjścia. Do dzieła!
Fryzurę przygotował Krzysztof Kulesza, stylista KMS California, salon Hair Definition Studio by Kulesza z Wrocławia.
Ta fryzura pasuje do wszystkich rodzajów włosów
Bob to wielofunkcyjna fryzura, która z łatwością daje się stylizować na różne sposoby. W dodatku pasuje prawie wszystkim i nie ma większego znaczenia, czy włosy są grube, cienkie, proste, czy może kręcone. Przedstawiamy wam dwa bardzo szybkie, nieskomplikowane i, co najważniejsze, banalnie proste sposoby na jego stylizację.
Po przygotowaniu włosów odpowiednimi produktami do mycia i pielęgnacji (mam na myśli odpowiednią serię kosmetyków do konkretnego rodzaju włosów), odsączam z nich nadmiar wody ręcznikiem, rozczesuję i nakładam produkt, który ma za zadanie zwiększyć ich objętość podczas suszenia. Strumień powietrza w suszarce ustawiam na najsilniejszy, a temperaturę na letnią (przegrzane włosy ciężej poddają się stylizacji). Zaczynam suszyć pierwszą partię na koronie głowy, zaczesując włosy w przeciwnym kierunku niż zaplanowane jest właściwe uczesanie. Nie zaczynam suszyć całej głowy od razu, do każdego wysuszonego pasma na górze dobieram kolejne nieco niżej i tym samym sposobem (kierując je pod włos) suszę je na 100 procent. Włosy z dwóch boków traktuję analogicznie. Tył zaczynam suszyć również od czubka i pod włos, ale wskazane jest, żeby tę część włosów suszyć we wszystkich kierunkach na przemian ze względu na wicherki, które się tam znajdują.
Kiedy fryzura jest już sucha, przeczesuję ją płaską szczotką (dłonią nie uzyska się idealnej tekstury), nie skupiając się jednak na miejscu, w którym znajdzie się przedziałek. Po przeczesaniu można ostatecznie ustalić jego miejsce. Jeśli Twój bob jest dla Ciebie za płaski i chcesz dodać mu więcej ruchu, rozważ użycie kilku termoloków. Jest to banalnie proste, a może znacząco ożywić nawet cienkie włosy. W tym celu rozgrzej termoloki i zawiń kilka z najgrubszych na koronie głowy i po bokach. Nie jest potrzebna tutaj żadna wiedza. Włosy trzymaj pod kątem prostym podczas zawijania, a wałki rozmieść intuicyjnie. Teraz zostaw je do wystygnięcia, następnie zdejmij i lekkimi ruchami dłoni roztrzep włosy w różnych kierunkach. Do utrwalenia takiej stylizacji polecam suchy wosk w sprayu. Pozostawi on włosy na tyle elastyczne, że będziesz je mogła jeszcze kilka razy przeczesywać.
Jeżeli efekt po termolokach już Ci się znudził lub jest za mało efektowny, kolejny sposób na boba to lokówka. Ja użyłem lokówki stożkowej i założyłem, że zrobię bardziej elegancką stylizację. Dlatego włosy zakręciłem na lokówkę tylko z jednej strony, a dla wydobycia z fryzury kontrastu drugą stronę zaczesałem za ucho, dodatkowo lekko unosząc włosy z tyłu. Taki efekt doskonale zaprezentuje się na ulicy, jak również przy okazji oficjalnego wyjścia. Do dzieła!
Fryzurę przygotował Krzysztof Kulesza, stylista KMS California, salon Hair Definition Studio by Kulesza z Wrocławia.
Ta fryzura pasuje do wszystkich rodzajów włosów
Bob to wielofunkcyjna fryzura, która z łatwością daje się stylizować na różne sposoby. W dodatku pasuje prawie wszystkim i nie ma większego znaczenia, czy włosy są grube, cienkie, proste, czy może kręcone. Przedstawiamy wam dwa bardzo szybkie, nieskomplikowane i, co najważniejsze, banalnie proste sposoby na jego stylizację.
