Kuchnia "na pokaz"

Kuchnia "na pokaz"

Kuchnia "na pokaz"
Źródło zdjęć: © WP.PL
06.07.2005 12:29, aktualizacja: 03.04.2018 14:00

Dziś odpowiedź dla pani Małgorzaty N. Jak zwykle mam kilka propozycji, ale najpierw chciałabym zacząć od krótkiego przypomnienia. Jeszcze raz proszę o opisywanie Państwa upodobań odnośnie stylu, w jakim chcieliby Państwo urządzić kuchnię.

Dziś odpowiedź dla pani Małgorzaty N. Jak zwykle mam kilka propozycji. Proponuję usunąć łukowatą ściankę oddzielającą część kuchenną od salonu. Nie pasuje ona do charakteru całego wnętrza. Dominujące w nim elementy są umiejscowione pod kątami prostymi i 45 stopni. Łuk w takim wnętrzu niczym się nie tłumaczy, a obie strefy oddzielić można zgrabniej.

W wersji A przedstawiam jedyne "możliwe" dostosowanie się do łukowatej ścianki. Kuchnia wychodzi dość zwariowana. Kosztowna i robiona na zamówienie. I niekoniecznie pasująca do reprezentacyjnego charakteru wnętrza. Ale jeśli przypadkiem lubi Pani ekstrawagancję...

Wersja B jest chyba najbardziej poprawna. Zastosowane w niej załamania pod kątem 45 stopni ładnie i elegancko wpasowują się w przestrzeń. Ścianka odzielająca wynika z połączenia dwóch linii posadzki. Oddziela ona wgląd z salonu na najbardziej "brudną" część kuchni, czyli zlew i płytę piekarnika. Nie ogranicza zaś widoku na część jadalnianą i, dalej, taras. Kuchnia jest wygodna, duża, z długimi blatami roboczymi. Za ukośną ścianką uzyskujemy niezłe miejsce na witrynę mieszczącą jadalniane utensylia.

Wersja C jest prostsza, minimalistyczna, laboratoryjna, z wydzielonymi miejscami pracy w kuchni. Podzielona modnie na wyspy, otwarta na salon. Kuchnia od strony salonu, dzięki czemu rodzina i znajomi mogą uczestniczyć w tworzeniu potraw. Z tyłu część zlewowa, zlew i zmywarka, miejsce na odpadki. Z boku, zabudowa wysoka, duża lodówka, obok wysoko umieszczony piekarnik, kuchenka mikrofalowa, a nawet profesjonalny ekspres do kawy i szafki spiżarniane.

Wersja D, z giętymi szafkami, oryginalna. Ścianka owalna, za nią "łódkowata" wyspa na płytę grzewczą, z tyłu jakby pozostała cześć po "odpłynięciu" wyspy. Wklęsła z umiejscowionymi po bokach zlewem i lodówką. Taka ciekawostka, na pewno robi spore wrażenie.

(architekt wnętrz: Joanna Rzepińska)

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także