Kuchnia jak z filmu historycznego

Jeżeli lubimy stare meble gdańskie, wielkie biblioteki, zwaliste komody czy po prostu ciemne dębowe drewno, również w kuchni możemy wprowadzić taką stylistykę.

Kuchnia jak z filmu historycznego
Źródło zdjęć: © Archiwum

29.06.2005 | aktual.: 03.04.2018 13:48

Jeżeli lubimy stare meble gdańskie, wielkie biblioteki, zwaliste komody czy po prostu ciemne dębowe drewno, również w kuchni możemy wprowadzić taką stylistykę.

Czego nam do tego potrzeba? Przede wszystkim dużej przestrzeni. Jasne meble optycznie powiększają kuchnię. Ciemne - pomniejszają i jakby pozbawiają pomieszczenie światła.Dlatego też podstawowym warunkiem urządzenia swojej kuchni w ciemnym dębowym kolorze jest jej znaczna powierzchnia i dobre oświetlenie.

Meble dębowe mają tak naprawdę tylko drewniane fronty. Meblami z drewna (producenci oferują z reguły modele dębowe, bukowe i sosnowe), podobnie jak te wykonane z modnej i funkcjonalnej płyty MDF możemy nasze kuchnie zabudowywać. Takie wykonanie stanowczo polecalibyśmy.

Oczywiście dębowe szafki z koniecznie frezowanymi drzwiami to nie to samo co nowoczesne płaskie pastelowe wzory. Warto więc choć trochę stylizować się na dawnym wzornictwie. Nasze ciemne kuchenne meble nie muszą być koniecznie ciężkie i zwaliste lub zajmować dużo miejsca. Można jednak, przede wszystkim za pomocą dodatków, sprawić by nasza kuchnia była połączeniem nowoczesności i estetyki z dawnym poczuciem estetyki.

Najbardziej efektowne oprócz odpowiedniego fryzowania będą tu witrażowe okna wstawione do kuchennych szafek lub komód. Różnokolorowe witraże sprawią iż nasza kuchnia będzie naprawdę oryginalna.

Kolejnym zabiegiem, jaki należy zastosować przy kuchennych szafkach, są odpowiednie do nich dobrane uchwyty i wyposażenie. Oczywistym jest, że do ciemnego drewna najbardziej pasują miedź lub mosiądz. Decydując się na dębowe wyposażenie kuchni należy pamiętać, iż proste nowoczesne modele uchwytów najlepiej pasują do kolorowych mebli z MDF-u. Nasze powinny być bogato tłoczone.

Tak samo jak uchwyty do szafek, bardzo wiele w wyglądzie naszej kuchni mogą zmienić mosiężne lub miedziane okalające blaty poręcze. A są one nie tylko estetyczne ale również bardzo przydatne, można na nich zawiesić np. ściereczki i inne elementy kuchennego wyposażenia. Podobną rolę odgrywają też inne haczyki i uchwyty. Bardzo ważnym elementem stylizowanej na starą kuchni jest spełniający również funkcjonalną rolę okap. W tym przypadku nie starajmy się go chować na siłę - mosiężny może bowiem stanowić doskonałą ozdobę sam w sobie.

Kolejną istotną kwestią w naszej kuchni jest oświetlenie. Warto zastosować punktowe u nasad szafek halogenowe reflektory, oczywiście znów w złotej oprawie. Jednak prawdziwego blasku całemu pomieszczeniu nada tylko prawdziwa witrażowa lampa lub mosiężny żyrandol stylizowany na stary świecznik.

Urządzając jakąkolwiek kuchnię nie można nie wspomnieć o sprzętach AGD. Ponieważ wybieramy meble do zabudowy o lodówkę i kuchenkę nie musimy się troszczyć - zostaną schowane w szafkach. Jednak zarówno zmywarka jak i zlew wraz z baterią winne być koloru stalowego. Przy czym bardzo korzystnie wypadają połączenia stali i złota. Jeśli już mówimy o bateriach, znów lepiej zaopatrzyć się w kurki wyglądające jak te sprzed stu lat, bo w naszym przypadku nowoczesne wzornictwo na niewiele się zda. Pozostańmy więc przy klasycznym kranie i dwóch kurkach.

W przypadku takiej kuchni bardzo ważną rolę pełni też posadzka. Może być drewniana lub terakotowa. W tym ostatnim przypadku polecamy odcienie beżu.

Oczywiście taka kuchnia nabierze własnego charakteru i ożyje wtedy, gdy znajdą się w niej nasze rodzinne pamiątki i bibeloty. Polecamy wszelkie "starocie": butelki, żelazka. Na ścianach można też powiesić mosiężne rondle i patelnie oraz oczywiście wieńce czosnku.

Na koniec warto wspomnieć, że za zabudowaną kuchnię z drewna zapłacimy około 35 procent więcej niż za jej odpowiednik wykonany z płyty MDF. Drewno ma też to do siebie, że wymaga delikatniejszego obchodzenia się z nim i troskliwszej konserwacji.

(Anna Urbańczyk, fot. kuchnie FORTE)

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (0)