Po przygotowaniu włosów odpowiednimi produktami do mycia i pielęgnacji (mam na myśli odpowiednią serię kosmetyków do konkretnego rodzaju włosów), odsączam z nich nadmiar wody ręcznikiem, rozczesuję i nakładam produkt, który ma za zadanie zwiększyć ich objętość podczas suszenia. Strumień powietrza w suszarce ustawiam na najsilniejszy, a temperaturę na letnią (przegrzane włosy ciężej poddają się stylizacji). Zaczynam suszyć pierwszą partię na koronie głowy, zaczesując włosy w przeciwnym kierunku niż zaplanowane jest właściwe uczesanie. Nie zaczynam suszyć całej głowy od razu, do każdego wysuszonego pasma na górze dobieram kolejne nieco niżej i tym samym sposobem (kierując je pod włos) suszę je na 100 procent. Włosy z dwóch boków traktuję analogicznie. Tył zaczynam suszyć również od czubka i pod włos, ale wskazane jest, żeby tę część włosów suszyć we wszystkich kierunkach na przemian ze względu na wicherki, które się tam znajdują.
Kiedy fryzura jest już sucha, przeczesuję ją płaską szczotką (dłonią nie uzyska się idealnej tekstury), nie skupiając się jednak na miejscu, w którym znajdzie się przedziałek. Po przeczesaniu można ostatecznie ustalić jego miejsce. Jeśli Twój bob jest dla Ciebie za płaski i chcesz dodać mu więcej ruchu, rozważ użycie kilku termoloków. Jest to banalnie proste, a może znacząco ożywić nawet cienkie włosy. W tym celu rozgrzej termoloki i zawiń kilka z najgrubszych na koronie głowy i po bokach. Nie jest potrzebna tutaj żadna wiedza. Włosy trzymaj pod kątem prostym podczas zawijania, a wałki rozmieść intuicyjnie. Teraz zostaw je do wystygnięcia, następnie zdejmij i lekkimi ruchami dłoni roztrzep włosy w różnych kierunkach. Do utrwalenia takiej stylizacji polecam suchy wosk w sprayu. Pozostawi on włosy na tyle elastyczne, że będziesz je mogła jeszcze kilka razy przeczesywać.
Jeżeli efekt po termolokach już Ci się znudził lub jest za mało efektowny, kolejny sposób na boba to lokówka. Ja użyłem lokówki stożkowej i założyłem, że zrobię bardziej elegancką stylizację. Dlatego włosy zakręciłem na lokówkę tylko z jednej strony, a dla wydobycia z fryzury kontrastu drugą stronę zaczesałem za ucho, dodatkowo lekko unosząc włosy z tyłu. Taki efekt doskonale zaprezentuje się na ulicy, jak również przy okazji oficjalnego wyjścia. Do dzieła!
Fryzurę przygotował Krzysztof Kulesza, stylista KMS California, salon Hair Definition Studio by Kulesza z Wrocławia.
Ta fryzura pasuje do wszystkich rodzajów włosów
Bob to wielofunkcyjna fryzura, która z łatwością daje się stylizować na różne sposoby. W dodatku pasuje prawie wszystkim i nie ma większego znaczenia, czy włosy są grube, cienkie, proste, czy może kręcone. Przedstawiamy wam dwa bardzo szybkie, nieskomplikowane i, co najważniejsze, banalnie proste sposoby na jego stylizację.
Po przygotowaniu włosów odpowiednimi produktami do mycia i pielęgnacji (mam na myśli odpowiednią serię kosmetyków do konkretnego rodzaju włosów), odsączam z nich nadmiar wody ręcznikiem, rozczesuję i nakładam produkt, który ma za zadanie zwiększyć ich objętość podczas suszenia. Strumień powietrza w suszarce ustawiam na najsilniejszy, a temperaturę na letnią (przegrzane włosy ciężej poddają się stylizacji). Zaczynam suszyć pierwszą partię na koronie głowy, zaczesując włosy w przeciwnym kierunku niż zaplanowane jest właściwe uczesanie. Nie zaczynam suszyć całej głowy od razu, do każdego wysuszonego pasma na górze dobieram kolejne nieco niżej i tym samym sposobem (kierując je pod włos) suszę je na 100 procent. Włosy z dwóch boków traktuję analogicznie. Tył zaczynam suszyć również od czubka i pod włos, ale wskazane jest, żeby tę część włosów suszyć we wszystkich kierunkach na przemian ze względu na wicherki, które się tam znajdują.
