Ksiądz Isakowicz-Zaleski: Po "Don Stanislao" zgłaszają się do mnie kolejne osoby
Gościem programu "Newsroom" Wirtualnej Polski był ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Podczas rozmowy padło pytanie o Jana Pawła II. – Zrobił tyle, ile mógł, jedno działania już pod koniec pontyfikatu były radykalne. Podkreślał swoje jednoznaczne stanowisko dotyczące molestowania dzieci. Wielu biskupów omijało te przepisy. Chętnie stawiali mu pomniki, ale nie stosowali się do jego zaleceń. Każdy człowiek popełnia błędy, jego linia w tej sprawie była jednoznaczna – stwierdził duchowny. Po emisji dokumentu "Don Stanislao" o kardynale Dziwiszu do księdza Isakowicza-Zaleskiego zgłaszają się kolejne osoby, które chcą opowiedzieć o swoich dramatycznych sytuacjach. – Te sprawy przekażę komisji państwowej. Zaskoczyła mnie sprawa diecezji tarnowskiej, gdzie doszło do molestowania młodych chłopców przez jednego z duchownych. Gdy to opisałem, kanclerz kurii skierował przeciwko mnie pozew – dziwi się Isakowicz-Zaleski.