Krystyna Janda o chorobie Jerzego Stuhra. "Ludzie oszaleli"

Październik jest miesiącem walki z rakiem piersi, podczas którego sporo mówi się także o innych nowotworach. Głos na ten temat postanowiła zabrać także Krystyna Janda, która przypomniała o walce Jerzego Stuhra z tą niezwykle ciężką, bywa że śmiertelną, chorobą. - Dzień, w którym Jerzy po półtorarocznym leczeniu stanął znowu na scenie, był dniem niesamowitym – powiedziała w rozmowie z JastrząbPost.

Krystyna Janda poruszyła temat chorobyKrystyna Janda poruszyła temat choroby
Źródło zdjęć: © AKPA | Gałązka
oprac.  KPL

Krystyna Janda i Jerzy Stuhr należą do najbardziej znanych i najzdolniejszych aktorów swojego pokolenia. Parę łączy przyjacielska relacja. Są na tyle blisko, że gdy pan Jerzy trafił latem ubiegłego roku do szpitala, wysłał Jandzie SMS-a z informacją o swoim stanie zdrowia.

- Martwiliśmy się wszyscy bardzo ten jeden dzień. W ogóle wszystko zawisło w środowisku, ponieważ to była tak straszna wiadomość. Już następnego dnia zadzwonił do domu, a dzisiaj do mnie przysłał SMS-a: "Zrobiłem pierwszy spacer korytarzem szpitala". Wszystko jest dobrze – mówiła Janda w programie "Rezerwacja".

Powiedziała o chorobie Stuhra

Aktorzy grają również wspólnie w przedstawieniu w reż. Andrzeja Domalika pt. "32 omdlenia", które można oglądać w Teatrze Polonia.

Natomiast teraz pani Krystyna postanowiła wrócić do traumatycznych wydarzeń sprzed dekady, kiedy to u Jerzego Stuhra zdiagnozowano nowotwór krtani. Jego pierwszym – warto podkreślić, że niepozornym – objawem była chrypka – często bagatelizowana u osób pracujących głosem. Aktor wyszedł z walki z rakiem zwycięsko, a swoje zmagania opisał w książce "Tak sobie myślę…". Dziś pomaga innym pacjentom onkologicznym.

Krystyna Janda w rozmowie z JastrząbPost wspomina moment, w którym jej kolega wrócił do pracy.

- Wszyscy go wspieraliśmy. Dzień, w którym Jerzy po półtorarocznym leczeniu stanął znowu na scenie, był dniem niesamowitym. To, co się stało na sali – ludzi oszaleli. On dostawał brawa, za to, że chodzi. Że odwraca głowę, że chodzi, że patrzy, że zrobił ruch ręką. Wszyscy byli tak szczęśliwi, że żyje, przyszedł, że gra i że jest. Ale to był wynik takiego półtorarocznego kontaktu, pytań od publiczności, gdzie jest, jak się czuje, czy się leczy w Warszawie, czy w Krakowie? Co się z nim dzieje? Nie tylko ja go wspierałam, wszyscy byliśmy razem z nim cały czas – powiedziała.

Krystyna Janda sama stara się dbać o zdrowie. Kilka dni temu poinformowała, że przyjęła już trzecią dawkę szczepionki na koronawirusa. W tej samej rozmowie przyznała jednak, że miewa gorsze dni.

- Ale też mam często takie dni, że źle się czuję. Ja w przyszłym roku kończę 70 lat. Czasami mówię, że już nie mogę, nie mam siły. Umrę, ale było fajnie – stwierdziła.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Urszula Dębska o tym, dlaczego Polki nie wykonują profilaktycznych badań. Sama robi je dopiero od roku

Wybrane dla Ciebie

"Singapurski pocałunek" zna niewiele osób. Na czym polega?
"Singapurski pocałunek" zna niewiele osób. Na czym polega?
Jak często powinniśmy się kąpać? Lekarka stawia sprawę jasno
Jak często powinniśmy się kąpać? Lekarka stawia sprawę jasno
Zajadasz się ziemniakami? Tak podane mogą ci zaszkodzić
Zajadasz się ziemniakami? Tak podane mogą ci zaszkodzić
Pokazała córki. Tak wyglądają nastolatki
Pokazała córki. Tak wyglądają nastolatki
Trendy prosto z Mediolanu. Oto co będziemy nosić już wiosną
Trendy prosto z Mediolanu. Oto co będziemy nosić już wiosną
Leśnik zdążył to nagrać. "Tylko dla ludzi o mocnych nerwach"
Leśnik zdążył to nagrać. "Tylko dla ludzi o mocnych nerwach"
Tak wystroiła się do TVN-u. Mikroszorty to dopiero początek
Tak wystroiła się do TVN-u. Mikroszorty to dopiero początek
Jej dziadkowie mieszkali w Polsce. Tak brzmi jej prawdziwe nazwisko
Jej dziadkowie mieszkali w Polsce. Tak brzmi jej prawdziwe nazwisko
Rozwiodła się po 14 latach. "Najpierw się leży na podłodze"
Rozwiodła się po 14 latach. "Najpierw się leży na podłodze"
Jesienią zaleją ulice. "Krowia" kurtka w stylu Bołądź robi furorę
Jesienią zaleją ulice. "Krowia" kurtka w stylu Bołądź robi furorę
"Puszczę go w skarpetach". O relacji z byłym mężem mówi jednoznacznie
"Puszczę go w skarpetach". O relacji z byłym mężem mówi jednoznacznie
Masturdating robi furorę. Nie tylko single są zachwyceni
Masturdating robi furorę. Nie tylko single są zachwyceni