Kiedy fryzura jest już sucha, przeczesuję ją płaską szczotką (dłonią nie uzyska się idealnej tekstury), nie skupiając się jednak na miejscu, w którym znajdzie się przedziałek. Po przeczesaniu można ostatecznie ustalić jego miejsce. Jeśli Twój bob jest dla Ciebie za płaski i chcesz dodać mu więcej ruchu, rozważ użycie kilku termoloków. Jest to banalnie proste, a może znacząco ożywić nawet cienkie włosy. W tym celu rozgrzej termoloki i zawiń kilka z najgrubszych na koronie głowy i po bokach. Nie jest potrzebna tutaj żadna wiedza. Włosy trzymaj pod kątem prostym podczas zawijania, a wałki rozmieść intuicyjnie. Teraz zostaw je do wystygnięcia, następnie zdejmij i lekkimi ruchami dłoni roztrzep włosy w różnych kierunkach. Do utrwalenia takiej stylizacji polecam suchy wosk w sprayu. Pozostawi on włosy na tyle elastyczne, że będziesz je mogła jeszcze kilka razy przeczesywać.
Jeżeli efekt po termolokach już Ci się znudził lub jest za mało efektowny, kolejny sposób na boba to lokówka. Ja użyłem lokówki stożkowej i założyłem, że zrobię bardziej elegancką stylizację. Dlatego włosy zakręciłem na lokówkę tylko z jednej strony, a dla wydobycia z fryzury kontrastu drugą stronę zaczesałem za ucho, dodatkowo lekko unosząc włosy z tyłu. Taki efekt doskonale zaprezentuje się na ulicy, jak również przy okazji oficjalnego wyjścia. Do dzieła!
Fryzurę przygotował Krzysztof Kulesza, stylista KMS California, salon Hair Definition Studio by Kulesza z Wrocławia.
Ta fryzura pasuje do wszystkich rodzajów włosów
Bob to wielofunkcyjna fryzura, która z łatwością daje się stylizować na różne sposoby. W dodatku pasuje prawie wszystkim i nie ma większego znaczenia, czy włosy są grube, cienkie, proste, czy może kręcone. Przedstawiamy wam dwa bardzo szybkie, nieskomplikowane i, co najważniejsze, banalnie proste sposoby na jego stylizację.
Po przygotowaniu włosów odpowiednimi produktami do mycia i pielęgnacji (mam na myśli odpowiednią serię kosmetyków do konkretnego rodzaju włosów), odsączam z nich nadmiar wody ręcznikiem, rozczesuję i nakładam produkt, który ma za zadanie zwiększyć ich objętość podczas suszenia. Strumień powietrza w suszarce ustawiam na najsilniejszy, a temperaturę na letnią (przegrzane włosy ciężej poddają się stylizacji). Zaczynam suszyć pierwszą partię na koronie głowy, zaczesując włosy w przeciwnym kierunku niż zaplanowane jest właściwe uczesanie. Nie zaczynam suszyć całej głowy od razu, do każdego wysuszonego pasma na górze dobieram kolejne nieco niżej i tym samym sposobem (kierując je pod włos) suszę je na 100 procent. Włosy z dwóch boków traktuję analogicznie. Tył zaczynam suszyć również od czubka i pod włos, ale wskazane jest, żeby tę część włosów suszyć we wszystkich kierunkach na przemian ze względu na wicherki, które się tam znajdują.
Kiedy fryzura jest już sucha, przeczesuję ją płaską szczotką (dłonią nie uzyska się idealnej tekstury), nie skupiając się jednak na miejscu, w którym znajdzie się przedziałek. Po przeczesaniu można ostatecznie ustalić jego miejsce. Jeśli Twój bob jest dla Ciebie za płaski i chcesz dodać mu więcej ruchu, rozważ użycie kilku termoloków. Jest to banalnie proste, a może znacząco ożywić nawet cienkie włosy. W tym celu rozgrzej termoloki i zawiń kilka z najgrubszych na koronie głowy i po bokach. Nie jest potrzebna tutaj żadna wiedza. Włosy trzymaj pod kątem prostym podczas zawijania, a wałki rozmieść intuicyjnie. Teraz zostaw je do wystygnięcia, następnie zdejmij i lekkimi ruchami dłoni roztrzep włosy w różnych kierunkach. Do utrwalenia takiej stylizacji polecam suchy wosk w sprayu. Pozostawi on włosy na tyle elastyczne, że będziesz je mogła jeszcze kilka razy przeczesywać.
