Kuba Badach zwrócił uwagę niefrasobliwemu kierowcy. Nie spodziewał się, kto siedzi za kółkiem
Kuba Badach, muzyk, a prywatnie mąż Aleksandry Kwaśniewskiej dał się we znaki innemu kierowcy. Jadąc po mieście, zatrzymał go na światłach i udzielił reprymendy. Jak się okazało, za kółkiem siedział znany dyrygent. Doszło do zabawnej sytuacji.
20.08.2020 11:40
W dobie mediów społecznościowych nic się nie ukryje i nie ujdzie na sucho. Muzyk muzykowi zwrócił uwagę, że ten puszcza za głośne dźwięki w swoim aucie. Wymiana zdań była dość zabawna. Kuba Badach, który okazał się stróżem porządku, zdziwił się, że udzielił reprymendy koledze po fachu.
Kuba Badach zatrzymał kierowcę na światłach. Udzielił mu reprymendy
"Dostałem reprymendę za głośną muzykę" – napisał na swoim profilu na Instagramie Adam Sztaba. Jak się okazało, udzielił jej muzyk i juror programu "The Four", Kuba Badach. Dyrygent zabawną sytuację opisał na swoim profilu na Instagramie. Fani natychmiast wysnuli zabawne wnioski.
"Pewnie nie chodziło o głośność, tylko o rodzaj muzyki. Jakby leciał np. Kuba Badach, a nie jakieś disco polo, to byłoby ok", "nie zna się facet na muzyce" - pisali w komentarzach obserwatorzy.
Muzyka to miłość obydwu panów. Kuba Badach okazał się stróżem ciszy w mieście. Jako uczestnik ruchu drogowego był zaniepokojony głośnymi dźwiękami i pozwolił sobie na zwrócenie uwagi innemu kierowcy. Adam Sztaba mocno się zdziwił z tego powodu i postanowił opisać scenkę na swoim profilu na Instagramie.