Do tej pory to Diana była uważana za "przesądną księżną". Okazuje się, że także Kate chciała zapewnić sobie przychylność sił nadprzyrodzonych podczas swojego wesela. Elementy stroju nawiązujące do tradycji ślubnych były dyskretne, ale czytelne.
Coś starego, coś nowego, coś niebieskiego
Choć przesądy ślubne traktuje się z przymrużeniem oka, trudno znaleźć pannę młodą, która by z nich zrezygnowała. Księżna Kate uzupełniła swoją stylizację o niebieski element. Była to wstążka wszyta w pasie sukni. Tradycja mówi, że niebieski symbolizuje małżeńską wierność. Czyżby wybranka następcy tronu obawiała się o jego lojalność?
Wstążka to niejedyny akcent nawiązujący do tradycji. Księżna miała na sobie także coś pożyczonego. Była to przepiękna tiara Cartiera, którą król George (ojciec królowej Elżbiety) kupił na urodziny Królowej Matce.
Współczesny element to oczywiście spektakularna suknia Kate, choć i w tym wypadku księżna nie zapomniała o tradycji. Fason kreacji przypominał stroje z epoki wiktoriańskiej, a ręcznie wykonane aplikacje powstały za pomocą irlandzkiego ściegu z 1820 r.
Przesądy nie przyniosły szczęścia księżnej Dianie
Diana była zakochana w księciu Karolu bez pamięci. Dlatego postanowiła podczas swojego ślubu zadbać o specjalny amulet. Nie tylko dopełniła wszystkich ślubnych przesądów, ale także zaopatrzyła się w podkówkę wysadzaną diamentami. Niestety, te zabiegi nie przyniosły szczęścia królowej ludzkich serc. Po 10 latach małżeństwa para ogłosiła separację, a niebieski element nie zagwarantował wierności ze strony Karola.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