Jeżeli efekt po termolokach już Ci się znudził lub jest za mało efektowny, kolejny sposób na boba to lokówka. Ja użyłem lokówki stożkowej i założyłem, że zrobię bardziej elegancką stylizację. Dlatego włosy zakręciłem na lokówkę tylko z jednej strony, a dla wydobycia z fryzury kontrastu drugą stronę zaczesałem za ucho, dodatkowo lekko unosząc włosy z tyłu. Taki efekt doskonale zaprezentuje się na ulicy, jak również przy okazji oficjalnego wyjścia. Do dzieła!
Fryzurę przygotował Krzysztof Kulesza, stylista KMS California, salon Hair Definition Studio by Kulesza z Wrocławia.
Ta fryzura pasuje do wszystkich rodzajów włosów
Bob to wielofunkcyjna fryzura, która z łatwością daje się stylizować na różne sposoby. W dodatku pasuje prawie wszystkim i nie ma większego znaczenia, czy włosy są grube, cienkie, proste, czy może kręcone. Przedstawiamy wam dwa bardzo szybkie, nieskomplikowane i, co najważniejsze, banalnie proste sposoby na jego stylizację.
Po przygotowaniu włosów odpowiednimi produktami do mycia i pielęgnacji (mam na myśli odpowiednią serię kosmetyków do konkretnego rodzaju włosów), odsączam z nich nadmiar wody ręcznikiem, rozczesuję i nakładam produkt, który ma za zadanie zwiększyć ich objętość podczas suszenia. Strumień powietrza w suszarce ustawiam na najsilniejszy, a temperaturę na letnią (przegrzane włosy ciężej poddają się stylizacji). Zaczynam suszyć pierwszą partię na koronie głowy, zaczesując włosy w przeciwnym kierunku niż zaplanowane jest właściwe uczesanie. Nie zaczynam suszyć całej głowy od razu, do każdego wysuszonego pasma na górze dobieram kolejne nieco niżej i tym samym sposobem (kierując je pod włos) suszę je na 100 procent. Włosy z dwóch boków traktuję analogicznie. Tył zaczynam suszyć również od czubka i pod włos, ale wskazane jest, żeby tę część włosów suszyć we wszystkich kierunkach na przemian ze względu na wicherki, które się tam znajdują.
Kiedy fryzura jest już sucha, przeczesuję ją płaską szczotką (dłonią nie uzyska się idealnej tekstury), nie skupiając się jednak na miejscu, w którym znajdzie się przedziałek. Po przeczesaniu można ostatecznie ustalić jego miejsce. Jeśli Twój bob jest dla Ciebie za płaski i chcesz dodać mu więcej ruchu, rozważ użycie kilku termoloków. Jest to banalnie proste, a może znacząco ożywić nawet cienkie włosy. W tym celu rozgrzej termoloki i zawiń kilka z najgrubszych na koronie głowy i po bokach. Nie jest potrzebna tutaj żadna wiedza. Włosy trzymaj pod kątem prostym podczas zawijania, a wałki rozmieść intuicyjnie. Teraz zostaw je do wystygnięcia, następnie zdejmij i lekkimi ruchami dłoni roztrzep włosy w różnych kierunkach. Do utrwalenia takiej stylizacji polecam suchy wosk w sprayu. Pozostawi on włosy na tyle elastyczne, że będziesz je mogła jeszcze kilka razy przeczesywać.
Jeżeli efekt po termolokach już Ci się znudził lub jest za mało efektowny, kolejny sposób na boba to lokówka. Ja użyłem lokówki stożkowej i założyłem, że zrobię bardziej elegancką stylizację. Dlatego włosy zakręciłem na lokówkę tylko z jednej strony, a dla wydobycia z fryzury kontrastu drugą stronę zaczesałem za ucho, dodatkowo lekko unosząc włosy z tyłu. Taki efekt doskonale zaprezentuje się na ulicy, jak również przy okazji oficjalnego wyjścia. Do dzieła!
