ModaKsiążka Prady

Książka Prady

Książka Prady
Źródło zdjęć: © ONS.pl
13.01.2010 16:10, aktualizacja: 26.05.2010 13:07

Maniacy mody na całym świecie nie mogą się już doczekać. The Prada Book jest do kupienia na serwisie Amazon, lecz nawet po zakupie nie zostanie na razie nam dostarczona. Może w lutym?

Maniacy mody na całym świecie nie mogą się już doczekać. The Prada Book jest do kupienia na serwisie Amazon, lecz nawet po zakupie nie zostanie na razie nam dostarczona. Może w lutym?

Podobno wszystko, co na metce ma napis Prada, jak i wszystko, co z Pradą się kojarzy – sprzedaje się jak świeże bułeczki. I to niezależnie od tego, czy jest oryginałem za ciężkie pieniądze wykonanym z najlepszych materiałów, czy też nieudaną podróbką. Okulary, torebki, gadżety. Nawet – telefon, który podobno był nie do obsłużenia, ale za to z logo Prady…

Czy skromna włoska projektantka spodziewała się takiego sukcesu? Tego nie wiadomo, wiadomo jednak, że postanowiła go odpowiednio uczcić. W listopadzie odbyła się więc seria przyjęć w sklepach i showroomach Prady, na których można było obejrzeć książkę świętującej trzydzieści lat potęgi marki. Tłumy gwiazd podziwiały oprawione w materiał – jak przystało na szanującą się firmę modową z tradycjami – siedemset cztery strony zdjęć, dokumentacji, projektów.

Nic dziwnego, że książka, którą na Amazonie można sobie „w ciemno” zamówić za 79 euro, bo jej dostawa nastąpi, kiedy gorący towar pojawi się w magazynach księgarni, rozpala blogi modowe. Zawsze przecież to, czego nie można dostać, ciekawi, co w przypadku Prady było odczuwalne do tej pory tylko w przypadku limitowanych kolekcji.

Tymczasem z zapowiedzi – bo w Internecie nie krąży nawet zbyt wiele skanów i zdjęć prasowych wydawnictwa – wiadomo, że w książce znajdą się nie tylko zdjęcia modowe zebrane od 1978 (kiedy to Miuccia Prada założyła swoją firmę), lecz również wgląd w pracę studia projektowego i warsztatów. Oprócz tego ślady współpracy z wielkimi fotografami czy filmowcami, a także architektami – szczególnie jeśli chodzi o fundację Prady, która nie tylko posiada niezwykłą kolekcję dzieł sztuki, lecz również własne muzeum.

Na stronie Prady możemy rzucić okiem na książkę, ale prezentacja przypomina kalejdoskop. To kompilacja z fotograficznego eseju Brigitte Lacombe, dokumentującej pracę i dokonania Miucci. Znajdują się tam zdjęcia z pokazów ale też z backstage’u modowych wydarzeń. To jednak, co przyciągnie maniaków mody, to małe zdjęcia 3,885 rozmaitych kreacji oraz kolaże z niezliczonych dodatków. Spodobają się też pewnie projekty sklepów sygnowanych Rem Koolhaas/OMA, czy tokijskiego butiku projektowanego przez Herzog & de Meuron.

Książka dokumentuje też powiązania Prady z kulturą popularną: miedzy innymi projektu kostiumów do japońskiej mangi czy współpracę z Ridleyem Scottem. Na koniec można się napawać najbardziej udanymi mariażami gwiazd i ubrań Prady zawiązanymi na czerwonym dywanie, oraz przejrzeć blogi maniaków marki. Czy naprawdę można? Nie wiadomo – w końcu książki-widma nadal nie ma na Amazonie…