Fryzurę przygotował Krzysztof Kulesza, stylista KMS California, salon Hair Definition Studio by Kulesza z Wrocławia.
Ta fryzura pasuje do wszystkich rodzajów włosów
Bob to wielofunkcyjna fryzura, która z łatwością daje się stylizować na różne sposoby. W dodatku pasuje prawie wszystkim i nie ma większego znaczenia, czy włosy są grube, cienkie, proste, czy może kręcone. Przedstawiamy wam dwa bardzo szybkie, nieskomplikowane i, co najważniejsze, banalnie proste sposoby na jego stylizację.
Po przygotowaniu włosów odpowiednimi produktami do mycia i pielęgnacji (mam na myśli odpowiednią serię kosmetyków do konkretnego rodzaju włosów), odsączam z nich nadmiar wody ręcznikiem, rozczesuję i nakładam produkt, który ma za zadanie zwiększyć ich objętość podczas suszenia. Strumień powietrza w suszarce ustawiam na najsilniejszy, a temperaturę na letnią (przegrzane włosy ciężej poddają się stylizacji). Zaczynam suszyć pierwszą partię na koronie głowy, zaczesując włosy w przeciwnym kierunku niż zaplanowane jest właściwe uczesanie. Nie zaczynam suszyć całej głowy od razu, do każdego wysuszonego pasma na górze dobieram kolejne nieco niżej i tym samym sposobem (kierując je pod włos) suszę je na 100 procent. Włosy z dwóch boków traktuję analogicznie. Tył zaczynam suszyć również od czubka i pod włos, ale wskazane jest, żeby tę część włosów suszyć we wszystkich kierunkach na przemian ze względu na wicherki, które się tam znajdują.
Kiedy fryzura jest już sucha, przeczesuję ją płaską szczotką (dłonią nie uzyska się idealnej tekstury), nie skupiając się jednak na miejscu, w którym znajdzie się przedziałek. Po przeczesaniu można ostatecznie ustalić jego miejsce. Jeśli Twój bob jest dla Ciebie za płaski i chcesz dodać mu więcej ruchu, rozważ użycie kilku termoloków. Jest to banalnie proste, a może znacząco ożywić nawet cienkie włosy. W tym celu rozgrzej termoloki i zawiń kilka z najgrubszych na koronie głowy i po bokach. Nie jest potrzebna tutaj żadna wiedza. Włosy trzymaj pod kątem prostym podczas zawijania, a wałki rozmieść intuicyjnie. Teraz zostaw je do wystygnięcia, następnie zdejmij i lekkimi ruchami dłoni roztrzep włosy w różnych kierunkach. Do utrwalenia takiej stylizacji polecam suchy wosk w sprayu. Pozostawi on włosy na tyle elastyczne, że będziesz je mogła jeszcze kilka razy przeczesywać.
Jeżeli efekt po termolokach już Ci się znudził lub jest za mało efektowny, kolejny sposób na boba to lokówka. Ja użyłem lokówki stożkowej i założyłem, że zrobię bardziej elegancką stylizację. Dlatego włosy zakręciłem na lokówkę tylko z jednej strony, a dla wydobycia z fryzury kontrastu drugą stronę zaczesałem za ucho, dodatkowo lekko unosząc włosy z tyłu. Taki efekt doskonale zaprezentuje się na ulicy, jak również przy okazji oficjalnego wyjścia. Do dzieła!
Fryzurę przygotował Krzysztof Kulesza, stylista KMS California, salon Hair Definition Studio by Kulesza z Wrocławia.
Ta fryzura pasuje do wszystkich rodzajów włosów
Bob to wielofunkcyjna fryzura, która z łatwością daje się stylizować na różne sposoby. W dodatku pasuje prawie wszystkim i nie ma większego znaczenia, czy włosy są grube, cienkie, proste, czy może kręcone. Przedstawiamy wam dwa bardzo szybkie, nieskomplikowane i, co najważniejsze, banalnie proste sposoby na jego stylizację.
Po przygotowaniu włosów odpowiednimi produktami do mycia i pielęgnacji (mam na myśli odpowiednią serię kosmetyków do konkretnego rodzaju włosów), odsączam z nich nadmiar wody ręcznikiem, rozczesuję i nakładam produkt, który ma za zadanie zwiększyć ich objętość podczas suszenia. Strumień powietrza w suszarce ustawiam na najsilniejszy, a temperaturę na letnią (przegrzane włosy ciężej poddają się stylizacji). Zaczynam suszyć pierwszą partię na koronie głowy, zaczesując włosy w przeciwnym kierunku niż zaplanowane jest właściwe uczesanie. Nie zaczynam suszyć całej głowy od razu, do każdego wysuszonego pasma na górze dobieram kolejne nieco niżej i tym samym sposobem (kierując je pod włos) suszę je na 100 procent. Włosy z dwóch boków traktuję analogicznie. Tył zaczynam suszyć również od czubka i pod włos, ale wskazane jest, żeby tę część włosów suszyć we wszystkich kierunkach na przemian ze względu na wicherki, które się tam znajdują.
Kiedy fryzura jest już sucha, przeczesuję ją płaską szczotką (dłonią nie uzyska się idealnej tekstury), nie skupiając się jednak na miejscu, w którym znajdzie się przedziałek. Po przeczesaniu można ostatecznie ustalić jego miejsce. Jeśli Twój bob jest dla Ciebie za płaski i chcesz dodać mu więcej ruchu, rozważ użycie kilku termoloków. Jest to banalnie proste, a może znacząco ożywić nawet cienkie włosy. W tym celu rozgrzej termoloki i zawiń kilka z najgrubszych na koronie głowy i po bokach. Nie jest potrzebna tutaj żadna wiedza. Włosy trzymaj pod kątem prostym podczas zawijania, a wałki rozmieść intuicyjnie. Teraz zostaw je do wystygnięcia, następnie zdejmij i lekkimi ruchami dłoni roztrzep włosy w różnych kierunkach. Do utrwalenia takiej stylizacji polecam suchy wosk w sprayu. Pozostawi on włosy na tyle elastyczne, że będziesz je mogła jeszcze kilka razy przeczesywać.
Jeżeli efekt po termolokach już Ci się znudził lub jest za mało efektowny, kolejny sposób na boba to lokówka. Ja użyłem lokówki stożkowej i założyłem, że zrobię bardziej elegancką stylizację. Dlatego włosy zakręciłem na lokówkę tylko z jednej strony, a dla wydobycia z fryzury kontrastu drugą stronę zaczesałem za ucho, dodatkowo lekko unosząc włosy z tyłu. Taki efekt doskonale zaprezentuje się na ulicy, jak również przy okazji oficjalnego wyjścia. Do dzieła!
Fryzurę przygotował Krzysztof Kulesza, stylista KMS California, salon Hair Definition Studio by Kulesza z Wrocławia.
Ta fryzura pasuje do wszystkich rodzajów włosów
Bob to wielofunkcyjna fryzura, która z łatwością daje się stylizować na różne sposoby. W dodatku pasuje prawie wszystkim i nie ma większego znaczenia, czy włosy są grube, cienkie, proste, czy może kręcone. Przedstawiamy wam dwa bardzo szybkie, nieskomplikowane i, co najważniejsze, banalnie proste sposoby na jego stylizację.
Po przygotowaniu włosów odpowiednimi produktami do mycia i pielęgnacji (mam na myśli odpowiednią serię kosmetyków do konkretnego rodzaju włosów), odsączam z nich nadmiar wody ręcznikiem, rozczesuję i nakładam produkt, który ma za zadanie zwiększyć ich objętość podczas suszenia. Strumień powietrza w suszarce ustawiam na najsilniejszy, a temperaturę na letnią (przegrzane włosy ciężej poddają się stylizacji). Zaczynam suszyć pierwszą partię na koronie głowy, zaczesując włosy w przeciwnym kierunku niż zaplanowane jest właściwe uczesanie. Nie zaczynam suszyć całej głowy od razu, do każdego wysuszonego pasma na górze dobieram kolejne nieco niżej i tym samym sposobem (kierując je pod włos) suszę je na 100 procent. Włosy z dwóch boków traktuję analogicznie. Tył zaczynam suszyć również od czubka i pod włos, ale wskazane jest, żeby tę część włosów suszyć we wszystkich kierunkach na przemian ze względu na wicherki, które się tam znajdują.
Kiedy fryzura jest już sucha, przeczesuję ją płaską szczotką (dłonią nie uzyska się idealnej tekstury), nie skupiając się jednak na miejscu, w którym znajdzie się przedziałek. Po przeczesaniu można ostatecznie ustalić jego miejsce. Jeśli Twój bob jest dla Ciebie za płaski i chcesz dodać mu więcej ruchu, rozważ użycie kilku termoloków. Jest to banalnie proste, a może znacząco ożywić nawet cienkie włosy. W tym celu rozgrzej termoloki i zawiń kilka z najgrubszych na koronie głowy i po bokach. Nie jest potrzebna tutaj żadna wiedza. Włosy trzymaj pod kątem prostym podczas zawijania, a wałki rozmieść intuicyjnie. Teraz zostaw je do wystygnięcia, następnie zdejmij i lekkimi ruchami dłoni roztrzep włosy w różnych kierunkach. Do utrwalenia takiej stylizacji polecam suchy wosk w sprayu. Pozostawi on włosy na tyle elastyczne, że będziesz je mogła jeszcze kilka razy przeczesywać.
Jeżeli efekt po termolokach już Ci się znudził lub jest za mało efektowny, kolejny sposób na boba to lokówka. Ja użyłem lokówki stożkowej i założyłem, że zrobię bardziej elegancką stylizację. Dlatego włosy zakręciłem na lokówkę tylko z jednej strony, a dla wydobycia z fryzury kontrastu drugą stronę zaczesałem za ucho, dodatkowo lekko unosząc włosy z tyłu. Taki efekt doskonale zaprezentuje się na ulicy, jak również przy okazji oficjalnego wyjścia. Do dzieła!
Fryzurę przygotował Krzysztof Kulesza, stylista KMS California, salon Hair Definition Studio by Kulesza z Wrocławia.
Ta fryzura pasuje do wszystkich rodzajów włosów
Bob to wielofunkcyjna fryzura, która z łatwością daje się stylizować na różne sposoby. W dodatku pasuje prawie wszystkim i nie ma większego znaczenia, czy włosy są grube, cienkie, proste, czy może kręcone. Przedstawiamy wam dwa bardzo szybkie, nieskomplikowane i, co najważniejsze, banalnie proste sposoby na jego stylizację.
Po przygotowaniu włosów odpowiednimi produktami do mycia i pielęgnacji (mam na myśli odpowiednią serię kosmetyków do konkretnego rodzaju włosów), odsączam z nich nadmiar wody ręcznikiem, rozczesuję i nakładam produkt, który ma za zadanie zwiększyć ich objętość podczas suszenia. Strumień powietrza w suszarce ustawiam na najsilniejszy, a temperaturę na letnią (przegrzane włosy ciężej poddają się stylizacji). Zaczynam suszyć pierwszą partię na koronie głowy, zaczesując włosy w przeciwnym kierunku niż zaplanowane jest właściwe uczesanie. Nie zaczynam suszyć całej głowy od razu, do każdego wysuszonego pasma na górze dobieram kolejne nieco niżej i tym samym sposobem (kierując je pod włos) suszę je na 100 procent. Włosy z dwóch boków traktuję analogicznie. Tył zaczynam suszyć również od czubka i pod włos, ale wskazane jest, żeby tę część włosów suszyć we wszystkich kierunkach na przemian ze względu na wicherki, które się tam znajdują.
Kiedy fryzura jest już sucha, przeczesuję ją płaską szczotką (dłonią nie uzyska się idealnej tekstury), nie skupiając się jednak na miejscu, w którym znajdzie się przedziałek. Po przeczesaniu można ostatecznie ustalić jego miejsce. Jeśli Twój bob jest dla Ciebie za płaski i chcesz dodać mu więcej ruchu, rozważ użycie kilku termoloków. Jest to banalnie proste, a może znacząco ożywić nawet cienkie włosy. W tym celu rozgrzej termoloki i zawiń kilka z najgrubszych na koronie głowy i po bokach. Nie jest potrzebna tutaj żadna wiedza. Włosy trzymaj pod kątem prostym podczas zawijania, a wałki rozmieść intuicyjnie. Teraz zostaw je do wystygnięcia, następnie zdejmij i lekkimi ruchami dłoni roztrzep włosy w różnych kierunkach. Do utrwalenia takiej stylizacji polecam suchy wosk w sprayu. Pozostawi on włosy na tyle elastyczne, że będziesz je mogła jeszcze kilka razy przeczesywać.
Jeżeli efekt po termolokach już Ci się znudził lub jest za mało efektowny, kolejny sposób na boba to lokówka. Ja użyłem lokówki stożkowej i założyłem, że zrobię bardziej elegancką stylizację. Dlatego włosy zakręciłem na lokówkę tylko z jednej strony, a dla wydobycia z fryzury kontrastu drugą stronę zaczesałem za ucho, dodatkowo lekko unosząc włosy z tyłu. Taki efekt doskonale zaprezentuje się na ulicy, jak również przy okazji oficjalnego wyjścia. Do dzieła!
Fryzurę przygotował Krzysztof Kulesza, stylista KMS California, salon Hair Definition Studio by Kulesza z Wrocławia.
Ta fryzura pasuje do wszystkich rodzajów włosów
Bob to wielofunkcyjna fryzura, która z łatwością daje się stylizować na różne sposoby. W dodatku pasuje prawie wszystkim i nie ma większego znaczenia, czy włosy są grube, cienkie, proste, czy może kręcone. Przedstawiamy wam dwa bardzo szybkie, nieskomplikowane i, co najważniejsze, banalnie proste sposoby na jego stylizację.
Po przygotowaniu włosów odpowiednimi produktami do mycia i pielęgnacji (mam na myśli odpowiednią serię kosmetyków do konkretnego rodzaju włosów), odsączam z nich nadmiar wody ręcznikiem, rozczesuję i nakładam produkt, który ma za zadanie zwiększyć ich objętość podczas suszenia. Strumień powietrza w suszarce ustawiam na najsilniejszy, a temperaturę na letnią (przegrzane włosy ciężej poddają się stylizacji). Zaczynam suszyć pierwszą partię na koronie głowy, zaczesując włosy w przeciwnym kierunku niż zaplanowane jest właściwe uczesanie. Nie zaczynam suszyć całej głowy od razu, do każdego wysuszonego pasma na górze dobieram kolejne nieco niżej i tym samym sposobem (kierując je pod włos) suszę je na 100 procent. Włosy z dwóch boków traktuję analogicznie. Tył zaczynam suszyć również od czubka i pod włos, ale wskazane jest, żeby tę część włosów suszyć we wszystkich kierunkach na przemian ze względu na wicherki, które się tam znajdują.
Kiedy fryzura jest już sucha, przeczesuję ją płaską szczotką (dłonią nie uzyska się idealnej tekstury), nie skupiając się jednak na miejscu, w którym znajdzie się przedziałek. Po przeczesaniu można ostatecznie ustalić jego miejsce. Jeśli Twój bob jest dla Ciebie za płaski i chcesz dodać mu więcej ruchu, rozważ użycie kilku termoloków. Jest to banalnie proste, a może znacząco ożywić nawet cienkie włosy. W tym celu rozgrzej termoloki i zawiń kilka z najgrubszych na koronie głowy i po bokach. Nie jest potrzebna tutaj żadna wiedza. Włosy trzymaj pod kątem prostym podczas zawijania, a wałki rozmieść intuicyjnie. Teraz zostaw je do wystygnięcia, następnie zdejmij i lekkimi ruchami dłoni roztrzep włosy w różnych kierunkach. Do utrwalenia takiej stylizacji polecam suchy wosk w sprayu. Pozostawi on włosy na tyle elastyczne, że będziesz je mogła jeszcze kilka razy przeczesywać.
Jeżeli efekt po termolokach już Ci się znudził lub jest za mało efektowny, kolejny sposób na boba to lokówka. Ja użyłem lokówki stożkowej i założyłem, że zrobię bardziej elegancką stylizację. Dlatego włosy zakręciłem na lokówkę tylko z jednej strony, a dla wydobycia z fryzury kontrastu drugą stronę zaczesałem za ucho, dodatkowo lekko unosząc włosy z tyłu. Taki efekt doskonale zaprezentuje się na ulicy, jak również przy okazji oficjalnego wyjścia. Do dzieła!
Fryzurę przygotował Krzysztof Kulesza, stylista KMS California, salon Hair Definition Studio by Kulesza z Wrocławia.